Cztery sierotki: Ayumi, Amaya, Mimi i Hana. Już na 'swoim'.

o mamuniu, zdjęcia z Korą są BOSKIE!!!! :1luvu:

To zdjęcie z Korą to do wydrukowania i na ścianę normalnie!

Wspaniałe kociaki i rewelacyjne zdjęcia

nic tylko na ścianę/tapetę czy co tam jeszcze (zdjęcia oczywiście

)

cudne kociaczki!

zdjęcia z Korą faktycznie rewelacja :lol:

Kora chyba małym matkuje, niezłe porównanie wielkości jej i tych maluchów.
Strasznie mi brakowało Waszych zdjęć, super że jest ten wątek.

Właśnie myślałam o Waszej Korze i proszę są fotki.
Piękne fotki.
Faktycznie, do wydrukowania na papierze albo płótnie i na ścianę się nadają.
To dzieło sztuki jest.

Słuchajcie, pozdrawiam Was wszystkich :1luvu:

A to poniżej, to pozdrowienia od Amayi (po polskiemu Amisi :wink:

), która w końcu dopięła swego, dopadła mnie i siedzi ustaysafkcjonowana na kolankach. Reszta padła. Mimi wytrąbił dzisiaj ok. 50 ml mleka

, czyli prawie całą butelkę, reszta też sobie nie żałowała :roll:

Słuchajcie Wy się nie dajcie zwieźć słodkim minkom, to są małe potwory - czyhające tylko żeby wdrapać się na czlowieka. Wspinają się po nogach i włażą na ramiona, głowę. A nie daj Boże, żebyś usiadł - normalnie własność prywatna jestem/ jesteśmy (jak dziewczyny nie w szkole).

"tu 0000000044444

5Tennarc 666666666666

To powyżej pgggggg
pozdrawia Amaya:"

To narazie tyle, bo kupę roboty dzisiaj mam.
Aha
o Mimiego (to chłopczyk - po japońsku Mimi ponoć oznacz uszko, a Mimi ma klapnięte, duże uszy), o Mimiego pyta się domek. Wypatrzył go na forum :ok:

Nie gniewajcie się za ten chaos wypowiedzi - trochę jestem nie wyspana. Któryś walnął dzisiaj kupę pod samym nosem Tżeta i było nocne sprzątanie, bo te koopki jakieś wyjątkowo zappachowe są :lol:

Ogólnie - fajnie jest :ok:

Pozdrawiamy :1luvu:

oj nie dziwie się,że o Mimiego pyta się domek jest taki słodki i Hana też taka piękna! Zresztą wszystkie są słodkie,ale akurat te dwa stworki wpadły mi w oczko;)

tellma pisze:
Słuchajcie Wy się nie dajcie zwieźć słodkim minkom, to są małe potwory - czyhające tylko żeby wdrapać się na czlowieka. Wspinają się po nogach i włażą na ramiona, głowę. A nie daj Boże, żebyś usiadł - normalnie własność prywatna jestem/ jesteśmy (jak dziewczyny nie w szkole).

Chyba nie sądzisz, że my Ci uwierzymy w te kłamliwe i nieprawdziwe oszczerstwa tych słodkich, małych puchatych kuleczek :mrgreen:

To trzymam za super domek dla małego :ok:

AgaPap pisze:
tellma pisze:
Słuchajcie Wy się nie dajcie zwieźć słodkim minkom, to są małe potwory - czyhające tylko żeby wdrapać się na czlowieka. Wspinają się po nogach i włażą na ramiona, głowę. A nie daj Boże, żebyś usiadł - normalnie własność prywatna jestem/ jesteśmy (jak dziewczyny nie w szkole).

Chyba nie sądzisz, że my Ci uwierzymy w te kłamliwe i nieprawdziwe oszczerstwa tych słodkich, małych puchatych kuleczek :mrgreen:

To trzymam za super domek dla małego

A co domku - to narazie tak tylko... Jest jeszcze trochę czasu, bo myślimy, żeby je ogłaszać tak za dwa tygodnie, po odrobaczeniu może. No i muszą być bardziej samodzielne.Mamy być w kontakcie :ok:

Tak to prawda - Mimi i Hana mają bardziej wyraziste charaktery od siostrzyczek bliźniaczek.
Hana jest WYJĄTKOWA, jeśli chodzi o charakter. Chodzi własnym ścieżkami, zawsze się spóźnia,gdy inni opróżniają michy :wink:

, jakby miała coś innego do załatwienia.
A kiedy przyjdzie na kolanka, to jakby mówiła: "Jestem

. Ale tylko na chwilę. Zaraz sobie pójde, więc jeśli masz ochotę, to mnie pogłaszcz trochę.Oooo, jak miło, mrrrmrrr..."
To mała hrabinia

Zrobimy jej trochę fotek na dniach, bo coś ma mało :wink:

Ma taką malutką obróżkę (po kolekcji The Dogs, od najmłodszej córki), ma taką obróżkę, którą czasami jej zakładamy do zdjęcia. Obróżkochustka jest koloru niebieskiego i napisane jest na niej:"rescue me" :lol:

A co do siostrzyczek - one się rozwijają, mam wrażenie trochę wolniej. Są mniejsze nawet fizycznie i bardziej potrzebują kontaktu z człowiekiem/ mamusią? :roll:

edit: to pisałam ja, tellma :wink:

Się mi znów pomyliło.