Zefirek - rudy kocurek - pojechał do DS :)

Zefirek szaleje w nocy po domu, rano zjadł śniadanie i zniknął za szafą.Nie wiem jak to będzie u niego z kontaktem z człowiekiem ,jak był w szeleczkach przy mnie to dawał się dotykać teraz niestety szybko znika za szafą.

a może podejdzie jak zobaczy Ciebie w szeleczkach :ryk:

ula-misia pisze:a może podejdzie jak zobaczy Ciebie w szeleczkach

Szkoda ,że nie ten rozmiar szeleczek.

o to przepraszam-czas się dopasować do szelczek Zefirka

viewtopic.php?f=20&t=108332&start=0
zaglądnijcie proszę, może wpadnie Wam w oko piękny parapetnik dla Waszych pupilków a przy okazji zasilicie DT o wielkim sercu i wieeelkich potrzebach

Dzień dobry :1luvu:

I jak tam u Zefirka ? :wink:

Zefirek przed chwilą został wyciągnięty z szafy gdzie spędza bardzo dużo czasu .Wyjęłam go by się z nim pobawić i dać mu jeść ,bo do jedzenia też nie przychodzi.Bawi się w nocy jak w domu robi się spokojnie ,skacze po moim łóżku ,po mnie i ucieka.Martwi mnie bo nie wiem do jakiego domu powinien trafić czy z innymi zwierzętami ,czy bez i czy kolejna przeprowadzka nie cofnie tego co zyskaliśmy i nie wiem czy oddać go do nowego domu jak najszybciej ,czy aż dobrze się oswoi.Teraz najadł się i ułożył na parapecie bo jestem sama w domu i wtedy Zefirek tak bardzo,nie ucieka.

to tak wygląda jakby on tylko sobie Ciebie upodobał i tylko przy Tobie czuje się bezpieczny i wyluz :1luvu:

owany

Tak to momentami wygląda ,ale inne koty które były u mnie na dt też były ze mną związane szczególnie te które były dość długo.Po miesiącu uważały ,że są u siebie i ja niektóre darzyłam wielkim uczuciem i bardzo chciałam zatrzymać lecz nie mogłam.Moim marzeniem było zostawienie Maćka ,Marleya i teraz Felka bo zawsze marzyłam o czarnym kocie ,lecz nie mogę sobie na to pozwolić.Trzy koty i dwa psy to dużo zwierząt na moje możliwości.Często a właściwie prawie zawsze koty na dt i kotka w pracy która teraz zimą jest u mnie w piwnicy i ja jedna .Martwię się tylko żeby Zefirek znalazł cudowny dom bo jest śliczny ,ale jednak potrzebujący dużo ciepła i cierpliwości.Boi się osób wchodzących do mieszkania chowa się szybciutko do szafy tam ma swój azyl.

Dobrej nocki Wszystkim Dużym i ich właścicielom :ok:

Dobranoc ode mnie od Zefirka też, chociaż on jak zwykle wieczorem ożył i spać nie ma zamiaru.Urządził sobie polowanie na moim łóżku.

Zefirek lepiej przed innymi osobami jeszcze się chowa ,ale mnie już akceptuje ,spał ze mną w łóżku drugą noc ,chce wtedy być głaskany i włącza traktorek ,że nie mogę zasnąć .Wykonuje też pracę fryzjera i układa mi w nocy włosy.Chętnie bawi się z innymi kotami ,czasami tak śmiesznie ,nieporadnie bo nie zawsze wie jak ,ale bawi się.Je niewiele i jest strasznie chudziutki ,ale dzisiaj rano sam przyszedł do miseczki do kuchni pierwszy raz.Czyli czas działa pozytywnie.

Jak miło czyta się takie wiadomości :kotek:

Jak z takiego malutkiego strachulca wyrasta towarzyski, radosny kocurek.

Dziś dostałam kolejne zapytanie z Allegro, wczoraj również były dwa. Basiu, kieruję te osoby aby kontaktowały się z Tobą.

Zefirek - rudy kocurek - pojechał do DS :)

Kto przegląda forum