
viewtopic.php?f=1&t=120648&start=180
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Zołzik pisze:ciekawa.swiata Ty kombinuj jak tu zakochać moją matulę w kocie i będziemy działać[/size]
Catnaperka pisze:Zołzik pisze:ciekawa.swiata Ty kombinuj jak tu zakochać moją matulę w kocie i będziemy działać[/size]
Coś mi się wydaję, że powinniśmy pozwolić działać Kocięciu. On już pewnie wie co robić![]()
![]()
![]()
Zołzik pisze: a tabletki na odrobaczanie i tak Ty będziesz podawać (będziesz miała kolejne futro do obskoczenia - wredna ciocia Karo co to tylko z tabletkami przychodzi) - moje koty na dzwięk domofonu do dzisiaj reagują szeroko pojętą paniką
ciekawa.swiata pisze:
ciocia Karo niesie ZUOOOOOOO
molly88 pisze:Ze wzgledu na moja przyjaciółke kocurro spał w łazięce. Skakał na klamke i wiedziałam że tak bedzie wiec zamknełam go od zwenatrz. Pokskakał po miauczał i poszedł spac.
Ooglnie jest naprawde proludzki. Podchodził do miziania raz do mnie raz do przyjaciólki. Mruczałi miauczał i był zadowlony z siebie. Ogolnie on lubi przebywa z człowiekiem. Jak poszłysmy do innego pokoju tzn do mojego azylu i zamknełysmy drzwi to stał pod drzwiami i miauczał.
Miałam problem z podaniem tabletki na odrobaczenie... Dałam mu z masłem to wyplul i zjadł z połówki 1/4.. I reszta nie nadawała sie do ponownego podania wiec wziełam 2ga połówke i znowu dupa... Possał posssał wyplul.. Wiec moze cos zadziałą tabletka.. Ja bałam mu głeboko wsadzic bo on wieeeeeelka paszcze mano iprzy 2gim odrobaczani trzeba bedzie kupic tabse
molly88 pisze:Transport na pewno sie przydaale jak cos to dam znac
Agness ma mi dac znac co do kastracji
molly88 pisze:Transport na pewno sie przydaale jak cos to dam znac
Agness ma mi dac znac co do kastracji
Agness78 pisze:
Ostatnio robiłam kastrację kotka w lecznicy na Ołtaszynie, jeszcze mieli limit na talony i ogólnie byłam zadowolona.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości