Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje.JUŻ W DOMU :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 19, 2010 18:17 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Oj tak - po tym, co przeszła, miła Kózka zasługuje na najlepszy dom :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lis 19, 2010 18:42 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Śliczna koteczka :D :D :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 0:54 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Dzisiaj widziałam Kózkę :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jest super, kochana i przepiękna :D
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 1:06 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

kiche_wilczyca pisze:Dzisiaj widziałam Kózkę :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jest super, kochana i przepiękna :D

Dobrze że przypominasz o tym :wink: :ok: :ok: :ok: :ok:
bo ostatnio coś tak jakby o Kózce wszyscy zapomnieli
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 10:20 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Nikt nie zapomniał. Nie da się zapomnieć.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 20, 2010 11:19 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

oj nieda zapomnieć :1luvu: :1luvu: :kotek:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob lis 20, 2010 11:39 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Jak się ją zobaczy, to się nigdy o niej nie zapomni :) Patrzyłam na nią i nie mogłam uwierzyć, skąd w kotce po takich przejściach tyle optymizmu, miłości do wszystkiego i wszystkich :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 11:39 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

nie zapominamy :wink:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob lis 20, 2010 12:34 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Kozusiu obyś szybko oczarowała najlepszy domek dla siebie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 16:02 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

magdaradek pisze:Kozusiu obyś szybko oczarowała najlepszy domek dla siebie :ok: :ok: :ok:

Dzielna , kochana Kózka :1luvu: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 20:25 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

sunshine pisze:Ech, i po co człowiekowi zdrowy rozsądek...


Zgadzam się, gdyby nie to, już bym Kózkę wzięła do siebie :( ale niestety więcej mnie w domu nie ma niż jestem i z tego powodu moją Kitkę zostawiłam u mamy przed przeprowadzką :cry: ale... jestem na forum dopiero od października i tak już coraz mniej mojego zdrowego rozsądku, więc może w końcu całkiem się skończy...:)
Obrazek

Obrazek

Natalia0603

 
Posty: 115
Od: Pt paź 01, 2010 23:11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post » Sob lis 20, 2010 20:43 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Zapomniałam dodać, że normalnie kota podmieniliście:) całkiem odmieniona Kózka (podobnie od Uszatki :D ) super, że tak szybko udało się ją doprowadzić do takiego stanu.
Obrazek

Obrazek

Natalia0603

 
Posty: 115
Od: Pt paź 01, 2010 23:11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post » Sob lis 20, 2010 21:40 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Tak szybko to wcale nie było, tak z moich wyliczeń, Kózka w lecznicy już ponad dwa miesiące jest. Co prawda pod najlepszą opieką, ale to jednak nie dom.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 22:52 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Za najlepszy dom dla Kózeczki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Nie lis 21, 2010 13:18 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Tak migiem, to na pewno nie było, zgadzam się, ale i tak super:))))
Obrazek

Obrazek

Natalia0603

 
Posty: 115
Od: Pt paź 01, 2010 23:11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 27 gości