Świnki 3. Wiera, Jade i Lea - wszystkie w ds

[atla]

no dziewczyny! nie czaić się, bo nas tu z Jerzykówką co zeźre i już!

[gosiaa]

Nie, nie, nie, Inga nie ma żadnego psa, to zupełnie nie to dobra, ja już nie zaśmiecam wątku świnek bo zaraz dostanę opierdyki

[jerzykowka]

Nie, nie, nie, Inga nie ma żadnego psa, to zupełnie nie to dobra, ja już nie zaśmiecam wątku świnek bo zaraz dostanę opierdyki

Ingi nie ma, to ciotki harcują

[Magija]

a ona się psów boi?
bo moze ja bym miała dom, dla niej

Łał , nic a nic się nie boi. W tym przytulisku jest mnóstwo psów Świnka "mieszka" z dwoma kucykami, ale psy ma wszędzie dookoła.
Jeśli mialabyś chętny dom, to ja zadzwonię i o wszystko dopytam

To co, Indze nie dajemy?

to ja czekam na foty, serio, serio

[Georg-inia]

Świnki szaleją potrafią już same wdrapać się na łóżko i spaść z niego, poza tym - jak TŻ mówi: "jedzą, wydurniają się i srają, nic więcej" Jako że w sobotę miałam jazdy z dziczkami na Wólczańskiej, dopiero wczoraj było mycie Świnek. Lea ma prawie łysą buzię, bo kurczak odchodził razem z futerkiem. Wiereczka wygląda najczyściej, ale może to tylko złudzenie, bo na czarnym mniej widać Jade została wyprana w całości: zakorkowałam umywalkę, wstawiłam malutką, puszczając cienki siurek ciepłej wody - normalnie podstawiała plecki pod wodę Futerko wygląda ciut lepiej, ale na pralkę to ja się chyba nie nadaję zbytnio, dalej jest "mokra włoszka"
Dziś poniedziałek, będziemy kontaktować się z Casicą a'propos domku dla Wierki... miałam zrobić gnojkom ogłoszenia, ale mi nie poszło może dziś mi się uda...

[atla]

no to za pisanie ogłoszeń dla świnek...

[magdaradek]

za najwspanialsze domki pod słońcem

[casica]

Właśnie miałam w tej sprawie napisać
Na kiedy mam umówić panią Pelagię? Jej syn pracuje, tak więc najlepiej byłoby sie umówić po pracy, żeby mógł mamę przywieźć. Może najlepiej byłoby w lecznicy u CC? Ja tez bym podjechała.
Proponowałam, że przywioze panią do Was, ale ona broni się i nie chce mnie narażać na koszty
A może Ty Inga masz inne propozycje?

[Georg-inia]

Właśnie miałam w tej sprawie napisać
Na kiedy mam umówić panią Pelagię? Jej syn pracuje, tak więc najlepiej byłoby sie umówić po pracy, żeby mógł mamę przywieźć. Może najlepiej byłoby w lecznicy u CC? Ja tez bym podjechała.
Proponowałam, że przywioze panią do Was, ale ona broni się i nie chce mnie narażać na koszty
A może Ty Inga masz inne propozycje?

Kasia, może być u CC, nie widzę problemu, przy okazji jeszcze by malutką wet obejrzał tak na wszelki wypadek, chociaż wg mnie koteńka jest całkowicie zdrowa. Zasadniczo mi obojętne kiedy, byle nie jutro - mam pogrzeb poza Łodzią, muszę wziąć wolne i pewno wrócę dopiero wieczorem
tak więc dogadaj taki termin, żeby pasowało Tobie i p. Pelagii i jej synowi. Oczywiście popołudniu, bo ja też do 16 w pracy jestem.

[casica]

Ok W takim razie spytam CC kiedy jej najbardziej pasuje, bo fajnie by było gdyby ona była po południu

[Georg-inia]

no to dziś... dziś na 18.00 jestem umówiona z domkiem dla Wierki. Osobisty Pan Doktor Kotów Nowego Domku już został powiadomiony, że p. Pelagia się pojawi z nowym kotkiem i w ogóle wszystko ach i och...
Mam nadzieję, że domek pokocha małą Świnkę.

Małe biegają jak zające. Z dnia na dzień widać, jak bardzo się zmieniają: jeszcze w poniedziałek wspinając się po rurach drapaka nie potrafiły wskrabać się na półki. Wczoraj rano: proszę bardzo: drap, drap, skik i już na półeczce

ogłoszeń dalej nie napisałam pogrzeb na wsi to koszmarna sprawa, trwająca godzinami - jak wróciłam w końcu koło 21.00 to po prostu padłam na twarz

[magdaradek]

nie sposób takich małych świnek nie pokochać

[gosiaa]

To trzymam kciuki za dzisiejsze spotkanie

[AgaPap]

[atla]

kciuki wielkie!