*SO - Ryjek. Zatrzymaj ten zegar... i zatrzymany. Mam dom!*

Ryjek jest właśnie pakowany i zabierany do domku :mrgreen:

Hania jest przy adopcji, wszystko wygląda ok!

Postaramy się utrzymać z domkiem kontakt.

Ależ info!!!!!!!

Zmykaj do domku strachulcowy Ryjku i poznaj jaki piękny jest ten świat w odpowiednich rękach :1luvu:

Boo77 pisze:Ryjek jest właśnie pakowany i zabierany do domku

Hania jest przy adopcji, wszystko wygląda ok!

Postaramy się utrzymać z domkiem kontakt.

Nie muszę mówić, że była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Powodzenia Kocurku.

Poproszę o więcej info, kto, jak i gdzie :mrgreen:

No i oczywiście bardzo się cieszę :dance:

ten sms od Hani poprawił mi humor. To najlepsza wiadomość jaką mogłam dzisiaj usłyszeć

Cóż za fotka! :1luvu:

Powodzenia! :1luvu:

Cameo, przyniosłaś Ryjkowi szczęście swoim cudownym opisem

Cameo pisze:Poproszę o więcej info, kto, jak i gdzie

...

Kiedy przyjechałam w sobotę do Schroniska, w biurze już była Pani Ola i rozmawiała z naszą Beatką.
Przysłuchiwałam się rozmowie, bo usłyszałam słowo "adopcja".
Z ciekawością, zapytałam, czy adopcja kotka, czy pieska.

Kiedy odpowiedziano mi, że kotka - emocje sięgnęły zenitu!
Zapytałam, o którego szczęśliwca chodzi.

No, jak to - usłyszałam - przecież chodzi o Ryjka.

Pani Ola niedawno pożegnała swoją 18-letnią koteczkę [*] i bardzo chciała podarować dom jakiemuś biedusiowi.
Przyjechała do Schroniska i kiedy tylko zobaczyła te zezulkowate oczęta, wiedziała, że to ON.

Pani Ola mieszka w Opolu.
Dom, co prawda wolno-stojący, ale niekoniecznie wychodzący.