» Nie mar 21, 2010 7:27
Re: Misia ma 10 lat,urodę niezwykłą i straszne przejścia za sobą
Spokojnie.To chyba Misi najbardziej potrzebne.Jest w domku z czterema innymi kotami,ale Misia unika kontaktów i jest spokój.Wychodzi pod wieczór, zna przecież teren,bo przez dziesięć lat mieszkała pod blokiem.Chyba bardziej podoba jej się mieszkanie w domu.Pani ją wypuszcza,a kiedy po pół godzinie schodzi po Misię, ta biegnie na złamanie karku i od razu do klatki,a potem szybciutko pod drzwi mieszkania.Pani się zastanawia,czy jej nie zostawić, jest już z nią trzy miesiące i jest najpiękniejszym,najgrzeczniejszym kotem ze wszystkich.Okazuje się też,że wcale nie podoba się jej ta wolność.To ciężka decyzja.Pani nie jest młodziutka, pięć kotów na utrzymaniu, nie jest łatwo.Rozmawiałam z nią i jeśli w najbliższym czasie nikt sensowny nie zadzwoni, Misia zostaje.