Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 19, 2009 9:30 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Transporterek Ok.
Histora Zuzu wygląda tak:
Zuzu trafiła do schroniska 27 lub 28 sierpnia ze skomplkowanym złamaniem łapki, prawdopodobnie potrącił ją samochód. Powinna mieć natychmiast składaną łapkę, ale w naszym schronie o zwierzęta się nie dba, więc nikt nic nie zrobił do czasu jak wolontariusze nie zaintersowali się kicią i mój mąż po prośbach zgodził się abym wzięła ją na DT.
Ten partacz doktro Rak 8.09 zrobił Zuzu drutowanie łapki, ale w ramach oszczędzania na bezdomnych zwierzętach zamiast dwóch drutów urzył jednego, więc nie było możliwe, aby to się utrzymało no i drut puścił.
12.09 wylądowałyśmy z Zuzu u doktora Tosia i doktor Toś ponownie zadrutował łapkę, tym raz tak jak powinno być od początku czyli są dwa druty.
Taka jest historia Zuzu.
Łapka będzie nieco krzywa,ponieważ kotka leżała 12 dni bez pomocy w schronisku i wówczas już łapka zaczęła się goić. Stópkę będzie lekko przekrzywiać już zawsze, ale łapka generalnie się powinna poprawić jak tylko wzmocnią się mięśnie.

Zuzu czuje się już u siebie skoro przyszła do łóżeczka :-) a u mnie w domu koty i mąż szczęśliwi że Zuza już na swoim ;-)
Koty jeszcze obserwują czujnie czy Zuzu skąś nie wyskoczy (szczególnie kotka ;-) ale po kotach widać radość że już nie ma terrorystki ;-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 19, 2009 12:12 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

:ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 19, 2009 13:55 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

SZUKAMY TRANSPORTU WROCŁAW-WARSZAWA NA CITO LUB TDT DLA BEKSY
viewtopic.php?f=1&t=101965&start=0
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 19, 2009 14:32 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Podnosimy!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 19, 2009 15:16 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

:ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Temida75

 
Posty: 1756
Od: Śro sie 19, 2009 14:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 20, 2009 8:23 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Ania jak tam Zuzu się miewa?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 20, 2009 8:29 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

:?:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 20, 2009 12:39 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Na razie dostaję tylko mmsy od siostrzenicy, która już kicię uwielbia :-) Dziś wieczorem zadzwonię do domu i dowiem sie jak tam sobie wszyscy żyją razem :-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2009 9:14 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

:ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2009 16:08 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Kicia nadal nieśmiała. Chowa się jeszcze za wersalkę, ale daje się głaskać, a nawet prosi o to czasem :-) Niewiele je, najchętniej w pokoju i to karmiona z rączki. Mówiłam tacie, żeby jej nie przyzwyczajał do tego, ale on nie lubi jak kotki mało jedzą ;-) i czuje się w obowiązku dokarmiać :-)
Przepraszam, że pisze niewiele, ale mam ciężkie dni, roboty duzo, a na dodatek uczniowie niczego nie ułatwiają..
Jutro wieczorkiem znowu zadzwonię do domu i dowiem się więcej.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2009 19:55 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

dzięki za wieści
Ania zapytaj ile to jest to niewiele odnośnie jedzenia ;-) bo coś mi trudno uwierzyć żeby Zuzu zmniejszył sie apetycik ;-)
a jak z imieniem, jak teraz Zuzu sie nazywa ?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 21, 2009 22:06 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Miło poczytać o tak szczęśliwych zakończeniach tak strasznie zaczynających się historii :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 26, 2009 12:20 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

:D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 27, 2009 20:12 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Dziś była akcja. Pół rodziny się zebrało, by kicię zabrać do weta ;-) dr Toś poznał kota, obejrzał nóżkę i zarządził jeszcze 4 tyg. noszenia druta. Tak więc za 4 tygodnie dopiero będzie operacja.
Ogólnie jest w porządku, kicia wcina RC, rodzice zachwyceni ;-) Ojciec mówił, że miewa swoje zdanie, jak się ją głaszcze nie tak jak w danej chwili chce- to potrafi syknąć. I tak ma być ;-)
Muszę poprosić siostrę by coś więcej napisała, bo mi jakoś ciężko. Nawet kota na oczy nie widziałam ;-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 28, 2009 13:53 Re: Pusia vel Zuza - pojechała do domku, czekamy na wieści....

Słyszłam że kicia do weta jechała z pełną obstawą :-)
przy jej ruchliwości i ściąganiu dwóch gipsów bez udziału weta wcale się nie dziwię, że druta trzeba dłużej nosić ;-)
takiej ślicznotki nie można nie poznać :kotek:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości