meg11 pisze:ASK@ pisze:meg11 pisze:Przesyłkę płacisz ?
Pensja weszła więc opłaciłam. Wolę mieć to za sobą.
Dzięki Małgosiu za czujność. Dzięki niej saszetki felixa prawdziwie okazyjnie są. U nas 40 sztuk ledwo wystarcza na tydzień.
Asia mogę Ci kupować na allegro-wychodzi taniej a odbiór masz za darmo albo paczkomat albo stacja orlen,mam opłacony smart więc zakupy od 40zł mam za darmo.Szkoda kasy na przesyłkę.
Dzięki.A ile wychodzą na allegro?
Teraz domówiłam saszetki Catetssów by mieć darmową przesyłkę. One też to chętnie jedzą. Dzięki waance to odkryłam.

A cena atrakcyjna. Nie wiem czy jednak dwóch pak nie powinnam zamówić ale kasa, kasa
Będę wdzięczna za każdą pomoc w kwestii żarcia i żwirku.
Mocno nam wszystko schodzi.
Felix prawdziwie jest u nas lubiany. Jedzą dziki także. Budrys MUSI dostać jedną i jak nie ma, to rzuca takiego focha, że człek ma stresa do końca dnia. Ostatnio za Januszem do bramy szedł i się upominał. Chłop przyszedł , złapał saszetkę i wypadł bez słowa. Bo futro czeka
Felixa je Krówcia, Mamcia, Kropka teraz oraz Szyla. Kocha je też Wedelek (ale bez przesady) i Florek. On to całą potrafi zjeść. Nasza Bianka również lubi.
Ja wiem ,że to nie zdrowe ale mam to w nosie.
Za to Bunia Leśna odkryła w sobie uwielbienie wątróbki i suchego. Zatargałam tam wielką skrzynię, która ma chronić żarcie przed opadami. Mała leci biegusiem sprawdzać czy jest dla niej sypnięte. Nowy czarny kot kocha za to nerki. Jest coraz odważniejszy. Stary Czarny kot je już obok stałych sycząc na mnie. Czekam aż minie weekend listopadowy by dostawić budki. Wcześniej strach ulokować bo łażą dziady, piją i niszczą.
Tak w ogóle to chyba dziki mam rozpuszczone
