Za dziś musze bić pokłony Oli, Dorotce i Martynie
Wielkie dzięki Dziewczyny za pomoc - dla mnie nie zostało wiele do zrobienia.
Całe towarzystwo zostało dziś odrobaczone - poza Zosią i Tabby, które były odrobaczane parę dni temu.
Przywiozłam furaginę dla Figi - 2 x dziennie po 1/4 tabletki od jutra do 22 września.
Tabletki już podzielone - w szufladzie biurka na ogólnym - pięknie je wcina w kabanoskach.
Kabanoski zamówiłąm - dostarczę, jak dotrą
Fiołka rozebrałąm z kubraczka i zostawiłam bez ubranka. Zobaczymy jutro.
Trzymajcie kciuki za tego gnojka
Kupa średnia bardzo - choć o tym temacie to chyba Dziewczyny się muszą wypowiedzieć, bo ja się dziś do kuwet nie zbliżyłam
Amelka ciekawska - ale na dystans Baranki mi strzelała - ale przy próbie głąskania znów się spięła.
Ptyś na ogólny wyjść nie chciał. Ale zjadł trochę gourmeta przy mnie. Tradycyjnie - zsiusiał się przy odrobaczaniu - wrzuciłąm do pralki i zapomniałam włączyć

Ola - jakbyś jutro dałą radę
Zosię Dorotka wzięłą na konsultacje do dr Kalisza - i nie jest źle
Trzymajcie kciuki, bo wygląda to na problem z mięśniem - nie problem neurologiczny
zalecone leki i rehabilitacja
Trzymajcie kciuki
W środę podjadę z nią jeszcze do dr Witczaka i zobaczymy
Odrobaczenia powpisywałam w książeczki
Tosia i Melcia przestraszone bardzo

Nie pomogłam im dziś w aklimatyzacji, bo wcisnęłam tabletki na robale. Zaszyły się potem pod biurkiem i nie miały ochoty wyjść

Biedne dziewczyny

Dorotka zrobiła zdjęcia Meli - bo Tosia szybko zwiała - a ja już jej nie chciałam na siłę wyciągać

Iskierka - przekochana. Dostała dziś ostatnią tabletkę aniprazolu - niestety - nadal wymiotuje żywymi glistami - dostała więc na kark adwokata - zgodnie z zaleceniem dr Kalisza. Podobno na pewno jej nie zaszkodzi.
Ola poobserwuj ją jutro
I Ptysia - bo wydaje mi się, że te jego siuśki dośc ciemne były

- a przy nim to już na zimne trzeba dmuchac.
Jak wychodziłąm - ktoś nalał pod drzwiami szpitalika - na ogólnym.
Zastanawiam się, czy to nie Figa
Ale za łapy nie złapałam więc nie wiem

Figa dziś w ogóle wyjątkowo towarzysząca i milusia. Jak nie Figa

zdjęć trochę zrobiłam - nie wiem jakie wyszły - może później wstawię
