Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
dalia pisze:kotkins pisze:Dalia chce Wam powiedzieć,że persy to NORMALNE koty.
Jasne,że normalne.
Jak wczoraj Fiona wieczorem na oknie ze spuszczoną roletą zewnętrzną łapała ptaszki stojąc słupka- to jest absolutna NORMA.Wcześniej ,tak przed południem jak sobie spała to ptaszki latały do karmnika przy oknie.Ale wtedy Fio nie miała czasu an łapanie- mowię,że SPAŁA.
Więc sobie połapała wieczorem, a co to zmienia,że ptaszków nie ma, że roleta itd, itp.
Nie-persiarzom wyjaśniam: Fiona miała akurat wczoraj przerwę w myśleniu od przedpołudnia do wieczora.
Po przerwie -kontunuowała...
no jak nienormalne jak normalne![]()
ogon mają? łapki mają? uszka mają? korpusik mają? oczka i inne kocie atrybuty?
wszystko to mają - znaczy się jak najbardziej normalne koty![]()
Ty Kotkinsie nie wiesz co Fiona wczoraj słyszała przez ta zamkniętą roletę
kotkins pisze:dalia pisze:kotkins pisze:Dalia chce Wam powiedzieć,że persy to NORMALNE koty.
Jasne,że normalne.
Jak wczoraj Fiona wieczorem na oknie ze spuszczoną roletą zewnętrzną łapała ptaszki stojąc słupka- to jest absolutna NORMA.Wcześniej ,tak przed południem jak sobie spała to ptaszki latały do karmnika przy oknie.Ale wtedy Fio nie miała czasu an łapanie- mowię,że SPAŁA.
Więc sobie połapała wieczorem, a co to zmienia,że ptaszków nie ma, że roleta itd, itp.
Nie-persiarzom wyjaśniam: Fiona miała akurat wczoraj przerwę w myśleniu od przedpołudnia do wieczora.
Po przerwie -kontunuowała...
no jak nienormalne jak normalne![]()
ogon mają? łapki mają? uszka mają? korpusik mają? oczka i inne kocie atrybuty?
wszystko to mają - znaczy się jak najbardziej normalne koty![]()
Ty Kotkinsie nie wiesz co Fiona wczoraj słyszała przez ta zamkniętą roletę
Moniuszę.W duszy jej grał!
Najlepszy słuch ma jamnik.Tylko on pracuje jako pies w godzinach 7 do 19.Potam Melon śpi.
Więc kiedy kradli nam w nocy samochód -on akurat nie był w pracy.
W roboczogodzinach jamniczych- szczeka na każde głośniejsze szczękniecie zamka w drzwiach albo stuknięcie garnka o blat:)
Koty też pracują.Śpiąc.Pracują nad dobrym, persim wyglądem- jedzą,śpią i odwiedzają kwetę.
Małż odkrył wczoraj (z racji kontuzji nogi siedzi w domu z kotami:)),że życiową decyzją Fio jest wybór kuwet (mamy trzy) z której danego dnia skorzysta.Biega czasem kilka rzy wąchając "treści ukryte" aż dokona tego trudnego wyboru...
Ech, persy...
Neigh pisze:Od lat opowiadam, jak to Persona potrafi bawić się myszka, która TU wczoraj leżała.
fairey pisze:a ja myślę, intensywnie myślę...
fairey pisze:Taaaa Neigh też mi nie ułatwia racjonalnego myśleniapowiem tak: plan jest taki pojadę zobaczę, pewnie zabiorę natychmiast. Jeśli nie zabije mi zwierząt dostanie DT, jeśli będzie z nimi funkcjonował - nie mówię o wielkiej miłości, bezkonfliktowa egzystencja po prostu, zostanie! (mam prawie 2 miesiące urlopu teraz, więc czas jest odpowiedni). Gdzie mój rozsądek ja się zapytuję?
Jest jeszcze Bielnik i potrzebuje DT...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości