Randa suszyła mi głowę,zeby wstawić zdjęcia Mańka..
Maniek ..hmmmm a co Wy się tak z Nim spoufalacie???
KOT MARIAN-dla przyjaciół Maniek...sprawia wrażenie biedne...od czasu do czasu gluty z nosa,kicha, słychać taki świszczący oddech ..czasem nie moze oddychać przez no,ma otwarty pyszczek...W nocy śpi cicho,trochę te objawy się uspokajają ( na wieczór dostaje steryd),nad ranem znów od nowa..Randa mówi,ze to o wiele mniej- ale i tak dużo.Odmaczać nosek trzeba 2xdziennie,wokół pyszczka też..Efekty - no niby trochę lepiej,ale do zdrowia bardzo,bardzo daleko...
Zjada chetnie surowe podroby.Ma takie cienkie nóżki,wychudzoną twarz ,ale jak sie naje- to do tego wszystkiego wielki brzuch...Jest czysty,trafia do kuwety...Dla zainteresowanych- koopska prawidłowe...
Żeby Mu to choc trochę ustąpiło,bo komfort życia to ma wątpliwy...
Zdjęcia wyłacznie dla wielbicieli....
w kapieli


na poduszce

