Ściągnęli jej po 20 ml prawie z każdego płuca... a ona nawet kilograma nie waży przecież

Ale powinno jej się teraz dużo lepiej oddychać, na jedzonko się rzuciła od razu

W ogóle była b. grzeczna i dzielna - zaczęła piszczeć dopiero przy przedostatniej strzykawce (piątkami ściągali, więc trochę tego było).
Wydałam 75,- RTG i 80,- ściągnięcie płynu i analiza, jutro jeszcze 60,- za krew.