Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

[maria_kania]

Potrzebny DT dla małego ok 5 miesięcznego kotka. Kociak jest na klatce schodowej w moim bloku na Żabiance, prawdopodobnie ktoś go tam zostawił. Mogę go na razie zabrać do siebie ale jest u mnie kotka Zoi i nie wieadomo jak zareaguje (boi się jeszcze nas i mieszkania). Jeśli ktoś jest skłonny zabrać go do siebie, czekam na kontakt. Kotek wygląda na zdrowego.

ustaliłam z Sabina że kici pojedzie do niej w okresie po świątecznym/ majowym wolnym ale moze do tego czasu ktoś mógł by pomóc z DT?
bo jak rozumiem u RKa nie bardzo moze zostac drugi kot itd...
help!

[mpacz78]

Jeśli RKa lub nikt inny nie może, to dawajcie kociaka do mnie, mogę dziś odebrać z Żabianki wracając z pracy (koło 18.00), przetrzymam go do czasu aż u Sabiny skończy się ruch świąteczno-majówkowy.

[magradz]

Do anglojęzycznych:

---------hello sir / madam

my name is Ghaida , I live in Gdansk

i looking for a kitten with a black and white color dosen't matter if it male or female

but i love one cat you put it in facebook

http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

best kind

------------
Namiary jak zwykle, na pw

[maria_kania]

Jeśli RKa lub nikt inny nie może, to dawajcie kociaka do mnie, mogę dziś odebrać z Żabianki wracając z pracy (koło 18.00), przetrzymam go do czasu aż u Sabiny skończy się ruch świąteczno-majówkowy.

Monika za moment sie Rka odezwie

[RKa]

to ja już dzwonię, wielkie dzięki!

[mpacz78]

Kot/Kotka z klatki schodowej RKa jest u mnie. To raczej dorosły kot, prawdopodobnie kotka, ale nie mam pewności.
Kot był w totalnej panice na tej klatce, bardzo zestresowany, reagował agresją na próby zbliżenia się do niej/niego.
Jednak jakoś tak wydaje mi się, że nie jest to dziki kot z podwórka, tylko mam wrazenie, ze jest to kot domowy, który pierwszy raz w życiu znalazł się w takiej sytuacji i w potwornym stresie się tak zachowywał... ale w sumie tego też nie wiemy...
Próby umieszczenia kota w kontenerku trwały długo, ale były bardzo trudne, bo kot agresywny, w panice totalnej, siedział na samej górze klatki schodowej, z taką dużą przestrzenią otwartą 4 piętra w dół, bałyśmy się że przy gwałtowniejszych akcjach moze spaść uciekając w amoku... cudem udało się, że kot sam wszedł do nakrytego swetrem transportera.

Na razie plan jest taki, że Rka nakleja w okolicy ogłoszenia o znalezieniu takiego kota, RKa myślę, że naklej w szerszej okolicy, ten kot mógł komuś wypaść z okna, balkonu, jakoś uciec w transporcie czy coś i potem w panice wbiegł do pierwszej, leszej klatki, ale mógł przebiec kawał osiedla równie dobrze...
Ja umiesciłam kota w osobnym pokoiku, ma tam swięty spokój, zobaczymy jak ochłonie co to za kot, czy dziki, czy nie dziki, jak się będzie zachowywał/ła.
Potem będziemy się martwić dalej co z nim/nią zrobić.

Kot jest bury pręgowany.

[RKa]

Już część ogłoszeń rozwieszona, rozmawiałam też z ludźmi, których spotykałam, jutro dodrukuje ogłoszeń i przejdę się dalej po okolicy, do kiodków, sklepów, itd.

Bardzo Ci dziękuję za pomoc, sama nie dałabym rady..

Trzeba przyznać było ciężko ale jakoś dało radę

Mam nadzieję, że kicia tak jak przypuszczałyśmy okaże się domowa, znajdzie się właściciel i wszystko będzie ok

[Marlon]

Gdzie kot był dokładnie znaleziony? Ulica, dzielnica, miasto? Dziś jedna dziewczynka w Gdańsku Wrzeszczu mówiła, że cioci uciekł kot.

[Marea]

Marlena, na Żabiance, to dosyć duża odległość od Wrzeszcza, choć wszystko jest możliwe
Mam nadzieję że kicia znajdzie właściciela

[mpacz78]

Gdzie kot był dokładnie znaleziony? Ulica, dzielnica, miasto? Dziś jedna dziewczynka w Gdańsku Wrzeszczu mówiła, że cioci uciekł kot.

Gdańsk Żabianka - ul. Orłowska 9 (blisko Ergo Areny).

[mpacz78]

To jest znajdka z klatki schodowej z Żabianki.
Już nie syczy i nie burczy, ale nadal nie je i nie załatwia się, bałam się jej dotknąć choć gadam do niej i zbliżam się całkiem blisko, ale ma takie przerażone oczy... no i przedwczorajszych popisach agresji na tej klatce trochę się jej boję.

Zaraz wyślę do Szymona, żeby dał info na stronce pkdt, dodam zdjecia na trójmiasto i dam info do schroniska, nie wiem gdzie jeszcze dać? Ciągle nie mam pewności czy to czyjś zagubiony kot czy jednak dzikus z piwnicy, ale w końcu wypuścić zawsze zdążę, na razie poczekamy, poobserwujemy.

[Marlon]

Na Suchaninie Pani Ania znalazła rudo-białego kota, może ktoś słyszał, że komuś zwiał?

Jestem padnięta po tym tygodniu, codziennie łapanki w Gdańsku, poniedziałek tylko jedna kotka, wtorek to samo, środa 3 panny i kocur na kontrole oczu a dziś 4 koteczki. Jutro wypuszczam 3, jade łapać następne w 2 miejscach i karmienie w Stoczni... a miałam mieć luźny dzień na sprzątanie przedświąteczne

[mpacz78]

A moja Znajdka (lepsze imię z czasem) nie jest dzikusem, już powoli daje się dotykać i delikatnie głaskać, reaguje jeszcze bardzo nerwowo, na przykład jak przestraszyła się w pewnym momencie ruchu jaki zobaczyła w lustrze to pacnęła mnie w rękę łapką ale bez użycia pazurków. Ale nie syczy i nie warczy nic a nic.
Dziś wieczorem przyszłam do niej z kawałkami mięska, gadałam do niej i sama wyszła spod szafki podeszła do mnie. Przejawia pewne zaciekawienie mną jedzeniem. Z całą pewnością nie zachowuje się jak dziki kot, tylko jak zestresowany kot.
Chyba będzie dobrze.
Jeszcze jej dom mógłby się znaleźć
Choć niestety trzeba liczyć się z tym, że ktoś celowo ją wyrzucił, porzucił i się nie zgłosi.

Że też nie ma kary na takich

[Marlon]

Monika, chętnie sama bym ją wymierzała

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc ze zwozem kotów dziś

[mpacz78]

Nie ma sprawy, polecam się jakby co z transportem na trasie Gdynia - Wrzeszcz, oraz na terenie Wrzeszcza i okolic w dni powszednie.