+++Kotki Dorotki+++

a tu cieniowa fotorelacja

+

A tu Bigusiowa fotorelacja

+

Słoneczne wylegiwanie

Dorotko muszę ci to powiedzieć ale nie wiem jak to zniesiesz :ryk:

po prostu nie jesteś w jej typie :mrgreen:

tzn nie masz futra, ogona i masz za krótkie uszy po prostu nie jesteś kotem a ona gustuje tylko w kocich facetach ta typka tak ma i już
ale po dostojeństwie kici widać że jej u ciebie jest dobrze :1luvu:

.

Dorotko, chciałam jeszcze dodac, ze ostatnie zdjecie to MAJSTERSZTYK, super :ok:

Nie no ja wiem że ja nie jestem w typie Sheby, ale nie nie chcem ten tego z nią tylko głaski, drapanki i mruczanki

A Shebunia u mnie juz się bardzo zadomowiła.
Powiem szczerze że nie wiem czy by juz umiala wrócić na dwór.
podusie, zabawa pileczką, sznureczkiem.
A nade wszystko spanko w solarium.
Toż to spa :ryk:

Sheba zabawowa

+

Śliczne kotki:)
Najciekawsze zdjęcia to te w cieniu...

agusia530 pisze:Śliczne kotki:)
Najciekawsze zdjęcia to te w cieniu...

Witaj Agnieszko na naszym wątku

Iweta pisze:Dorotko, chciałam jeszcze dodac, ze ostatnie zdjecie to MAJSTERSZTYK, super

E tam Iwonko próby przy różnych ustawieniach.
To zdjęcie gdzie Sheba jest w tle to funkcja portretu.
jak się okazalo skupia się wszystko na pierwszym planie a reszta robi się niewyraźna jak to tlo

Ale dzięki za pochwały.
Stateczne kicie (czytaj nieruchome) to jeszcze jako tako, natomiast w ruchu to niedtety juz nie za bardzo.
Chociaż w tym moim aparacie też jest funkcja poklatkowa i czasami fajne zdjęcia wyjdą.
Jak znajdę to wkleję super zdjęcie psiaka w biegu :ok:

+

Czasami klient za szybko się zbliżał :ryk:

Dorota Wojciechowska pisze:
Iweta pisze:Dorotko, chciałam jeszcze dodac, ze ostatnie zdjecie to MAJSTERSZTYK, super

E tam Iwonko próby przy różnych ustawieniach.
To zdjęcie gdzie Sheba jest w tle to funkcja portretu.
jak się okazalo skupia się wszystko na pierwszym planie a reszta robi się niewyraźna jak to tlo
Ale dzięki za pochwały.
Stateczne kicie (czytaj nieruchome) to jeszcze jako tako, natomiast w ruchu to niedtety juz nie za bardzo.
Chociaż w tym moim aparacie też jest funkcja poklatkowa i czasami fajne zdjęcia wyjdą.
Jak znajdę to wkleję super zdjęcie psiaka w biegu
+
Czasami klient za szybko się zbliżał

Dorotko super fotki tylko tytuł powinien być ,,Pies Sprężyna lub Latający Pies" :ryk:

zdjęcia dostojnej Sheby i tak nie przebije bo ona jest cudna :1luvu:

Mój piękniś :1luvu:

Dorotko, a jak stosunki między Szebą a Bigiem? Czy teraz, gdy nie ma Alfa, coś się zmieniło?

Alienor pisze:Dorotko, a jak stosunki między Szebą a Bigiem? Czy teraz, gdy nie ma Alfa, coś się zmieniło?

tak zmienilo się o tyle że Big jest spokojniejszy i pewniejszy siebie.
Shebę nadal traktuje jak podgatunek - na dodatek prawie jakby gównem ubabrany :ryk:

z obrzydzeniem otrząsa się jak Shebuni uda się o niego otrzeć :mrgreen:

Biedna Shebunia brak jej głasków i przytulanek.
Czasami zaczepi go i pan i władca rusza w galop 9jak sloń w składzie porcelany i mamut w zalotach :ryk:

)
Nieskładnie tak jakby mu własne nogi przeszkadzały.

A ponadto wychodowalam przez 4 miesiące potwora

Bikuś który z przerażeniem patrzał na Alfa chodzącego po stole, tapczanie czy tez innych ponandnaziemnych przedmiotach
teraz namiętnie sypia na.............. ławie (centralnie na środku)
i o zgrozo upodobała sobie na wieczorne i nocne spanie fotel :evil:

No niby nic dziwnego powiecie, ale....................
W pokoju fotel jest jeden i to ja na nim lubię siedzieć.
A teraz Bikuś, siedzi na podlodze przedemną i siedzi i siedzi.
nawet da się w związku z tym wziąść na kolana i wtedy śpi, śpi , śpi.
Oczywiście kończy się to emigracją z fotela na tapczan :roll:

oczywiście cioci :twisted:

no normalnie miękki pomidor jestem - koty robia ze mna co chcą :1luvu:

Oj spadliśmy :cry:

A przecież kotki szukają cały czas swojego miejsna ziemi

No to ja przychodzę z wieściami
Alf ma nową miłość fotel :1luvu:

Dziś go mąż przytargał,Alf nie wiedział czy ma najpierw ostrzyć na nim pazurki,czy wygodnie się wyłożyć.Cały wieczór w trójkę walczyliśmy o miejsce w fotelu,jeden przeganiał drugiego.W końcu razem z Alfem wygraliśmy tą bitwę i siedzimy sobie,ja na fotelu,a Alf na mnie

Kilka dni temu natomiast była mała wycieczka do kotów na dole,kilka razy próbował już nam myknąć między nogami,więc postanowiliśmy mu dać trochę swobody,bo wiadomo zakazany owoc smakuje najlepiej...I tak Alfik schodził po kilka schodów i uciekał do góry i tak kilka razy,coraz niżej i niżej aż wystawił nos,a tam armia kotów wygrzewających się w słońcu,Alf jednego powąchał i uciekł,ale potem zeszedł za chwilę,wywąchał się z jednym kotem-reszta nie przeszkadzała sobie w drzemce.I tak ciekawość Alfa została zaspokojona,a może kupić mu szelki i smycz i trochę pospacerować na ogródku(jakoś bez smyczy to mu nie wierzę jeszcze,że nie pryśnie).Choć ostatnio ma smaczek na zwiedzenie strychu ...
Strasznie nam wesoło z nim,czasem lata jak szalony,robi takie głupie miny,że kładziemy się ze śmiechu :ryk:

A jeszcze wspomnę o jedzeniu-zasmakował w saszetkach cielęcina z sosikiem....
:kotek:

Super wieści Agnieszko.
Co do spacerków to pewnie że szelki i można próbować, ale musisz mieć na uwadze że podwórkowe mogą mieć lokatorów i żeby Alfik nie przeniósł ich na sobie do domu trzeba by go zabezpieczyć. I musisz wiedzieć że może być tak że Alf będzie ciągnoł do nowych kolegów nie rozumiejąc dlaczego akurat teraz - w nocy nie :evil:

Alf też nie był szczepiony na choroby kocie i chyba lepiej by było najpierw go zaszczepić.
Pozdrawimy i trzymamy kciuki :ok:

Wkleję jeszcze ostatnio otrzymane zdjęcia pana biedrony

+++Kotki Dorotki+++

Kto przegląda forum