Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

A dla ciekawych

Tu jest Fryderyk

teraz Maciek

http://www.schronisko.krakow.pl/index.php?id=44

polecam caly dzial "juz w nowym domu" na stronie schroniska
dzis przejrzalam
:1luvu:

Tunisia pisze:z doskoku i w nawiązaniu do białaczkowców

cała piątka

Cała wspaniała piątka białaczkowców, one takie miziaste, przytulaste i zgodne ze sobą.

j3nny pisze:polecam caly dzial "juz w nowym domu" na stronie schroniska
dzis przejrzalam

Dokładnie.
Z radością się to przegląda

ALLEGRO UAKTUALNIONE

Kacper:

Miłek zniknął, poszedł do domku?

czy ktoś byłby tak miły i zrobił nam jakiś bardziej aktualny bannerek? :1luvu:

Służę uprzejmie

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tnij.org/krkw][img]http://tnij.org/krkb1[/img][/url]

I ewentualnie drugi do wyboru :roll:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tnij.org/krkw][img]http://tnij.org/krkb2[/img][/url]

dzieki wielkie :ok:

PELAGIA 29/04/10

Piękna, duża, srebrna Pelagia do schroniska została oddana po śmierci właściciela. Jest przesympatyczną mieszkaniową koteczką, uwielbiającą przytulanie, głaskanie i drapanie za uszkiem. Czeka z nadzieją na nowy, prawdziwy dom, w którym znowu, otoczona miłością będzie miała wiele powodów do mruczenia (a warto wiedzieć, że mruczy ślicznie i głośno!).

ALINKA 30/04/10

Alinka jest śliczną, niedużą, biało-czarną koteczką, która wprost uwielbia głaskanie. Przymila się, przytula, mruczy, a gdy się ją przestaje głaskać, cichymi miauknięciami prosi o kolejną porcje pieszczot. Potrzebuje kochających właścicieli, którym często będzie mogła ze szczęścia mruczeć do ucha

O, nowy bannerek

Pelagia śliczna :1luvu:

Edit: dziewczynki są w ogłoszeniach :ok:

Tak, Miłek jest w nowym domu. Losia zostala wypuszczona w miejscu odlowienia, nie wiem do konca czemu bo raz byla adoptowana, ale zwrocona dlatego ze nie dawala sie glaskac. W kazdym razie pewnie lepiej ze wypuszczona niz zeby w garazach wyladowala.
Z aktualizacji o innych, u Diamondy wszystko ok, powoli sie przyzwyczaja do swoich ludzi, jeszcze nie jest bardzo przytulasna ale glaskac sie juz coraz czesciej pozwala

Jeżeli koty można wydać do adopcji to nie muszą być wypuszczone
w miejscu odłowienia. Koty miłe lub jak ktoś chce dzikuska to może go adoptować za zgodą karmiciela.
To też jest metoda zmniejszania bezdomności kotów, własny dom.

Tym co adoptowali brakło cierpliwości a może Łośka jest bardziej szczęśliwa na wolności.
Niektóre koty nie potrzebują człowieka.
Taka kocia natura.

Takim kotem szczęśliwcem , który nie został wypuszczony jest Parnemides / Brando - w schronisku/ razem z bratem
znaleźli wspaniałe domy a teraz jego zdjęcia można oglądać na stronie schroniska - one już mają dom. :1luvu:

mk999 pisze:
Tunisia pisze:z doskoku i w nawiązaniu do białaczkowców

cała piątka

To jest ostatnie pożegnalne zdjęcie Bazyla /Bajora
Choroba była silniejsza niż on.

mk999 pisze:
mk999 pisze:
Tunisia pisze:z doskoku i w nawiązaniu do białaczkowców

cała piątka

To jest ostatnie pożegnalne zdjęcie Bazyla /Bajora
Choroba była silniejsza niż on.

biedny rudziaszek :cry:

Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Kto przegląda forum