Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Podniosę. Przyda się grosik na jedzonko :oops:

kinia098 pisze:
martaslupsk pisze:A jaką miałaś przygodę...opowiadaj:)

Jestem tam gdzie Burasia i reszta. Patrzę wychodzi jakaś babka- dobra, zapytam czy dadzą się jej te koty złapać. Gadka szmatka i mówię, że ja chcę je złapać sterylki, żeby młodych nie było. A ona: jak tak można, co to jest. Ja się pytam, czy na pewno wszystkie, to kotki- a ona, żebym sobie im ogon podniosła... No i takie przekamażanie było i ona nagle do mnie i do mamy:po co tu przylazłyście, idzie tam, skąd przyszłyście ! Podnieście im ogon i je tam pocałujcie No fajnie To chyba ta baba, co się ich pozbywa z tym dziadem...
To ulica jest na prawdę DZIWNA.

dziwi mnie, że nie chce pomóc w kastracjach, skoro pozbywa się kotów... zawsze można ją np. TOZem postraszyć :twisted:

zaczęłabym od materiałów na ten temat- dlaczego to dobre dla kotów, i od Promonvetu żeby zapobiec ciążom, sukcesywnie się wszystkie połapie i ciachnie :ok:

bo to taka fajna ludowa teoria :
mają się rozmnażać a te, które przeżyją, znaczy, że silne..itd

:roll:

Byłam w Darłówku. Jest źle, ale nie aż tak tragicznie, jak się obawiałam. W najgorszym stanie jest ta kicia, co zaprowadziła Ines do sklepu :cry:

Przydałby się jej DT. Już nazwałam ja Alsza

Niech imię chociaż ma. No kicia urocza jest. Bardzo chce się przytulać i być głaskana. Szkoda jej, bardzo :cry:

Zaraz wstawię zdjęcia.

Najpierw kicia z falochronu i czarnuszka. Szylka dała się dotknąć, ale jest trochę nieufna. Myślę, że dałoby radę ja oswoić, ale domek jednak z możliwością wychodzenia. Czarnuszka oswojona. Tylko pytanie- czy jest czyjaś, czy nie. :?:

Dla Alszy będzie osobny wątek, który niebawem założę

A teraz koteczka Alsza z Darłówka. Jest oswojona. Bardzo fajna kicunia. Widać, że jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem

Jest w złym stanie. Uszka nie wyglądają zbyt dobrze

W dodatku ma wstrętną ranę na jednym boku brzusia, a pod szyjką i nóżkami jest wyłysiała

Pilnie przyda się jej DT :!:

Tak bardzo proszę o domek :cry:

I coś jeszcze na poprawienie humoru

Szylkretkę nazwiemy Birma

Bo zacznie się mieszać, bo w Darłowie jedna szylka, a tu druga

viewtopic.php?f=1&t=109179

Alszy bardzo potrzebny jest DT

Budka zmontowana

Urząd odmówił darmowych sterylek na kwiecień... Dopiero w połowie roku. Rewelacja.

Dzwoniła do mnie także osoba od Inez. Mówi do mnie, czy mogłabym wziąć te dziczki- te gdzie Burasia.... Bo latem śmierdzi... Fajnie. Przecież one tam są już nauczone... Wszytskie wyglądały na zadowolone, kiedy wypuściłam Burasię. Będę z nią rozmawiać. A i czarny- Markiza :mrgreen:

, to kocur. Więc będzie miał na imię Markiz :mrgreen:

Wczoraj przy łapaniu Alszy naliczyłam : 1 czarna kotka- oswojona w 95%, czarne dzikie coś, ale leciało za mną, drugie czarne coś, ale leciało za mną na "kici kici", COŚ NIEZIEMSKIEGO, PRZECUDOWNEGO CZARNEGO Z BIAŁYMI DODATKAMI NA PYSKU, CUDO :!:

( możliwe, że czyjś ). I widziałam jeszcze obok na podwórku u kogoś 3 koty- 1 na pewno czarny, jeden biało czarny, a trzeci nie za bardzo pamiętam :lol:

Nie posprawdzałam jeszcze czy tamte czarnuchy na pewno dzikie, bo trzeba było się spieszyć

DT, dla czarnej kotki?

Ja żadnego kota już od Ciebie nie biore......narazie;P:P

kinia098 pisze:Urząd odmówił darmowych sterylek na kwiecień... Dopiero w połowie roku. Rewelacja.

W połowie roku też się przydadzą, a teraz trzeba ciachać na Kasę Kastracyjną i podawać Promonvet.

martaslupsk pisze:Ja żadnego kota już od Ciebie nie biore......narazie;P:P

Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Kto przegląda forum