Nie do końca dobrze...
Od jakiegoś juz czasu zauważyłam, że Igraszka nie chowa pazurków z tyłu. Normalnie kot jak stoi czy siedzi, czy jest w innej naturalnej pozycji ma schowane pazurki a Igrasia nie...ona ma pzaurki na wierzchu jak pies.
Dodatkowo dzisiaj siedziała sobie z ogonem w misce z wodą...normalnie kot raczej chyba nie moczyłby sobie ogona w wodzie...
W ogóle jakiś dziwny ma ten ogon...
Zrobiłam dzisiaj troche okrutny test

Jak Igraszka jadła wzięłam ogon wsadziłam w drzwiczki od klatki i go przytrzasnełam, chwile przytrzymałam...zero reakcji, nic nawet głowy nie odwróciła...nic !!!
Normalnie kot przy takim przytrzasnięciu rozdarłby się....a Igrasia rozluźniona jakby nigdy nic kontynuowała posiłek.
Cos jest nie tak z ta kotka.
Jutro pojedziemy do weta ale nie mam jakis wielkich nadzieji...nigdy nie wiedzieli co jest z tym sikaniem.
Zostalismy przy opcji, ze to na tle nerwowym ale szczerze mówić coraz mniej mi się to podoba (lekarze nie wiedza co to na nerwice zganiają)...dla mnie wygląda to na jakies problemy neurologiczne...i to sikanie i ten jakby brak czucia ??
Nie wiem
