"Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 03, 2013 17:14 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Białego rozjechanego na asfalcie też łatwiej dostrzec niż czarnego...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 03, 2013 17:55 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Rozmiar głowy kota :?: 8O 8O to co on na wystawę go chciał :?: może długość ogona i rozstaw oczu jeszcze :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 03, 2013 18:30 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Rozmiar glowy wazny jest. Bo jak facet ma na parterze okna zabezpieczone kratami ;) to wielkoglowy sie nie przecisnie. Nie bedzie sie przeciez siatkowal jak ma kraty. Standard telefoniczny znaczy taki...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 03, 2013 18:43 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Agneska pisze:Rozmiar glowy wazny jest. Bo jak facet ma na parterze okna zabezpieczone kratami ;) to wielkoglowy sie nie przecisnie. Nie bedzie sie przeciez siatkowal jak ma kraty. Standard telefoniczny znaczy taki...

To chyba nie kota powinien szukać :lol: tylko buldoga angielskiego bo ma wielką głowę :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 03, 2013 18:59 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Wierz mi, ze niejednokrotnie juz radzilam potencjalnym adoptujacym, ze w ich sytuacji to ja polecam pieska. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 03, 2013 21:40 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Nie pamiętam, na którym wątku czytałam posty osób, którzy "muszą" podawać kotom karmy Urinary. A jako że nie pamiętam, wkleję na wszystkich, które ostatnio odwiedzałam, sorry. Proponuję poczytać:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=491
Ja czytałam to już kiedyś na wątku o żywieniu na "hodowcach kotów" i natychmiast wyrzuciłam (znaczy - oddałam) świeżo zakupioną torbę RC Urinary. Kawuni zaczęłam dawać dużo mokrego (mięsa) i więcej wody, i wyniki "same" się poprawiły.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 03, 2013 22:40 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

koteczekanusi pisze:No, czyli to, co mówiłam - Daria wcale niekoniecznie musi być nawet nieśmiała - po prostu nie każdy kot dobrze się czuje w towarzystwie innych kotów, zwłaszcza wielu i w obcym miejscu. W domu może okazać się, że bardzo pasuje jej pozycja królowej.
Kawa też taka jest - bardzo przymilna i przytulasta, ale nie będzie się pchała i walczyła z innymi kotami o swoje, nie podejdzie albo pójdzie sobie, gdy pojawi się inny kot, stuli uszy albo będzie wyła i syczała. A nie jest ani nieśmiała, ani tym bardziej żadna wycofana.


Tiaaa trza ja bylo widzieć, jak się rozpychala pomiedzy 3 wtedy psami i służyla jak one byle kawał czegoś wyrwać....
Nieśmiała. Ok:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 03, 2013 22:45 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Jak ma wielki łeb......to dużo wiedzy wejdzie. Mozna takiego kota np. jezyków nauczyć.......

Swoja drogą kiedyś był taki punkt jak "humor zeszytów szkolnych".......można zalozyc humor maili aplikujących. Ja się już nie denerwuję........podczas urlopu sobie te pikantniejsze podczytywałam......rżałam jak glupia wywolujac dziwne spojrzenia u mojego TZ
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 03, 2013 22:54 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Ależ Neigh, już jest IV część tego wątku: viewtopic.php?f=8&t=150370. Fajne tam były wpisy - np. o telefonie od pani, której kotek przeszedł przez dziurę czasoprzestrzenną do innego świata, więc pani chciała adoptować nowego :ok: (ale to w którejś wcześniejszej odsłonie).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 03, 2013 22:58 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Neigh pisze:
koteczekanusi pisze:No, czyli to, co mówiłam - Daria wcale niekoniecznie musi być nawet nieśmiała - po prostu nie każdy kot dobrze się czuje w towarzystwie innych kotów, zwłaszcza wielu i w obcym miejscu. W domu może okazać się, że bardzo pasuje jej pozycja królowej.
Kawa też taka jest - bardzo przymilna i przytulasta, ale nie będzie się pchała i walczyła z innymi kotami o swoje, nie podejdzie albo pójdzie sobie, gdy pojawi się inny kot, stuli uszy albo będzie wyła i syczała. A nie jest ani nieśmiała, ani tym bardziej żadna wycofana.


Tiaaa trza ja bylo widzieć, jak się rozpychala pomiedzy 3 wtedy psami i służyla jak one byle kawał czegoś wyrwać....
Nieśmiała. Ok:-)

To skąd się wzięło, że "wycofana"?
I ponawiam pytanie - czy coś wiadomo o PA Ryżyka?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 03, 2013 23:09 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Ja nic nie wiem.........ja dziś byłam w innej czasoprzestrzeni. Powoli z niej przenikam w tu i teraz. Jutro czeka mnie jeszcze doczesanie ( TYDZIEŃ ) nie czasanych kotów.

Persona się "na złość" radośnie skołtuniła - tradycyjnie wokół głowy.....za uszami głownie. Będzie się działo.......


Ania - Dalia jest wycofana. Jasne, ze liczba kotów nie pomaga - aczkolwiek teraz jest ich niewiele.......na jedno wielkie pomieszczenie 4 ...
Ona jest po prostu taka hmm nieśmiała. Lękliwa to za dużo powiedziane. absolutnie do wyprowadzenia. maks 2 miesiące i bedzie jak nowa.....w odpowiednich rekach rzecz jasna
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 03, 2013 23:21 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Z domem Ryżyka ok całkowicie. Nie mam dziś już siły na szczegóły :) Niedziele u nas najgorsze. Dom się zabezpiecza oknowo. W ciągu tygodnia Ryżyk wędruje do nowego domku.
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Nie lut 03, 2013 23:25 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

A chcą tylko samego Ryżyka? :(

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 03, 2013 23:29 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Neigh pisze:
koteczekanusi pisze:No, czyli to, co mówiłam - Daria wcale niekoniecznie musi być nawet nieśmiała - po prostu nie każdy kot dobrze się czuje w towarzystwie innych kotów, zwłaszcza wielu i w obcym miejscu. W domu może okazać się, że bardzo pasuje jej pozycja królowej.
Kawa też taka jest - bardzo przymilna i przytulasta, ale nie będzie się pchała i walczyła z innymi kotami o swoje, nie podejdzie albo pójdzie sobie, gdy pojawi się inny kot, stuli uszy albo będzie wyła i syczała. A nie jest ani nieśmiała, ani tym bardziej żadna wycofana.


Tiaaa trza ja bylo widzieć, jak się rozpychala pomiedzy 3 wtedy psami i służyla jak one byle kawał czegoś wyrwać....
Nieśmiała. Ok:-)

Ach, to o Kawie było? Bo myślałam, że to Daria z tymi psami. Wcale nie twierdzę, że Kawa jest nieśmiała. Tylko że teraz (tzn. już od lat) właśnie nie życzy sobie razem z innymi i będzie czekała z tyłu albo pójdzie gdzie indziej, albo się "obrazi".

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 03, 2013 23:31 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

koteczekanusi pisze:
Neigh pisze:
koteczekanusi pisze:No, czyli to, co mówiłam - Daria wcale niekoniecznie musi być nawet nieśmiała - po prostu nie każdy kot dobrze się czuje w towarzystwie innych kotów, zwłaszcza wielu i w obcym miejscu. W domu może okazać się, że bardzo pasuje jej pozycja królowej.
Kawa też taka jest - bardzo przymilna i przytulasta, ale nie będzie się pchała i walczyła z innymi kotami o swoje, nie podejdzie albo pójdzie sobie, gdy pojawi się inny kot, stuli uszy albo będzie wyła i syczała. A nie jest ani nieśmiała, ani tym bardziej żadna wycofana.


Tiaaa trza ja bylo widzieć, jak się rozpychala pomiedzy 3 wtedy psami i służyla jak one byle kawał czegoś wyrwać....
Nieśmiała. Ok:-)

Ach, to o Kawie było? Bo myślałam, że to Daria z tymi psami. Wcale nie twierdzę, że Kawa jest nieśmiała. Tylko że teraz (tzn. już od lat) właśnie nie życzy sobie razem z innymi i będzie czekała z tyłu albo pójdzie gdzie indziej, albo się "obrazi".



Się dziwisz? Przyjechała robić za gwiazdę, to bez należnych honorów się nie obejdzie.

I do Kociego Swiata - jak jutro do mnie nie odzwonisz........to przysięgam na życie moich kotów - przyjadę i Cię zrobie "nalewka"
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron