Dlaczego, skoro wetka nie widzi przeciwskazań do karmienia, nie daje mu niczego przez sondę w dalszym ciągu? Na początek choć w małej ilości, żeby zobaczyć, jak to przyjmie. To naprawdę dobre rozwiązanie.
Dziś kolejny malutki kroczek do przodu, Muffi sam podszedł do miseczki z wodą i zaczął pić. Niby niewiele, ale bardzo cieszy. Próbowalismy z sardynkowym Whiskasem po dobroci nic nie dało ale wkładany po troszku do pyszczka jakoś został połknięty, ba nawet kocio się oblizał. Prawdopodobnie nocą gdy Muffi zostaje sam wychodzi i trochę zwiedza, rano widać trochę siusiu w kuwecie i inne ślady jego urzędowania. Może dziś zainteresuje się zostawioną na miseczce resztką whiskasa.
ruru pisze:Pers, pers, pers a właściwie Persica w schronisku ratunku! pomarańczowa jest niemłoda włochata FeLV/FiV ujemny chudzinka i pofilcowana, ale nie jakoś strasznie, do wycięcia no miła bardzo jest, miziasta, buzi daje lubi chrupki o taka, Mandaryna
ja przepraszam, ale to jakby żona mojego Karmelka śliczna a do tego miziasta i daje buziaki
Mandaryna to śliczna dziewczyna . I widać że nie tylko futro ma ogniste .
A może Muffin zacznie jeść jak się go weźmie na kolana i wygłaska i będzie podawało po odrobinie karmy na ręce? To czasem działa (na początku jak kot generalnie jest przeciwny konsumpcji ...
dziękuję wspaniałym Ludziom, którzy zrobili wszystko by zawrócić go z mostu, Kotek wybrał inaczej, nie chciał już żyć Nie wiem co przeżyłeś Muffinku, i co straciłeś, ale musiałeś bardzo kochać i rozpacz była nie do pokonania, bądź szczęśliwy Kotku tam gdzie jesteś, nigdy cię nie zapomnę.....
A tak wierzyłam w to, że będzie dobrze... Żegnaj, Muffinku (') (') (') (')
Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. (...)