Bardzo przepraszam, że tak włażę z butami, ale mam bardzo pilną potrzebę wydania komunikatu do wrocławskiego narodu
czy ktoś z Wro byłby w stanie przetrzymać u siebie persa Filca (bliźniaka Gerarda) od dnia 31.12.2010 do dnia 02.01.2011?
To są raptem trzy dni, nawet niecałe, dwa i trochę. Bo jest problem

Jest bardzo fajny dom dla niego w Bielsku Białej, ludzie są ze mną non stop w kontakcie i nie mogą się kota doczekać. Dom doświadczony w opiece nad persami, no co tu dużo pisać - rewelacyjny dom. Kot może być odebrany ze schroniska dopiero 31 grudnia, ani chwili wcześniej

Transportem mogę się zająć dopiero 2 stycznia, tak się z resztą umówiłam z domkiem. Problemy robi schron - nie przetrzyma go ani dnia dłużej niż tylko do 31 grudnia i wyda pierwszej osobie, która się po niego zgłosi (a pytań o niego jest sporo, w końcu to pers

). Jeżeli ma trafić w fajne i odpowiedzialne ręce, to muszę 31 grudnia z samego rana wyciągnąć go ze schronu, ale pojęcia nie mam, co z nim zrobić do 2 stycznia

Informacje o tym dostałam bardzo nieoficjalną drogą, osoba, która mi je przekazała może mieć problemy w pracy, dlatego nie piszę tego na wątku SchronWro
