Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

[Iskra_]

Mam dzwonić o 21.15.
Postaram się umówić na wtorek, jak tylko zrobię zdjęcia i wstawię

[Monisek]

Złościliśmy się tu na pana który oddał czarnego super Kocurro vel Murzynek po roku z powodu alergii, no ale on o nim pamięta i teraz tego żałuje... Starszą kotkę Zuzię oddaną na wieś zabrał z powrotem, bo nie chciała tam jeść i jest teraz u niego w osobnym pokoju co rozwiązało problem alergii (i już jej nigdy nikomu nie odda).

Ale nie wiadomo co się teraz dzieje z Kocurro - poszedł w końcu z azylku do domku z ogródkiem w pobliżu Wrocławia i został znowu kotem wychodzącym. Jednak ludzie wyglądający na godnych zaufania mimo ponawianych telefonicznych przypomnień i powtarzanych obietnic nie zgłosili się po uzupełnioną książeczkę zdrowia, chociaż to jest kot specjalnej troski...

Biedne kocisko, nie ma szczęścia w życiu. Mam nadzieję, ze jednak w tym domu nie jest mu źle i że o niego dbają.
A jakiś adres zostawili? Można by ich jakoś sprawdzić?

[ossett]

Złościliśmy się tu na pana który oddał czarnego super Kocurro vel Murzynek po roku z powodu alergii, no ale on o nim pamięta i teraz tego żałuje... Starszą kotkę Zuzię oddaną na wieś zabrał z powrotem, bo nie chciała tam jeść i jest teraz u niego w osobnym pokoju co rozwiązało problem alergii (i już jej nigdy nikomu nie odda).

Ale nie wiadomo co się teraz dzieje z Kocurro - poszedł w końcu z azylku do domku z ogródkiem w pobliżu Wrocławia i został znowu kotem wychodzącym. Jednak ludzie wyglądający na godnych zaufania mimo ponawianych telefonicznych przypomnień i powtarzanych obietnic nie zgłosili się po uzupełnioną książeczkę zdrowia, chociaż to jest kot specjalnej troski...

Biedne kocisko, nie ma szczęścia w życiu. Mam nadzieję, ze jednak w tym domu nie jest mu źle i że o niego dbają.
A jakiś adres zostawili? Można by ich jakoś sprawdzić?

Adres jest. Sprawdzimy ich.
Ale gdyby coś było nie tak to przecież nic nie można zrobić...Zawsze jakoś się wytłumacżą.

[Iskra_]

Byłam dziś w azylku. Jest 5 kotów.

Za chwilę wstawię zdjęcia.

Jednego kocura nie fotografowaliśmy, on się jeszcze nie nadaje do adopcji, więc szkoda go było stresować.

Za to jest fajna pół roczna koteczka.
Pyza straszna, ma krótkie masywne nóżki, krótki puchaty ogonek, okragły łepek i maleńkie uszy.
Fajna:)

[Iskra_]

Mała Pyza, na zdjęciach nie widać ale ona jest mała jak na pół roku. Bardzo fajnie bawiła się piórkiem i przeszkadzała w fotografowaniu innych kotów:)

Mały rozrabiaka, w pełni oswojona.
Przezabawna z tymi małymi uszkami.


po kliknięciu w zdjęcie otworzy się większa wersja

[Iskra_]

Roczna kotka, płocha.
W stosunku do innych kotów bardzo opiekuńcza

[Iskra_]

4 letni kocurek
Przepiękny.
Głęboka czerń sierści, zielone oczy.

[Iskra_]

dubel

[Iskra_]

Kocurek, któremu coś nie chce oczko się wyleczyć. Mimo zmiany antybiotyków.
Na pewno w stałym domu szybciej by doszedł do siebie.

Bardzo proludzki, miziasty.

[Iskra_]

Nikt sie nie zachwyca kociakami?
To małe bure jest naprawdę przezabawne.

[Monisek]

Ja się zachwycam
Jutro postaram się zrobić allegro.
Tylko potrzebuję kontakt do p.Ani, bo posiałam.

[ossett]

Ja się zachwycam
Jutro postaram się zrobić allegro.
Tylko potrzebuję kontakt do p.Ani, bo posiałam.

Posyłam Ci na PW jej numer.
Ten czarny już siedzi w azylku(yzn. małej piwnicy) przeszło rok...

[Monisek]

Zrobiłam allegro, spóźnione trochę

Pyza: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=816323499
Esme: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=816327464
Marian (a może on ma już imię? ): http://www.allegro.pl/show_item.php?item=816333591

Czy Marian jest wykastrowany? Założyłam, że tak.
Jak ma na imię i w jakim wieku jest kocurek z chorym oczkiem?

[ossett]

Zrobiłam allegro, spóźnione trochę

Pyza: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=816323499
Esme: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=816327464
Marian (a może on ma już imię? ): http://www.allegro.pl/show_item.php?item=816333591

Czy Marian jest wykastrowany? Założyłam, że tak.
Jak ma na imię i w jakim wieku jest kocurek z chorym oczkiem?

Marian był już nazywany przez p. Anię Koko(bo mądry) i Totolotek (bo odłowiony koło Totolotka) ,ale i tak pewnie na te imiona nie reaguje bo za mało były uzywane, więc Marian jest OK-tylko żeby p. Ania wiedziala (ale jeden jest czarny narazie).Ja narazie nie moge do niej dzwonić
Ten z oczkiem na Forum był reklamowany przeze mnie jako Delikacik, ale nie wiem czy p.Ania dała mu jakieś imie i jak go nazywa. Ma ok.2 lat chyba. Wszystkie koty i kotki p. Ani są wykastrowane i maja ważne szczepienia.

[Monisek]

Coś się ruszyło? Wiecie coś?
Powoli kończą się ogłoszenia, pewnie trzeba ponowić.