Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 20, 2019 7:43 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Moje łobuziaki :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Benia i Mimek to jest miłość
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 20, 2019 10:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

ewar pisze:Moje łobuziaki :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Benia i Mimek to jest miłość
Obrazek

Cudne lobuziaki. :201461 :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26790
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2019 10:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

ewar pisze:Moje łobuziaki :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Benia i Mimek to jest miłość
Obrazek

:1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 20, 2019 11:12 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Upał, koty śpią, nie łobuzują. Pod hutą byłam dzisiaj wcześniej, Jadzia czekała i jak zwykle wybiegła mi na spotkanie.
Obrazek Obrazek
Podjadła sobie, smakował jej pasztet Winstona, mięso z indyka również. Zostawiła trochę, ale po jedzeniu nie uciekła do siebie , ale myła się w cieniu blaszaka.
Obrazek
Przykro mi było ją tak zostawiać :( , ale przecież nie będę jej dotrzymywać towarzystwa.
Zobaczcie jak wygląda trawa :( Wypalone wszystko, aż niemiły to widok. Przydałby się ulewny deszcz.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 21, 2019 11:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Chyba trochę wieje nudą :mrgreen: Niech tak będzie :ok: I ja i koty poruszamy się jak muchy w smole, parno jest i duszno, dopiero wieczorem robi się nieco lżej.
Dzisiaj udało mi się kupić piękną wołową dwójkę, Pusia będzie zadowolona. Kupiłam też nerki królicze, niedużo, ale będzie jakaś odmiana, jutro zawiozę trochę Jadzi. Pewna nie jestem, ale Jadzia ma chyba skończone osiem lat. Jest jednak malutka, wygląda jak kociątko, na zdjęciach oczywiście tego nie widać.
Dzisiaj udało mi się Pusię przejechać furminatorem, nawet nie oberwałam pazurami, ale tylko po grzbiecie. Z pozostałymi tego problemu nie mam, spokojnie mogę je wyczesywać. Benia, krótkowłosa w końcu kotka ma skłonności do zadredzania się. Muszę tego pilnować i ona najczęściej jest szczotkowana.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 21, 2019 12:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26790
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 21, 2019 17:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

WOW! Była burza, bez specjalnych przytupów i nareszcie spadł deszcz :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 22, 2019 9:35 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Szłam do sklepu i na mojej drodze stanęła czarna kotka. Maleńka, jak dwumiesięczny kociak . Tak chudego stworzenia jeszcze nie widziałam :( Pogryziona w dodatku chyba przez kleszcze, obraz nędzy i rozpaczy. Zobaczyłam wyciągnięte sutki :( W kiosku obok kupiłam śmietankę 30%, pani w sklepie dała mi takie wieczko, nalałam tam śmietanki, ale kotka nie chciała. Saszetkę whiskasa jadła łapczywie, kupiłam drugą, też zjadła. Wokół zebrało się parę osób, młoda dziewczyna zadzwoniła do fundacji, przyniosła torbę transportowa, a jakaś druga pani miała kotkę zawieźć do weta. Płakała, bo kotka to skóra i kości. Sprawdziłam jednak, że kotka ma mleko, czyli karmi. Wzięłam ją na ręce i obchodziłam blok, zatrzymując się przy otwartych okienkach piwnicznych. Długo by pisać. Okazało się, że kotka ma dom, w nim czwórka kociąt, podobno miesięcznych. Jeśli ma dom to dlaczego tak wygląda i jest taka głodna? Obiecałam zanieść conva, coś jeszcze wezmę i zaniosę tej kobiecie. Rozesłałam wici wśród znajomych w okolicy, mają się zorientować kto to i czy ewentualna interwencja nie będzie potrzebna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 22, 2019 11:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Po kolei. Przejęłam się bardzo tą kociną i zapakowałam conieco do reklamówki. Kocyk, posłanka, zabawkę, ale przede wszystkim trochę jedzonka, conva również. Na kartce napisałam jak go rozcieńczać i jak długo może stać. Zapukałam w okno i poznałam bardzo sympatycznego młodego człowieka. To on znalazł kotkę, a raczej ona jego. Wziął do domu, a za kilka dni urodziły się cztery maluszki. Jednego mi pokazał, pręgusek śliczny, tak około 5 tygodni, ale dość chudy :( W domu mają jeszcze psa, takiego kundelka. Zostawiłam swój numer telefonu tak na wszelki wypadek. Kotka wychodzi, znajoma, która mieszka w tej okolicy będzie ją podkarmiać jak tylko ją zobaczy.
Potem podjechałam pod hutę. Jadzia czekała, dostała nerki królicze, które powąchała i odeszła 8O Moje trochę tego zjadły, ale już wiem, że nie ma sensu ich kupować. Jadzia zjadła saszetkę Felixa, potem dostała 200g puszkę MAC`s i to jej bardzo smakowało. Moim MAC`s nie wchodzi zupełnie :wink: Dolałam wody do misek, ale po wczorajszym deszczu są kałuże, a koty wolą taką brudną pić niż czystą z misek, naprawdę. Kto kota zrozumie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 23, 2019 13:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Dzisiaj podjechałam nieco później pod hutę, Jadzia wybiegła mi na spotkanie. To takie miłe, naprawdę. Dzisiaj kotka dostała wołowinę, która jej bardzo smakowała. Poprawiła saszetką i tacką Winstona, nie odmówiła sobie nieco chrupek Purizonu i poszła odpocząć w cieniu blaszaka. Po chwili wróciła, zjadła jeszcze trochę tego, co zostało i pobiegła do siebie. Wymieniłam wodę w trzech miskach, może przyda się
ptakom, albo innym stworzeniom. Dzisiaj wiozłam jej naprawdę dużo. Miałam jeszcze trochę w butelce, na wszelki wypadek i oczywiście napoiłam spragnionego psa, który był w upał targany na spacer. Opiekunki nie pomyślały, że psisko jest spragnione. Miły piesek, taki pekińczykowaty. Tak trudno wziąć małą butelkę i plastikową lekką miskę? A w ogóle po co psu daleki spacer w pełnym słońcu? Brak wyobraźni.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 24, 2019 5:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Znalazłam rano siki koło miski z wodą :( Który to kot??? Wezmę do weta na badania, ale mają ciągnąć losy? Piksel miał kiedyś zapalenie pęcherza, czyżby się mu odnowiło? Fajnie mi się poniedziałek zaczął :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 24, 2019 17:30 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Super wieści z domku Teosia. Zadomowiony, ale taki był od początku, zresztą. Grzeczny jest bardzo, nie łobuzuje za bardzo, namiętnie zaś poluje na chrabąszcze. Ulubionym miejscem na drzemkę jest umywalka, w nocy natomiast łóżko Dużej. Wieczorem dopomina się o mięsko, tak u mnie było i Duża nie zmienia zwyczajów Teosia. Mama Dużej, która koty kocha, ale ma alergię łyka tabletki i Teosia odwiedza. Teoś zachwycony, im więcej ludzi wokół tym lepiej, więcej mizianek, a to kot lubi najbardziej. Mam obiecane zdjęcia. Kontakt z domkiem świetny, czyli wszystko, o czym oddający do adopcji może marzyć.
A gdyby i taki fajny domek trafił się puchatemu rodzeństwu? Byłoby fajnie.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 24, 2019 17:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

No pieknie, tylko by sie przydalo klonowac takie domy.

Tak nawiasem, prosze o podzielenie sie cieplem i sloncem, moze troche by sie unormowalo :)

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon cze 24, 2019 18:46 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Bardzo chętnie. Ciężko żyć w takim upale, no deszcz bardzo by się przydał. Patrzę na te biedne roślinki, nawet drzewa mają już pożółkłe liście i płakać mi się chce :( A dzikie zwierzęta skąd wezmą wodę? Nie przeżyjemy bez roślin, bez zwierząt, zostanie beton i styropian.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 25, 2019 6:42 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

Leżaczki na balkonie zawsze są zajęte przez koty. I czasem pozostaje tylko leżeć na oparciu :mrgreen:
Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości