OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 07, 2016 22:02 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Ale fajnie poszło.
Ami jest taka malutka, że pewno Sara ją przerośnie. :-)
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14747
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto cze 07, 2016 22:22 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Nieprawda, Patmol. Ta zakonnica wyrzuciła z głowy świętego Franciszka. I ks. Twardowskiego (bliżej nas) też. Głupia baba i zła, tyle.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 08, 2016 6:32 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Pewnie masz rację.
Ja trochę takich osób spotykam. Z takim nastawieniem. Powtarzających nauki katolickie, z kościoła czy z radia te nauki - nie wiem.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 08, 2016 7:12 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Każdy spotkał trochę takich ludzi. I innych też. Mam mądrych wierzących przyjaciół i znajomych, mam też wielu pozbawionych uczuć, a wiary nie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 08, 2016 7:28 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

"Moje" osiedle jest starawe.Jeśli można tak to ująć. Ma też większość chorą duszę. Pustoszeje osiedle podczas mszy, zagęszcza się jak wracają z modlitwy .Dobry czas by zjebutkę waląć nam, karmicielom, że czas tracimy na koty brudasy i szkodniki ,miast poświęcić go w lepszej intencji. W oczy mi się uśmiechają, życzliwie zagadują a potem donoszą do adm o tym ,że karmione są koty czy gołębie. Nie powstrzyma się by przechodząc obok nie kopnąć wiadra z wodą dla ptaków i zwierząt. Ostatnio karmiąc koty usłyszałam tekst rzucony towarzyszowi przez przechodzącą, nobliwie wygladającą panią patrz, woda dla śmierdzieli stoi a o dzieci nie ma kto zadbać . Wychyliłam się ci ja zza zasłaniającego mnie auta i mówię ,że ona może to zrobić.Znaczy dziećmi się zająć. A wodę mogą i dzieci się napić. Ptaki nie będą obruszone. :mrgreen: Druga i trzecia ciągle siedzi w oknie i pilnuje gdzie chodzimy. By w razie czego zahaczyć, walnąć mówkę, polecieć z donosem. Smutne to wszystko. Ale najgorsze to te szczury i muchi co od karmienia ptaków i kotów pozalęgały się w osiedlowych dziurach. Nie od "ich" wywalonych brudów, śmieci, resztek zmarnowanego jedzenia, szmat trzymanych w piwnicach i kilogramów kupionych na wyrost warzyw na bazarze. Nie to zwierz winny.Zawsze to on.
Ostatnio edytowano Śro cze 08, 2016 7:47 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 08, 2016 7:33 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Mnie kiedyś pani wracająca z kościoła potraktowała "ty k...". Ale nie ma o czym dyskutować, po co będę rozmawiać z dnem, a o dnie też mi się nie chce gadać :?
dno to dno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 08, 2016 8:00 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

MalgWroclaw pisze:Mnie kiedyś pani wracająca z kościoła potraktowała "ty k...". Ale nie ma o czym dyskutować, po co będę rozmawiać z dnem, a o dnie też mi się nie chce gadać :?
dno to dno.

Też nie dyskutuję. Nie warto. Niekiedy w niedzilę robię małe zakupy. Mało kiedy bo mi szkoda czasu na takie świąteczne łażenie. Z reguły jak kotom na już coś pilnego potrzebuję typu Gerberek czy inne "przysmaki" ku jedzeniowej zachęcie. Unikam jak ognia czasu, gdy wracają z modlitwy. Nie raz byłam świadkiem jak sprzedawczyni dostawało się za pracę w niedzielę 8O ale wytrwale grzebało sie w mięsie czy mrożonkach ,popędzając kobietę by szybciej się ruszała. Obiad świąteczny czeka. Dostawało się i za brak swieżego chleba i bułek w tej godzinie zero. Wszak wszyscy wiedzą kiedy msza się skończy i wszystko winno byc naszykowane. Poza tym są wtedy super kolejki a to nie dla mnie.
Nie, nie wszyscy są tacy ale tych widac bardzo.

Ale dość o przyjemniaczkach .

Przy tej Niagarze pobożności Sara i jej szczęście gdzieś umknęło :1luvu:

Pani Grażynka pisze w odpowiedzi na pozwolenie publikowania fotek dziewczynek
...jak najbardziej trzeba zachęcić ludzi do adopcji kociaków, że szybko mogą się do nowego przyzwyczaić... Mam wrażenie, że Ami traktuje Sarę jakby miała ją pod swoją opieką, a ta jej bezgranicznie ufa, a jest między nimi tylko 3m-ce różnicy...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 08, 2016 10:01 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

MalgWroclaw pisze:Mnie kiedyś pani wracająca z kościoła potraktowała "ty k...". Ale nie ma o czym dyskutować, po co będę rozmawiać z dnem, a o dnie też mi się nie chce gadać :?
dno to dno.


Dewotki są niestety najgorsze...
Ale nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora; ja też w niedziele uczestniczę we Mszy św. , a zwierzęta kocham i szanuję :)

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 08, 2016 13:58 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Nieustający szacun dla ASK@ i innych pomagających. A źli i bezduszni dostaną na co zasłużyli. Wcześniej czy później

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 08, 2016 14:30 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

waanka pisze:
MalgWroclaw pisze:Mnie kiedyś pani wracająca z kościoła potraktowała "ty k...". Ale nie ma o czym dyskutować, po co będę rozmawiać z dnem, a o dnie też mi się nie chce gadać :?
dno to dno.


Dewotki są niestety najgorsze...
Ale nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora; ja też w niedziele uczestniczę we Mszy św. , a zwierzęta kocham i szanuję :)

Nikt nikogo nie wrzuca. Dla mnie jest obojętne czy wierzący czy nie. Nie jest mi obojętne jakim jest człowiekiem .Chodzi o samo zachowanie ludzi i ich traktowanie innych. A kociara to gorszy sort. Nie znoszę jak mi ktoś do portfela zagląda dochodząc skąd biorę na koty. Z czasu rozlicza albo dyktując co mam zrobić albo potepiając co robię.
Mam starszego sąsiada co karmi gołębie i inne ptaki. Latami to robi. Nie zmarnuje kawałka chleba jaki ludzie wyrzucają. Moczy, drobi... Wywieszono u nas zakaz dokarmiania gołębi i zwierząt bo szczury zżeraja ludzkość :strach: Oczywiście nie odbyło się bez nachodzenia go, grożenia, dzwonienia bo są donosy... Nie złamał się. Wszystko kwituje kilkoma zdaniami. Przeżyłem wojnę, wiem co to głód i nie zgotuje ptakom takiego losu. Moga wzywac policję czy skarżyć do sądu.
Żalił się jak może ptaki co od lat karmił odstawić od gara ?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 08, 2016 14:51 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

"bo są donosy" :roll:
I taki urzędas nawet nie sprawdzi, jak coś wygląda w świetle prawa, tylko reaguje z automatu.
Bo tak się tych donosów boi...
A właściwie – bo chce mieć tzw. święty spokój.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro cze 08, 2016 19:21 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Asiu Ty chcesz kasę za Zylexis czy mam innego chętnego szukać :evil: :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24539
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro cze 08, 2016 20:10 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

meg11 pisze:Asiu Ty chcesz kasę za Zylexis czy mam innego chętnego szukać :evil: :evil:

poszło pw

Wróciłam z karmienia podczas którego spotkałam ...No kogo ? Ulubioną szarą kiecę :mrgreen: Jakoś obyło się bez dyskusji choć coś tam próbowała. Musiałam ją popędzić kulturalnie bo jednak chciała za płot zaglądać.
Idę spać.Mam ciężki dzionek za sobą. Jutro będzie gorszy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 09, 2016 13:04 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

Mam deczko nerwów dzisiaj. Jakoś mnie "nosi" i drażni wszystko. Może to strach mi zagląda w oczów lazur bo jutro mam rezonans. Podświadomie się niepokoję. Nie podświadomie też zresztą. Do tego wizja grania jankielowego na mych bebechach i gotowe rygolleto w promocji nie nastraja do radości.

A świat jest piękny. Jaśmin kwitnie jak szalony .Krzaki na mej drodze są cudne. Kule pełne zieleni i białości. Niby nic powalającego taki jeden kwiatek. Choć w swej prostocie płatków i środka złotego przepiękny. Ale w kaskadzie jaka wisi na gałęziach jest cudny. Mogę stać i gapić się na nie . Jeszcze troszkę i już ich nie będzie.
Pamiętam z dzieciństwa jak mnie zachwycało samo słowo jaśmin. Jakby obiecanie czegoś dobrego, cudnego wręcz. Słodycz i bajkowe opowieści. Księżniczka o tym imieniu zawsze musiała być piękniejsza od innych. A jaśminowy las nie miał sobie równych. Nawet błądzenie po nim musiało być piękne.
A teraz jako ta kociarska baba, z worem karmy na plecach, umorusana w łapach nerami, cuchnąca ziemią od klęczenia i kotami waniejąca , zachwycam się ciągle i ciągle jaśminem. Słowo dalej jest dla mnie magiczne. To mogę bez ograniczeń robić. Choć nie jestem ksieżniczkom. No może jestem , taką od kilku boelśći

Sawunia, jedynaczka z mojego wyboru, już nawykła do samotności. Sasia już raz została złapana na bawieniu się z nią. Wzruszyłam się bardzo widząc matkę ganiającą szeleszczącą mysią. Sawunia bawi się dużo ze mną. Choć dla mnie nie bywa to fajne czasem. Ot, dzieciak gania za mną i wiesza sie na spodniach. Dynda dynadełko, pazurki haczą o moje łydki a ona się cieszy. Strzepuję srebro z nóg moich ,idę dalej. Mała uważa ,że to dalszy ciąg zabawy i zaczyna od nowa swoje podskoki. Muszę bardzo uważać by kruszyny nie rozdeptać tak mi się pojawia niespodziewanie pod butem. Albo siedzę na podłodze a ona czai się w hamaku. Rzucam kulkę, ona wypada, bawi się jak szalona i znów wpada do hamaka i...czeka na rzut. Tak bez końca można, więc tak tyłek wgniatam w twardą terakotę.
Muszę jej fotki jakieś uchwycić bieżące bo to już nie jest słodki bobasek o niebieskich oczkach. Tylko słodki dzieciak. Jednak ile razy z nimi jestem tyle razy wolę bawić się i poplotkować, zapominając o telefonie. Ma pytania ale ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 09, 2016 18:01 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;codzienna codzienność

ASK@ pisze:
meg11 pisze:Asiu Ty chcesz kasę za Zylexis czy mam innego chętnego szukać :evil: :evil:

poszło pw

Też poszło. Czekam na scany i nr konta.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24539
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości