OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2013 11:44 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Nooo... gorsza niż niejadek może być tylko szarańczawieczniegłodna ;)

Z karm smakujących "czasem" to jeszcze Animonda Rafine Soupe Kitten była :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 11:47 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

A ugotowanie tego nieszczęsnego kuraka lub indyka i zmiksowanie z wodą w której się gotował nie przejdzie? Bo tak by było prosto i tanio. Zrobić, pomrozić, podawać po podgrzaniu :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 29, 2013 12:03 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Dziewczyny, zawsze próbujemy od kuraka w rosłku i inszych drobiowych.Przecierane przez sitko, miksowane, w kawałeczkach, mamlane...Każda wersja dopuszczalna. Chrupki suche ulubione przez resztę beybiki (i insze) , moczone, moczone podane w kawałkach, moczone podane przetarte lub miksowane...Wątróbka,serduszka,nereczki...Wydłubywanie galaretki, ciepła woda w galaretce...
Żuk nas przeciągnął po daniach więc uważamy sie za znawców i to pomysłowych.

Gówniarz jeść nie chce.Tylko jojczy, nożynami przebiera...

Lucynia poszła jako niejadek w ogóle.Jadła TYLKO RC Babykaty (jakoś tak). Dom powziął decyzję zmiany karmy.Uczciwie mnie o tym zawiadomił.Tak jak uczciwie mnie powiadomił,że poległ i zakupił całą pakę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 29, 2013 12:09 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Mów do mnie jeszcze - mam na tymczasie Księżnę, która tylko kurak na parze lub gotowany (ale nie może być na wpól surowy ani zbyt suchy). No i śmietanka i suche. Do innego leci jak do pożaru, ale po powąchaniu nawet nie raczy spróbować i odchodzi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 29, 2013 12:14 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Mój też nie je - i jojczy, że chce co innego. Miamory je, ale Miamory kosztują więcej niż Bozita czy Animonda :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 12:16 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

To witaj w klubie. Misio zakopuje skrzętnie wszystkie inne michy.Wujcio Żwirek pokazał mu jak to się robi, dobrze i dokładnie.Ale Żwirek je jak smok.Tego Misio nie przyjął do wiadomości.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 29, 2013 12:19 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Szalony Kot pisze:Mój też nie je - i jojczy, że chce co innego. Miamory je, ale Miamory kosztują więcej niż Bozita czy Animonda :oops:

Gerberki też koszytują co uświadamiam chętnym na Misia. Co prawda dzięki cioci Iwonie :1luvu: zaps mamy.A raczej mieliśmy bo tylko to cholera je i ajoś sie zamieniają w puste opakowania.

Miamory -popatrzę czy są u nas i zakupie "próbki" by sprawdzić ich spożywalność. Były kiedyś tam saszetki ale wtedy eMek nie było.

Moja córka była niejadkiem i myślałam,że koszmar się skończył wraz z jej dorastaniem. A tu proszę...
Danka jadla tylko pomidorówke z makaronem ,serki (nazwy już nie pamiętam ale trudno dostępne wtedy-z samochodu kupowaliśmy zanim do sklepu dotarły) i pierś duszoną w sosie.Pierś nie moja tylko kurza. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 29, 2013 12:28 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Próbowałaś Cosmę? Mogę dać pakiecik próbny.
Mój rodzony tercecik kręci nosem na prawie wszystkie karmy z wyższej półki :evil: . Miamor tez był bleeee.
Najlepiej wchodzą im marketowe złote gourmety i to tylko w dwóch smakach: kurczak i tuńczyk w pasztecie. I co z nimi zrobić? Na szczęście przyzwyczaiły się do suchego ToTW, a podług macanek nie wyglądają na zabiedzone nic a nic :wink:, więc przestałam walczyć i wydawać kasę na próżno.

Za Misia niejadka :ok:
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 13:19 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

goumrety złote są be.A raczej były ostatnio.Iwonka dała jakieś niebieskie i te cacy były.Ale ich mało było więc trudno powiedziec jakby co dzien dostawał.Zresztą bardziej Masza była chętna na nie.

Przyjmę każdy pakiet próbny i nie tylko. U mnie ma kto pożerać. :mrgreen: Każdy z nich tylko czeka aż misia Misia się zwolni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 29, 2013 15:46 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Fajne są takie niejadki ,oj fajne :evil:
Też mam taką co to jej się w główce pomerdał mocno,
tuńczyk z krewetkami pałaszuje ,wchłania 7 puszek a taka
z niej drobinka 3kg :ryk:,no ale trafiłam i je ,chwała choć za to że wchłania i wydala poprawnie :mrgreen:
Biedny ten przyszły dom Misia Gerberki poszybowały z ceną i to mocno :roll:
Asiu trza próbować ,te gurmenciki są w promocji więc daj znaka czy próbujemy :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto sty 29, 2013 20:18 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

może by spróbować?

Mam gehennę o Misia i jego jedzenie.Za diabła ludzie nie słuchają/nie czytają.Do nikogo nie dociera,że Gerberki kosztują i muszą się z tym wydatkiem liczyć. Widzą tylko,że mały kot i na tym wszystko się kończy.
A zabezpieczenie okien to całkowity bezsens bo nikt okien nie otwiera przez cały rok! :mrgreen:
Po raz kolejny usłyszałam,że kot powyżej 5 m-cy jest STARUCHEM!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 29, 2013 20:59 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Co może być przyczyną że kociczce dwa tygodnie po sterylizacji cieknie gęsta ślina z pyszczka, jest obolała , nic nie jadła przez cały dzień i nie piła?
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24591
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto sty 29, 2013 21:07 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

meg11 pisze:Co może być przyczyną że kociczce dwa tygodnie po sterylizacji cieknie gęsta ślina z pyszczka, jest obolała , nic nie jadła przez cały dzień i nie piła?

meg, nie wiem ale ja już bym wisiała u weta.
Może jakiś stan zapalny w środku?Jak gorączka, zmierz jej!Obejrzyj ranę i sprawdź czy nie "gorąca".Obejrzyj pysiek czy ma nadżerki , jak dziąsła?Obolała to znaczy co?Kuleje,pokłada się?
Kalici czasem ma takie objawy.
Dzwoń do weta tylko wpierw obejrzyj ją sobie.
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 29, 2013 21:13 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Czekam na samochód i jadę na nocny dyżur. Wczoraj miała zdejmowane szwy i było wszystko dobrze. Napisałam do wetki oddzwoniła i jest zdziwiona tymi objawami. Śmierdzi Wasylisie z pyszczka niezbyt ciekawie. :( Pysiek ma raczej cały bez żadnych zmian. Nie chcę za bardzo jej dotykać bo jak wzięłam na ręce to strasznie płakała :(
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24591
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto sty 29, 2013 21:21 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

meg11 pisze:Czekam na samochód i jadę na nocny dyżur. Wczoraj miała zdejmowane szwy i było wszystko dobrze. Napisałam do wetki oddzwoniła i jest zdziwiona tymi objawami. Śmierdzi Wasylisie z pyszczka niezbyt ciekawie. :( Pysiek ma raczej cały bez żadnych zmian. Nie chcę za bardzo jej dotykać bo jak wzięłam na ręce to strasznie płakała :(

Dobrze zrobiłaś.Jedź a my kciuki potrzymamy.
Musi być ok :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 467 gości