Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 11, 2010 19:13 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Marlon już piszę do niej eska. Jeszcze raz dziękuję.

wszpasia

 
Posty: 205
Od: Wto mar 11, 2008 18:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 11, 2010 19:16 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

sabina skaza pisze:currara koteczka wyadoptowana w tym tyg umarła w DS na zapalenie płuc :( jakiś koszmar...
dajana w lecznicy na zastrzykach, też zapalenie płuc. jakiś wirus nie wiadomo skąd? mam doła jak stąd do krakowa, i do tego willy nie wraca od środy...



Może calcivirus? Szczepione ?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob gru 11, 2010 21:13 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Dziewczyny, ponawiam prośbę - czy któraś mogłaby zagłosować w ankiecie KrakVetu na Radomsko?

viewtopic.php?f=1&t=120922

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 12, 2010 11:39 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Pani szuka najchętniej koteczki, idealnie białej, rudej, może tri ?:) ale pewnie na inne też się zgodzi...
Domek z 2ką dzieci, małych dzieci, 1.5 i 4.5..więc kotek powinien być odważny, niezbyt strachliwy, ale marzą też o kotku z raczej spokojnym charakterem...
Dam namiary na PW
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 12, 2010 12:12 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Marea a kocurek około 3 lata idealnie biały?
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie gru 12, 2010 14:02 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Wątpię, ale zapytać mogę...jaki ma charakter? nadaje się do domu z dziećmi ? wyślij fotki na maila to wyślę jej kilka propozycji i zobaczymy...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 12, 2010 15:36 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Dorota ma 3,5-4 mies. trikolorkę, raczej odważną, otwartą, ale do adopcji nie od razu bo jeszcze z grzybem walczy, grzyb nie jest taki duży, ale do dzieci to nie bardzo, ale może pani by zaczekała aż kicia się doleczy - tylko czy nie przestraszy się tego grzyba? Trzebeby o tym powiedzieć, bo jak wiemy grzyb potrafi nawracać :?

Ja na razie nie wydaję kociaków do DS bo musze doleczyć i poobserwować - w związku z tym chorowaniem.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 12, 2010 16:57 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

mpacz78 pisze:Dorota ma 3,5-4 mies. trikolorkę, raczej odważną, otwartą, ale do adopcji nie od razu bo jeszcze z grzybem walczy, grzyb nie jest taki duży, ale do dzieci to nie bardzo, ale może pani by zaczekała aż kicia się doleczy - tylko czy nie przestraszy się tego grzyba? Trzebeby o tym powiedzieć, bo jak wiemy grzyb potrafi nawracać :?

Ja na razie nie wydaję kociaków do DS bo musze doleczyć i poobserwować - w związku z tym chorowaniem.


Monia, podeślijcie mi foteczki i opis na maila....domek wydaje się bardzo fajny choć niedoświadczony w kotach ale słuchają wszelkich sugestii i pytają, sami się doedukowują...a ten grzybek to już chyli się ku końcowi? czy kot łysy ? :D
Wiem wiem że u Ciebie narazie krucho...ale mam nadzieję że wszytsko idzie już ku lepszemu? ps. rozmawiałaś coś z domkiem Frodo? pisałam jej smska ale nie odpisała...a nie chciałam Cię meczyć bo wiem że ostatnio u Ciebie duzo problemów..

ps2 Trzecie kocie, to chyba jednak kocurek (od Frodo i danio) dosyć płochliwy ale daje się już głaskać, duzyy już byk z niego i zdrowo wygląda :)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 12, 2010 17:08 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

wszpasia pisze:Jestem w szoku! Jak możesz Sabino publikować tak te listy? W tym nie ma zresztą nic do czego można by się przyczepić, po czym można by źle ocenić osobę, która jest autorką listu! Ten list napisała Paulina. Kilka postów wcześniej prosiłam w jej imieniu o pomoc w złapaniu kociaka w Gdyni. Te koty mają wątek na miau (link też powyżej jest podany). Jeden kociak jest u mnie od wczoraj, drugiego nie udało się złapać dzisiaj niestety.

Czy kiedy prosiłam Cię o pomoc w wysterylizowaniu Petunii i Meli to też moje osobiste wynurzenia publikowałaś na forum? To jak pisałam o swoim stanie zdrowia i braku kasy?

Generalnie jak dla mnie to bardzo nie w porządku zachowanie.


ja publikuje listy na forum w których sama nie moge pomóc, jak mam niby tam jechać i łapać koty? z wózkiem blixniaczym? to jest m.in. opublikowane dla dziewczyn które mają klatki łapki, bądź wolne miejsce w DT. zawsze publikowałyśmy "trudne listy" w jaki inny sposób mam przekazać na forum problem? wszak list jest do biura PKDT czyli do naszej całej grupy. przecież żadna z nas jak jest jakis problem nie wydzwania od członka do członka PKDT i nie prosi o pomoc, tylko tu wspólnie rozwiązujemy problemy. a niby czemu uważasz że ja źle oceniam tę osobę? wkleiłam list z nadzieją ze ktoś z PKDT TAM POJEDZIE I POMOŻE.
wklejam listy również do których nie jestem w stanie sie ustosunkować, typu : "kto zrobił budki z za dużymi otworami wejściowymi?". wklejam i dziewczyny odpowiadają. do tej osoby już odpisałam i zaoferowałam konkretną pomoc, ale ja kotów nie wyłapię. więc dlatego list znalazł się tu właśnie.
twój problem był prosty, sama mogłam zadecydować o sterylizacji petunii oraz o sterylce drugiej kotki, więc po co miałam wklejać list? skontaktowałam się tylko z marleną telefonicznie w tej drugiej sprawie, bo odkąd ona jest koordynatorem, nie mogę sama decydować o dofinansowaniu kotów osób spoza PKDT.
od samego początku PKDT wspólnie rozwiązywało problemy z listów do biura PKDT i nikt w tym nigdy nie widział nic złego, bo wspólnie jestesmy w stanie pomóc. a cóż ja sama mogłabym zrobić?
jeżeli nie będę wklejac tu niektórych listów, również i nie pomogę, więc po co wogóle obsługiwać biuro PKDT? gdybym sama miała podejmowac decyzje, odpowiedź zawsze brzmiała by: "przepraszam, ale mam małe dzieci których nie mam z kim zostawić, więc nie pomogę" a tu chyba nie o to chodzi?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie gru 12, 2010 17:15 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Najwyraźniej mylnie oceniłam Twoje intencje, za co przepraszam.
Podczytując ten wątek nabrałam nieprawdziwego przekonania, iż wklejasz tu listy, które zasłużyły na krytykę (tak jak było to w przypadku tych niezasadnych pretensji dot. budek przy pg, czy listu osoby oddającej własne koty).
Przyznaję się do błędu i emocjonalnej, a nieuzasadnionej reakcji.
Jestem oczywiście niezmiennie wdzięczna za pomoc w wysterylizowaniu Petunii i Meli.

wszpasia

 
Posty: 205
Od: Wto mar 11, 2008 18:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 12, 2010 17:37 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

kinga ja od razu po twoim zgłoszeniu szukałam tego listu dotyczącego pomocy kotom z pruszcza, wertowałam starą pocztę PKDT ze 2 godziny...niestety nie znalazłam tego listu. i szczerze mówiąc nie mam czasu poświęcić na to więcej niż 2 godziny. nie wiem może szymon dałby radę poszukać? on też ma dostęp do biura mailowego PKDT. ja na forum wchodzę ekspresem, w domu jest zawsze głośno nie skupiam się, a po nocy musze robić zaległe rzeczy, których nie dałam rady zrobić w dzień. TAKŻE PRZYKRO MI, ALE NIE ZNALAZŁAM TEGO LISTU :(

a z currarą to zmiany płucne postępowały z godziny na godzinę, wydałam zdrowego kota, dobę w nowym domu bawiła się, jadła, kuwetkowała, a po dobie zrobiła się smutna, nie jadła, załatwiała się pod siebie... może za dużo się z nią robiło na raz? szczepienie, testy, leczenie świeżbowca w uszach, z lecznicy do domu, z domu do lecznicy- zmiana temperatury...nie mogę się z jej smiercią pogodzić, zarzucam sobie że może ja czegos nie dopatrzyłam? nie zauwazyłam? do tego willy który nie wraca, obwiniam się od kilku dni za ten jego spacer. ogłoszenia nie dały rezultatu :( po prostu w łeb sobie strzelić....
dajanka na szczęście w oczach dobrzeje, odwiedziłam ją dziś w szpitaliku.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie gru 12, 2010 17:39 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

wszpasia pisze:Najwyraźniej mylnie oceniłam Twoje intencje, za co przepraszam.
Podczytując ten wątek nabrałam nieprawdziwego przekonania, iż wklejasz tu listy, które zasłużyły na krytykę (tak jak było to w przypadku tych niezasadnych pretensji dot. budek przy pg, czy listu osoby oddającej własne koty).
Przyznaję się do błędu i emocjonalnej, a nieuzasadnionej reakcji.
Jestem oczywiście niezmiennie wdzięczna za pomoc w wysterylizowaniu Petunii i Meli.



nic nie szkodzi, listy zawsze były wklejane i te "trudne dla mnie do rozwiązania" i te "podkurzające nas". ok, sprawa się wyjaśniła. ja nie miałabym celu w drwienia z ludzi, czy poniżania ich poprzez wklejenie ich problemu. tu zazwyczaj chodzi o pomoc.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie gru 12, 2010 17:47 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Moim celem nie było popsucie atmosfery.
A jak sytuacja piesków - ile jeszcze ich zostało? Oszi pięknie się chowa i będzie u mnie gościła w Święta. Nowy domek bardzo się przykłada, zaopatrzony w fachową literaturę, jedzonko z najwyższej półki i stertę akcesoriów.

wszpasia

 
Posty: 205
Od: Wto mar 11, 2008 18:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 12, 2010 18:11 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

sabina skaza pisze: do tego willy który nie wraca, obwiniam się od kilku dni za ten jego spacer. ogłoszenia nie dały rezultatu :(.


Mam nadzieję , że Willy nie był czarnym kotem bo na obwodnicy na wysokości Demptowa leżał czarny biedak niestety [*](w piątek widziałam na wys Twojego domu)

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Nie gru 12, 2010 18:38 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

kinga-kinia pisze:Czy udało wam się znaleść maila dotyczącego kotów w Pruszczu TPOPZ chce pomóc ale musi mieć adres lub telefon a ja już nie mam dostępu do Poczty PKDT by poszukać.Podaję maila do osoby która chce tym kotom pomóc alajaskiel@wp.pl odezwijcie się do niej.


chodzi o to ?

Dostałam na was namiar od Czarka z Vivy. Potrzebuję pomocy przy interwencji w Pruszczu Gdańskim. Jest tam kocia rodzina, która mnoży się na potęgę a mieszka blisko ruchomej ulicy, obecnie są kocięta ok 5 tyg. Kotami opiekuje się strasza Pani, z tego co zrozumiałam od kilku lat, a kotów stale przybywa[......]


czy może o to ?

proszę uprzejmie o informację, w jaki sposób najlepiej, skutecznie i sprawnie, zarejestrowac się, jako karmicielka kotów?
Do jakiej komórki w urzędzie się zgłosić? Lepiej w Gdańsku, czy Gdyni+
Może wiecie, czego należy unikać, z kim się nie kontaktować, itd?
Mieszkam w Pruszczu, ale od lat zajmuję się kotami wolnobytującymi. Od 2 lat jestem związana ze stadem na Przymorzu, obok zakładów samochodowych Bimet.
I po prostu nie mam już skąd brać pieniędzy na sterylizacje. Nie jestem karmicielką, tym zajmują się 3 inne Panie, ja jestem od łapania, leczenia, sterylek, adopcji i walki z władzami zakładu. Moje prywatne pieniądze skończyły się już dawno. Sama mam stado 7-osobowe w domu.

Jest tam dramatyczna sytuacja, gdyż tegoroczną wiosną udało mi się wysterylizować tylko 5 kotek, a pozostało ich jeszcze ponad 10 i ok 4 kocury.
Maluchom ktoś ostatnio odrąbał główki.

Jeśli macie jakiś inny pomysł na kontakt z miejscem, które mogłoby płacić za sterylki, będę wdzięczna.
Kiedyś, pracując w Trójmiejskim Patrolu Obrony Praw Zwierząt, kontaktowałam się telefonicznie z Sabinką, ale nie mam już do Niej aktualnego nr tel.


więcej mali z Pruszcza nie widzę.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości