Opolskie kotki - Życie bywa okrutne...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 15, 2010 9:04 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

Korciaczki pisze:violavi - nam się przważnie nic nie śni... :lol:

Jak to możliwe? Nie śnią się Wam wasze cudne koty? Może nie pamiętacie :roll:

Jak katarek u Pinokia?
Ile taki katar może u kota trwać? Oczywiście leczony.

Moja 8,5 roczna kotka ma pierwszy raz w życiu katar (zaszczepiona jest), boli ją język, jest cały zaczerwieniony, ślini się, nos ma zmacerowany, wygląda strasznie (to chyba caliciwirus?). Przez ten język zaniedbała higienę.Ciężko jej jeść, bo boli buzia. Dostała antybiotyk, przeciwzapalne, wit.B 12 (catosal), jak mi się uda podaję jej beta glukan. Kiedy będzie poprawa? Co można jej jeszcze dać?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon lut 15, 2010 13:42 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

Podrzucę wąteczek z nadzieją na domki i wsparcie.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon lut 15, 2010 17:03 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

:ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon lut 15, 2010 19:02 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

violavi pisze:
Korciaczki pisze:violavi - nam się przważnie nic nie śni... :lol:

Jak to możliwe? Nie śnią się Wam wasze cudne koty? Może nie pamiętacie :roll:

Jak katarek u Pinokia?
Ile taki katar może u kota trwać? Oczywiście leczony.

Moja 8,5 roczna kotka ma pierwszy raz w życiu katar (zaszczepiona jest), boli ją język, jest cały zaczerwieniony, ślini się, nos ma zmacerowany, wygląda strasznie (to chyba caliciwirus?). Przez ten język zaniedbała higienę.Ciężko jej jeść, bo boli buzia. Dostała antybiotyk, przeciwzapalne, wit.B 12 (catosal), jak mi się uda podaję jej beta glukan. Kiedy będzie poprawa? Co można jej jeszcze dać?


a jaki antybiotyk i przeciwzapalny?
ostatnio w śmietanie przemycam proszki, może być zimna złagodzi ból
to już chyba ponad tydzień?
różnie trwa, zależy od jej odporności w danym momencie, a czy widac choć trochę poprawę?
a oczka jakie? stan normalny? katar wodnisty?
ale na jęzorku nie ma nadżerek?
je? tzn. wystarczająco na Twoje oko?

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pon lut 15, 2010 20:44 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

Podrzucę na dobranoc :D

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon lut 15, 2010 22:26 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

:kotek:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto lut 16, 2010 7:59 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

jessi74 pisze:
silesius pisze:a ja mam 2 polroczne kotki, miziaki do opchania, oba wychudone i zbiedzone, obie to kotki, jedna tygrysek z wąskim długim pyszczkiem, druga to czarnula z lekko zaznaczoną muszka pod szyją.

dwie dziewczynki półroczne, będę miała na uwadze :)



Oj to może i dobrze, znalazłem "kopalnię" kotów, od koloru do wyboru, full oferta :) najwiecej jest burasów, lub burych z dodatkami, inne to czarne, lub czarne z dodatkami.Wzrokowo koty sa zdrowe, i lekko przyzwyczajone do ludzi, ktorzy je dokarmiaja, silne są, jeśli przetrwały w takich ekstremalnych warunkach. Te z piwnico-kotłowni odkurzyłem, cale ręce mialem brudne od ich futra, biedaczki pewnie liżą to. Ta buraska, mimo że mniejsza, to rządzi. Oba nieśmialo pomiaukują. Ja nie mam ani środków ani siły na te koty. Dokarmiam juz kilka, jednego udomowilem, teraz kolejny mi zaufał i biedak "czapkuje" mi na mój widok, a jeszcze niedawno syczał na mnie z pod betonowej płyty. Troszkę mi głupio jak im daję do jedzenia to co moja kicia nie chce nawet powąchać :(

silesius

 
Posty: 595
Od: Pon sty 12, 2009 20:16
Lokalizacja: Kicidomek

Post » Wto lut 16, 2010 8:07 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

Koty proszą o pomoc :!:

Violu-współczuję.U nas jest tak że chorobami kotów przejmujemy się bardziej niż chorobami dzieci :? -bo kot nie powie co boli :ok: za zdrowie
Silesius-niech ci nie będzie głupio-ja też działkowce karmie suchym z lidla,bo tylko na takie mnie dodatkowo stać.A dokarmiam 2 stada(po 6 i 9 kotów)i chyba 2 koty widma w mojej altanie.Dla tych kotów to szansa na przetrwanie

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lut 16, 2010 8:41 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

silesius pisze:... znalazłem "kopalnię" kotów, od koloru do wyboru, full oferta :) najwiecej jest burasów, lub burych z dodatkami, inne to czarne, lub czarne z dodatkami.


Porób im zdjęcia, wrzuć na miau, może akurat ktoś się zakocha.

Co do karmy, to lepsza jest jakakolwiek niż żadna. Ta z Lidla nie jest taka zła, na pewno lepsza od KK i W.

łApkA - to prawda, że przejmuję się zdrowiem kotów, może nie bardziej niż zdrowiem syna, ale kot nie powie co mu dolega i to jest najgorsze. Mam nadzieję, że pomału wypędzimy ten katar.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 16, 2010 8:45 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

Violu -Trochę niefortunnie napisałam-chodziło mi o to ,że u mnie w domu tak jest(że kocie choroby są nam bardziej straszne)-widzę że masz to samo :D
A katar pójdzie precz :ok:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lut 16, 2010 8:51 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

łApkA pisze:Violu -Trochę niefortunnie napisałam-chodziło mi o to ,że u mnie w domu tak jest(że kocie choroby są nam bardziej straszne)-widzę że masz to samo :D

Tak, dokładnie. Katar kota to dla mnie większy stres niż katar dziecka, bo i nie da się tych dwóch chorób porównać choć taka samo się nazywają.
Dzięki za kciuki. :)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 16, 2010 9:44 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

violavi pisze:
silesius pisze:... znalazłem "kopalnię" kotów, od koloru do wyboru, full oferta :) najwiecej jest burasów, lub burych z dodatkami, inne to czarne, lub czarne z dodatkami.


Porób im zdjęcia, wrzuć na miau, może akurat ktoś się zakocha.

Co do karmy, to lepsza jest jakakolwiek niż żadna. Ta z Lidla nie jest taka zła, na pewno lepsza od KK i W.



na fotki przyjdzie czas, na razie trudno tam dojechać.

silesius

 
Posty: 595
Od: Pon sty 12, 2009 20:16
Lokalizacja: Kicidomek

Post » Wto lut 16, 2010 15:55 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

:kotek:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto lut 16, 2010 17:58 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

Domki wciąż potrzebne!

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 16, 2010 18:04 Re: OPOLSKIE koty proszą o DS oraz o wsparcie - WSPOMÓŻ nas 1%

patrzyłam na kitka z Twojego linku,
miałam tak chorego, że mówiono, że nie będzie kawałka języka, nadżerki były straszne, pozostały do teraz blizny, był mały, miał taką wolę życia że tak jakoś śmiesznie jadł tak jakby wrzucał do gardła, myślę, że to nie będzie dla niego aż taki dramat, gorzej ta żuchwa, ale koty to cudowne stworzenia...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 421 gości