OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 21:14 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

ASK@ pisze: Poszłam do kuchni zrobić herbatę, bijąc się z myślami. Wróciła Danka i weszła do kuchni.Daj buzi, powiedziała. Odwróciłam się zdziwiona, że dorosła baba ma takie zachcianki. Zza pazuchy jej kurtki patrzyły na mnie wielkie i wystraszone oczy małej trikolorki.
Zaatakowała ona Dankę podstępem rzucając się spod samochodu w jej ramiona. Brudne, wymemłane i z wielkim brzuchem. Za młoda chyba na ciążę :roll: Janusz raban podniósł mówiąc o kardziejstwie i takich tam. Jak ta kotka ma dom to ja jestem królowa. :mrgreen:

Asiu, moja mama poszła w zeszły czwartek na grzyby a wróciła, zgadnij z czym? :evil: małe biało rude około 2 miesięczne.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25114
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon paź 07, 2013 21:31 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

meg11 pisze:
ASK@ pisze: Poszłam do kuchni zrobić herbatę, bijąc się z myślami. Wróciła Danka i weszła do kuchni.Daj buzi, powiedziała. Odwróciłam się zdziwiona, że dorosła baba ma takie zachcianki. Zza pazuchy jej kurtki patrzyły na mnie wielkie i wystraszone oczy małej trikolorki.
Zaatakowała ona Dankę podstępem rzucając się spod samochodu w jej ramiona. Brudne, wymemłane i z wielkim brzuchem. Za młoda chyba na ciążę :roll: Janusz raban podniósł mówiąc o kardziejstwie i takich tam. Jak ta kotka ma dom to ja jestem królowa. :mrgreen:

Asiu, moja mama poszła w zeszły czwartek na grzyby a wróciła, zgadnij z czym? :evil: małe biało rude około 2 miesięczne.

Koźlak? :roll: 2 miesiące to na pewno robaczywek :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 21:44 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

A wazon, w którym w pracowni architektonicznej robili bombę z resztek m.in. mięsa? I Wiesio czy Witek trzymający w szufladzie biurka zaschniętą musztardę na czarną godzinę?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto paź 08, 2013 6:53 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

koteczekanusi pisze:"Wypracowanie domowe pod tytułem "Jak spędziłam ostatnie dni wakacji" - czytała Janeczka doskonale monotonnym głosem z całkowitym pominięciem interpunkcji. Ostatnie dni wakacji spędziłam na naradach produkcyjnych. Narady produkcyjne odbywały się u nas w domu, a raz odbyły się w domu babci i dziadka, gdzie tatuś urwał różę i babcia powiedziała, że jej już wszystko jedno i może się przeprowadzać..."
Ech, tyle lat, a ja wciąż znam to na pamięć, tyle razy czytałam.
Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie wybrać się na pogrzeb, choć nie jestem fanką tego typu spędów.
W zasadzie bardziej myślę, że Chmielewska powinna miec stypę w irlandzkim stylu. Bardziej by do niej pasowało...

A genialna komedia na podsatwie "Klinu" - "Lekarstwo na miłość"? Krystyna Sienkiewicz krzycząca półgłosem "Milicja" jest nie do pobicia...

A ta rozmowa telefoniczna o guziczkach i takich tam... Rżę na samą myśl o tym.

Źle się wbiłam dale z zastrzykiem i strasznie mi nawymyslał. A jak płąkał. Biedny dzieciuch.
Chip bez gorączki ,dzielnie zniósł dwa kucia. Jak wychodziłam obaj siedzieli na zmianę w kuwetce i już światełko kontrolne się błyska. Coś obaj mniej jedzą. Chyba im montonność daniowa doskwiera. Odrobaczenie potrzebne również, futerka cały czas nędznawe. Brzunie rozdęte. Ale strach z jednej strony. Słabi są bardzo. Chip waży 700 a Dale 950.
Sonia ma 39,1 i na razie odpuściłam jej tolfę bo zajadle walczyła o dostęp do robionych rano kanapek. Razem z Tami ,która jakimś cudem nauczyła się ostatnio na blaty wskakiwać. Tylko słyszałam Sona, Tami, Sona, Tami, So...
Koty wynudzone tą monotonią postanowiły doąłczyć do dziewuch. Repertuar powiększł się o Myszka, Mikuś, Myszka ,tfu, Karolina, nie to Tosia... złazić
Sasza postanowiłą sobie w rogu pokoju kuwetę zrobić. Odkryte dzięki "zapachowi marnemu " (Sikunowy Detektyw przekwalifikował sie) miejsce podległo czyszczeniu, myciu i konkretnemu klnięciu bo oczywiście sprzątacz ugoownił się deczko. Postawiłam tam kuwetę i dziś wsio było ok. Mała mruczy na sam widok ludzia. Odrobaczyła się wczoraj nawet nie bardzo protestując.

Tamunia ma dość zakrapiań, wpychania paluchów w oczyska, grzebania wszelkiego przy głowinie. Znika wtapiając się w meble jak tylko słyszy otwieraną szafkę z lekami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 08, 2013 7:29 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

:ok: :ok: :ok: :ok:
za Was :!:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 08, 2013 7:30 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

I ode mnie :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 08, 2013 8:35 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Asiu, :ok: za zdrowie futer cały czas zaciśniete, dosyc juz tych choróbsk!!

Mnie tez wczorajsza wiadomosc o smierci J. Chmielewskiej [*] bardzo zasmuciła, smutno, ze nie bedzie juz nowych książek (nawet jesli zdecydowanie wolałam te wcześniejsze). Dla mnie Jej książki to beztroskie czasy liceum, razem z siostrą przeczytałyśmy wszystkie kultowe pozycje po kilka razy :) . Do dzis wystarczy, ze któras z nas rzuci hasłem "Dziobaty jezdzi do Zalesia' (moj ukochany Upiorny legat) albo czyms z repertuaru pana Muldgaarda, a rżymy jak głupie :-).

Spokojnego dnia!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 08, 2013 9:25 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Za zdrowie wszystkich i kociastych i Wasze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Nigdy nie zapomnę jak w "Lecie z radiem" leciał "Lesio" czytany przez Irenę Kwiatkowską. Cała plaża zamierała bo wszyscy słuchali z przejęciem z tych kilku odbiorników, które uczynni właściciele puszczali na full :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 08, 2013 9:49 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Uwielbiałam czytanie ksiażek w radio.To był czas przerwy, zapomnienia.
Słuchowiska też bardzo lubiłam. Bardzo. Te króciutkie, jedno-aktówki. I wieloodcinkowe. Kiedyś i teraz w tv nie pilnuję historii odcinkowych :wink: A radio było święte. Może dlatego,że to gra na wyobraźnię? Każdy ma inne poczucie piękna czy grozy . Do każdego inaczej przemawiają intonacje i subtelne wahania w głosie lektora.
Teatr Polskiego Radia: "Mistrz i Małgorzta" Bułhakowa to był dla mnie niezapomniany majstersztyk. Do tej pory słyszę w uszach Zawadzką, Gogolewskiego, Talara, Pieczkę ... Kochałam ich głosy ,które ododawały uczucia i charakter postaci z książki. Tyle sław nie bało się wystąpić "anonimowo". Szkoda ,że już takich wielkich produkcji nie ma.
No "W Jezioranach" i takich tam nie gustowałam. :oops: Widać od lat mam awersję do oper mydlanych w każdej postaci :twisted:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 08, 2013 17:53 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Z opóźnieniem ,ale jestem. :oops: Pozdrawiam. :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 08, 2013 19:06 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Pamiętam z dzieciństwa, bo "W Jezioranach" i "Matysiaków" słuchała moja babcia. Zwłaszcza tego pierwszego.
Ostatnio gdzieś, u kogoś wpadłam chyba na Jeziorany - tak przynajmniej mi się wydaje. Akurat Pieczka opowiadał wnuczkowi o in vitro czy czymś tam, ale było to tak niestrawne, że o mało pawia nie puściłam.

Rozmowa o guziczkach - masz na myśli opis garsonki, którą Krystyna Sienkiewicz usiłowała zapełnić czas, aż Joanna (Kalina) dojedzie do cedetu? Ach, publiczne telefony, jakie to było okropne :mrgreen:
Ten film miał same dobre fragmenty. Pomyłki telefoniczne, sufit opadający do herbaty, napad na bank, bieg za psem, zazdrosna żona spikera radiowego... Uwielbiam też patrzeć, jak obie panie truchtały na obcasach, dziś kobiety już tak nie umieją.

Zachęcona wczorajszym obcięciem jajek Wtorkowi, dziś zrobiłam sobie dzień znęcania się nad Paddym.
Najpierw chłopak został zaczipowany, potem zaszczepiony, a na koniec pobrano mu krew.
Tak więc od dziś został oficjalnie zarejestrowany jako Paddy. Nadałam mu też datę urodzenia na maj 2011 r.

Ten kot to aniołek u weta, nawet przy krwi nie protestował.
Odebrałam też wyniki kału: pasożytów niet, lamblii niet i pierwotniaków też niet.
Już ma trochę zakamienione tylne zęby, ale jeszcze nie trzeba czyścić, w przyszłym roku.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto paź 08, 2013 20:12 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

A najkfajnieszy był "Teatrzyk Zielone oko" - nadawali wyłącznie słuchowiska kryminalne i horrory. Jak wydali na CD opowiadania Agaty Christie to od razu kupiłam, za to gdyby wydali "Pokój na wieży" to omijałabym szerokim łukiem - choć byłam późną nastką gdy go usłyszałam, przez całą noc budziłam się z wrzaskiem a dobre 2 czy 3 tygodnie nie byłam w stanie spać przy zgaszonym świetle. Takie to było mocne.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 08, 2013 21:06 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Witaj Ewa :1luvu:

Też Zielone Oko lubiłam słuchać. Gra wyobraźni.
Lubiłam teatry telewizji w poniedziałki. Nawet paskudna lektura w szkole okazała się już przerobiona wcześniej w tv. W sztukach antycznych często występował Herdegen. Ten głos :1luvu:
tak swoją drogą, ja podlizuch, lektury lubiłam czytać. Książka to książka.
W czwartki lubiłam kryminały ale te stare. Koronki i arszenik do tej pory mnie śmieszy. To były "stare czasy" i kulała scenografia i inne szczegóły. Jednak nawet najnowsza produkcja nie odebrała uroku tej mojej pierwszej oglądanej.

Anka, tak to ta scena. Tłum ludzi ,ogonek się plącze, a ta plącze o guzikach, fałdkach... Jak trafię na film zawsze go oglądam. Jędrusik i Sienkiewicz to mega duet.
A kabaret Olgi Lipińskiej pamiętacie? pana Czesia? Albo p. Turkeckiego mielącego zębami kawę?
A radiowe "Para Ment" ?


Cieszę się, że Paddy okazał się wetolubny :mrgreen: I że wsio ok. Aniu, jak co to daj znać. Ogłoszę kocisko.

Biały Bajerek/Majo donosi ,że wyniki ma ok. Nawet lepsze niż norma przewiduje.

Sonia ma ponad 40 gorączki. Dostała tolfę i kroplówkę. Janusz przeżył jakoś kucie kota. O dziwo ja też. TZ wydziczył się jednak na mnie, że dziecko chore bo je cięgiem wozimy je do weta. Przystopował jak dotarło do niego, że Sonia była po raz pierwszy :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 08, 2013 21:09 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Kocham Was - jesteście wspaniali :1luvu: . Cała trójka :1luvu:
:ok: :ok: za Sonię i resztę chorowitków :ok: :ok:. Swoją drogą jak się nie zakręcić jak tyle ich :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 08, 2013 21:28 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Kiedyś była taka Kobra o bodajże matce i córce, które truły gości ciasteczkami bodajże. Coś mi przez mgłe świta, że mogli tam grać Kwiatkowska i Fronczewski. "Arszenik i stare koronki" też mi się podobały, ale pamiętam wersję filmową.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości