Misia vel Czarna Zmora - czy ktoś da jej dom??

kiche_wilczyca pisze:doszliśmy do wniosku, że to czarownica. Stwierdziła, że skoro ją na siłę zabraliśmy z podwórka, to teraz mamy za karę się z nią męczyć

Dużych czarownic też jest trochę, mogło by być do pary :ok:

no właśnie jakoś żadna trafić się nie chce

Widocznie za zimno, i miotły nie odpalają! Może na wiosnę sie czarownice ruszą :ryk:

kiche_wilczyca pisze:doszliśmy do wniosku, że to czarownica. Stwierdziła, że skoro ją na siłę zabraliśmy z podwórka, to teraz mamy za karę się z nią męczyć

No wiecie co :evil:

Misia i Krzykacz
I żeby nie było - one się nie lubią :mrgreen:

ta, widać właśnie jak się nie lubią

superanckie zdjęcia

-nic na to nie wskazuje,że się nie lubią :kotek:

-wręcz przeciwnie

To w takim razie jak się zachowują kicie,które się lubią :?:

Pewnie jedzą sobie z dziobków :ryk:

Niech moje sie tak nie lubią :1luvu:

ale oni się nie lubią

To jedyny moment, gdzie nawet Pchła może koło niej leżeć i nie ma awantury. Zresztą Pchła też tak ma. Śpi, któryś z kotów położy się obok, nawet do niej przytuli - nic się nie dzieje. Do momentu jak Pchła nie otworzy oczu i nie zobaczy, że obok niej lezy jakiś kot - natychmiast prycha i bije

kurcze, tak sobie myślę, jak to dobrze, że nam trafiły się tak spokojne i ugodowe koty

ufff, Misia zaszczepiona

Misia odgryzła ręke wetowi :ryk:

Nic Krzysiek nie wspominał o ofiarach :mrgreen:

Misia vel Czarna Zmora - czy ktoś da jej dom??

Kto przegląda forum