Seniorów dwóch: czyli Zuzu i Tygrys. Domku, domku...

fajne!

honda11 pisze:Dziewczyny przy okazji pisania postu na innym wątku wpadł mi do głowy pomysł,
aby ogłoszenia o kotach poszukujących domu, zwłaszcza kotach starszych, spokojnych, po przejsciach
- no więc , aby te ogłoszenia powiesić tam, gdzie też bywaja ludzie starsi, ale "na chodzie",
czyli w dziennych Domach Seniora, na Uniwersytetach Trzeciego Wieku itp.

Gibutkowa napisała do tego treść ulotki:

(ZDJĘCIE)

Pisze do Ciebie list
w imieniu swoim i Mruczka.
do szczęścia nam tak niewiele
pokochaj kociego staruszka.

Zajmę Ci czasu niewiele
pomruczę cichutko do uszka
grzecznie w pokoju poleżę
wystarczy mi jedna poduszka.

Pisze do Ciebie list
z głębi mojego serduszka.
Pomyśl o tym już dziś
pokochaj kociego staruszka.

Czym jest samotna starość? Ja wiem czym jest... Jest pustką, ciszą, tykaniem zegara rozchodzącym się w pustym domu, kropelką łzy której nikt nie zetrze... Dla mnie samotna starość to także zimna klatka w schronisku, wciąż te same białe ściany i ten okrutny brak ciepła ludzkich rąk, gorszy niż wszystko inne, bo wciąż go tak pamiętam. Jestem stary, jestem chory, niepotrzebny już nikomu... Czekam. Na co?...

(OPIS KOTA I JEGO HISTORII)

Zanim zdecydujesz się na adopcję kociego staruszka odpowiedz sobie na pytania:
- Czy zapewnię kotu odpowiednie wyżywienie, czystą wodę i schronienie oraz bezpieczeństwo?
- Czy zapewnię kotu staranną opiekę weterynaryjną w razie choroby, a także regularne szczepienia ochronne i odrobaczanie zgodnie z zaleceniem lekarza weterynarii?
- Czy będzie mnie stać na zlecenie wykonania zabezpieczeń przynajmniej na jednym oknie (w budynku wielokondygnacyjnym) aby ochronić kota przed wypadkiem?

Warunkiem adopcji kota jest podpisanie umowy adopcyjnej oraz wyrażenie zgody na wizytę przed- i po- adopcyjną.

Myślę, że to jest szansa na znalezienie domku dla Seniorków

Piewkny tekst , wykozystam go do seniorków :lol:

POMOCY !!!
NA DZIAŁKACH KOŁO SZPITALA JEST KOLEJNA 5 KOCIĄT KTÓRE MUSZĄ Z TAMTĄD ZNIKNĄĆ ( JUZ WIELE KOTÓW ZOSTAŁO TAM POZBAWIONYCH ŻYCIA W BESTIALSKI SPSÓB !!!!! ) I TO NAJLEPIEJ NA WCZORAJ BO TAM ZOSTANA ZABITE . W SCHRONISKU JEST EPIDEMIA I KOCIĘTA BARDZO CHORUJA I UMIERAJĄ NA HOTELIK NAS NIE STAĆ , U MNIE PRZEPEŁNIENIE I DŁUGI NIE WIEM CO ROBIĆ , BŁAGAM MOŻE KTOŚ Z WAS MOŻE CHOCBY PO JEDNYM WZIĄŚĆ NA TYMCZAS

One chyba sa bez szans na adopcje

gdyż tak wiele kociąć miłych , grzecznych i miziasytych nie moze znaleźć domków :cry:

Tylko u mnie w domu jest ich 11 kociąt , u Pani Lodzi mam 3 kocieta , na magazynach czeka na dom 3 kociąt , piwnicznych na moim rejonie jest około 10 kociąt i czy one znajda domki :cry:

Ojj, staruszków strasznie szkoda :cry:

Może jednak ktoś zechce doroślejszego czterołapka

Justa&Zwierzaki pisze:One chyba sa bez szans na adopcje gdyż tak wiele kociąć miłych , grzecznych i miziasytych nie moze znaleźć domków Tylko u mnie w domu jest ich 11 kociąt , u Pani Lodzi mam 3 kocieta , na magazynach czeka na dom 3 kociąt , piwnicznych na moim rejonie jest około 10 kociąt i czy one znajda domki

Nie wszyscy chcą małe kociaki, zwłaszcza ludzie starsi. Wczoraj moja znajoma wydała 9-cio letniego przygarniętego kota starszej osobie.
Trzeba jednak do tych ludzi trafić. Oni nie korzystają z internetu, często też nie czytają gazet. Forma plakatu "reklamująca" jednego, samotnego kota ma szansę zwrócić ich uwagę.

Pokochaj kociego staruszka Zuzu

Obrazek

Piszę do Ciebie list
w imieniu swoim i Mruczka.
do szczęścia nam tak niewiele
pokochaj kociego staruszka.

Zajmę Ci czasu niewiele
pomruczę cichutko do uszka
grzecznie w pokoju poleżę
wystarczy mi jedna poduszka.

Pisze do Ciebie list
z głębi mojego serduszka.
Pomyśl o tym już dziś
pokochaj kociego staruszka.

Czym jest samotna starość ? Ja wiem czym jest... Jest pustką, ciszą, tykaniem zegara rozchodzącym się w pustym domu, kropelką łzy której nikt nie zetrze... Dla mnie samotna starość to także zimna klatka w schronisku, wciąż te same białe ściany i ten okrutny brak ciepła ludzkich rąk, gorszy niż wszystko inne, bo wciąż go tak pamiętam. Jestem stary, jestem chory, niepotrzebny już nikomu... Czekam. Na co?...

Zuzu zwany Wielkim Panem Zeusem swojego miejsca na Ziemi szuka naprawdę długo, za długo jak na tak pięknego kota. Czy jest wogóle szansa dla niego? To 15leni seniorek, w dodatku ze swoim zdaniem i amputowaną opuszką. Ludzie nie zwracają na niego uwagi, nie dają szansy- adoptują te młode, zdrowe i superkontaktowe mruczki. On jednak wytrwale czeka...
Zuzu jest dużym, pociesznym buraskiem z białymi znaczeniami i złocistymi oczkami. Prawdopodobnie przeżył jakiś wypadek, bo do domku tymczasowego trafił z krwiawiacą łapką. Po długiej walce niestety trzeba było amputować niewielką jej końcówkę. Ten mały 'ubytek' w niczym mu jednak nie przeszkadza, i jeśli akurat nie włada swoim posłankiem wylegując się, chętnie bawi się myszką czy inna zabwką. Jest kocurkiem, który swoje za uszami ma, uwielbia pieszczoty ale daje znać kiedy dość pacnięciem łapą. Jest miziakiem na tyle ile mu to odpowiada.
Zuzu jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zdrowy (po usunięciu 2kłów), czeka na dom który pokocha go takim jaki jest i da mu tą jedyna szansę!

Zanim zdecydujesz się na adopcję kociego staruszka odpowiedz sobie na pytania:
- Czy zapewnię kotu odpowiednie wyżywienie, czystą wodę i schronienie oraz bezpieczeństwo?
- Czy zapewnię kotu staranną opiekę weterynaryjną w razie choroby, a także regularne
szczepienia ochronne i odrobaczanie zgodnie z zaleceniem lekarza weterynarii?
- Czy będzie mnie stać na zlecenie wykonania zabezpieczeń przynajmniej na jednym oknie (w
budynku wielokondygnacyjnym), aby ochronić kota przed wypadkiem?

Warunkiem adopcji kota jest podpisanie umowy adopcyjnej oraz wyrażenie zgody na wizytę przed- i po- adopcyjną.

Telefon kontaktowy w sprawie adopcji ..............

Piękny ten tekst , poprosiłam Ole o wydrukowanie .....

Teks o charakterze Zuzinka skopiowałam z opisu Korciaczków :wink:

.

Sam plakat-ogłooszenie wygląda dobrze i z pewnością przyciągnie uwagę.
Mocno trzymam kciuki, by znalazł się domek dla Zuzu :ok:

.

Do góry Panowie :kotek:

Plakat mi wydrukowała Daria i juz jeden wisi u FAUNIE ale czy ktoś z Tychów mogł by mi pomóc w rozwieszaniu tego plaqkatu oraz mam plakat zbiorczy kotów do adopcji ale nie daje rady czasowo , za duzo zwierząt mam pod opieka :roll:

swietny pomysl z tym plakatem

Kocim seniorom tez nalezy dac szanse!

Zapraszam na bazarek poświęcony Tyskim Mruczkom viewtopic.php?f=20&t=102023

Przeslodki śpioszek :1luvu:

Justynko czy te plakaty o Zuzu gdzie powiesiłyście?

Seniorów dwóch: czyli Zuzu i Tygrys. Domku, domku...

Kto przegląda forum