Heban - los się nareszcie uśmiechnął!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 29, 2008 2:50

Zrobiłam Hebankowi ogłoszenie na trojmiasto.pl
Przekopiowałam dane z PKDT.
Jeszcze nie wszystko stracone i kot dojdzie do siebie.
Trzymam za niego kciuki i wierzę , że to tylko tymczasowe problemy zdrowotne.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon gru 29, 2008 7:34

hyka pisze:no nie da sie ukryc,ze...w sumie to mozna zamknac watek.Jakby juz po Hebanku było.Zalamanie zdrowotne kota w schronisku,w tym wieku-to zawsze oznacza tylko jedno.

Hyka-nawet o tym nie myśl!!!!!
Trzeba mieć nadzieję-zawsze,do końca!
Mogę tylko podrzucać wątek i trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: -bo może komuś serce drgnie.

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon gru 29, 2008 13:50

O nie....

Nie było mnie tu kilka dni.

Tak mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
po_prostu_kaska
 

Post » Pon gru 29, 2008 13:57

Niestety mogę tylko trzymać kciuki. Walcz koteczku!
fufu
 

Post » Pon gru 29, 2008 13:57

kto jest odpowiedzialny za niego?? tzn kto wie o nim cos więcej ile ma lat jak reaguje na inne koty??
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon gru 29, 2008 13:58

Ja też dopiero po Świętach wróciłam, a tu takie wieści... :crying:
Hebanku - z dalekiej Warszawy ślę Ci kocino wiele siły do walki z choróbskiem, żebyś zdążył znaleźć swój własny dom i te wszystkie lata, które są przed Tobą, tam właśnie spędził... :roll: :ok: :ok: :ok:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon gru 29, 2008 13:59

m&j pisze:kto jest odpowiedzialny za niego?? tzn kto wie o nim cos więcej ile ma lat jak reaguje na inne koty??

Mam wrażenie że millarca i mumka27 bywają w schronie i znają go najlepiej...

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon gru 29, 2008 16:02

Czy ktoś coś wie co z Hebankiem? :(

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon gru 29, 2008 17:10

millarca pisze:Mam bardzo złe wieści ze schroniska. Heban czuje się bardzo źle, nie chce jeść. Jutro ma mieć robione badania krwi, ale możliwe, że domu już się nie doczeka... :(
A w domu przecież miałby szanse, żeby z tego wyjść

No nie no! :cry:

Czy może są już wyniki badań?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 29, 2008 18:40

Jezu....nawet nic nie powiem.... :cry: trzymam kciuki
Ostatnio edytowano Pon gru 29, 2008 19:02 przez mumka27, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon gru 29, 2008 18:47

m&j, to duzy kot, co do jego usposobienia to na pewno ludzi bardzo lubi i potrzebuje, zawsze był spokojny jak go widziałam , ale jaki jest w 100% to może powiedziec ktos kto częściej z nim przebywa.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon gru 29, 2008 18:54

Mumko-kochana-czy już coś wiesz?-to się nie może tak skończyć-on musi żyć!-nie po to by teraz odejść,czekał tak długo!

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon gru 29, 2008 19:04

nic szczegółowego nie wiem.tylko, że będą badania, nie jest to wirus raczej żaden, to już jest starszy Pan Kot....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon gru 29, 2008 19:04

Diewczyny napiszcie jak tylko będziecie wiedziały na co Hebanek choruje, jak bardzo jest to zaraźliwe, co z innymi kotami, czy jeśli dostaniecie pieniądze to da się w schronie zrobić mu badania na białaczkę?

Kurcze to tak nie może być.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 29, 2008 19:24

Hebanku,Kocie,tylko się nie poddawaj! :cry:
:ok:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 605 gości