OTW21- czas Sorrunia :(

[maczkowa]

Ze komuś nie chcą podać danych to rozumiem, ale czemu sami nie zadzwonią??
To, że wydali jest kompletnym absurdem, ale że ten człowiek wziął dzikiego kota jako swojego??
A może jest jakiś stopien prawdopodobienstwa, że kot był jednak oswojony, tylko wystraszony?

[meg11]

Dlaczego lecznica nie zadzwoniła do osoby,której wydała kota? przecież wydali nie tego kota więc w czym problem? muszą mieć jakieś namiary na tę osobę?

Nie chcą podać danych zasłaniając się RODO.
Weekend przerwał potyczki.

Mnie to się nie mieści w głowie. Tylko Otwock tak działa.

Asiu ja pytam DLACZEGO LECZNICA nie zadzwoniła do osoby,której wydała nie tego kota.

[Gretta]

[ASK@]

Dlaczego lecznica nie zadzwoniła do osoby,której wydała kota? przecież wydali nie tego kota więc w czym problem? muszą mieć jakieś namiary na tę osobę?

Nie chcą podać danych zasłaniając się RODO.
Weekend przerwał potyczki.

Mnie to się nie mieści w głowie. Tylko Otwock tak działa.

Asiu ja pytam DLACZEGO LECZNICA nie zadzwoniła do osoby,której wydała nie tego kota.

Nie wiem? Nie pytaj mnie bo tutaj logiki nie ma.
Były rozmowy i zatargi...
Zobaczymy jutro.

Nie wiem co jest prawdą bo znam ogrom krętactwa jakie potrafią stworzyć. Każdy usłyszał co innego.
Nawet jak zachodzi prawdopodobieństwo właściwego oddania kota to skąd o tym wiadomo? Nikt niczego nie wyjaśniał. Skąd ten kot, ile czasu przebywał na naszym terenie...Kiedy i gdzie ten właścicielski zaginął. NIC nie wyjaśniano. Zakładając ,że ta wersja jest prawdziwa.
Inna mówi o adopcji.
Podstawowe pytanie dlaczego kota przepisano na tpz? Dlaczego osoba nie mająca niczego do jego odłapania wzięła na siebie jego odłowienie i decyzję za niego. Od razu było mówione, że to nie jest ich kot i idzie na rachunek UM.

[meg11]

Podstawowa sprawa to telefon z lecznicy do obecnej właścicielki - przepraszam ale jaką trzeba być kretynką żeby nie poznać swojego kota co ona bielmo na oczach miała?? jeżeli jej to miał imię- koty reagują na swoje imiona, to co zawołała go a on w podskokach do niej poleciał ??

Masakra jakaś.

[ASK@]

Za oknem rejwach czynią ptaki próbujące udziobać owady.
Może i młode uczą się latać.
Sroki strofują swe pociechy nad wyraz głośno. Te nie zostają dłużne i awantury toczą się cały poranek.
To samo wrony. Jak przekupy wyzywają się bez wstydnie a poranna wilgoć ich głos niesie po okolicy.
Okna szeroko otwarte łapią zimniejsze powietrze. Jeszcze godzina i trzeba będzie je zamykać by upał nas nie ugotował.

Solo i Toluś szaleją ze zwiniętym paragonem.
Reszta po śniadaniu dulczy na posłankach.
Teoś kolonista śpi z Danką. Jakby to nie brzmiało ,jest zadowolony.
Wczoraj zażyczył sobie wyjścia i całą niedzielę odkrywał co i raz nowe rzeczy. Najfajniejsze było okno kuchenne z widokiem na drzewa.
Biedny jest. Tęskni na pewno. Dzielnie znosi zmiany ale to nie znaczy ,że nie przeżywa. W nocy, o pierwszej, zaczął jojczyć by go wpuścić do córki. Dałam mu jeść bo cały dzionek niedzielny słabo z tym było. Za dużo się działo. Nasze paskudy słysząc otwieraną puszkę liczyły na dodatkowy posiłek. W środku nocy!? Zbiegły się licznie drąc reje. Jakie to ma słuchy dobre wszystko! Ale nic z tych rzeczy. Polazłam do wyra!

Poniedziałek.
Rozpoczął się dzień jak co dzień.
Zupa się gotuje.
Danka, zła jak poranna osa, gada coś do siebie ,nas, ścian i kotów.
Nie ma to jak rano do pracy iść. Biorąc przykład ze ścian, nie odzywam się. Najlepsza strategia.
Janusz poszedł za ziemniakami i schabem. Zapomniało mu się kupić w sobotę to trzeba dygać przed robotą. Bo on też dziś zmianę ma. Ziemniaki są do zupy serowej. Schabik dla naszego Bobo-Tolusia.
Choć nie wiem czy zupa dobra będzie. Ktoś zeżarł serek.
Jeszcze godzina i zapanuje spokój!!!

[MalgWroclaw]

Spokoju potrzeba, a córce zawsze możesz powiedzieć, że naprawdę są gorsze nieszczęścia

[meg11]

Gotujesz zupę serową bez sera ?????

[MonikaMroz]

Gotujesz zupę serową bez sera ?????

I jestem pewna że sie Aśce uda I bedą wyżerac z gara jak zazwyczaj

[kwiryna]

A jaka ta zupa serowa? Może tez bym zrobiła

[ASK@]

A jaka ta zupa serowa? Może tez bym zrobiła

Zwykła.
Dobra jest na mięsnym wywarze ale i doskonała na warzywnym.
U nas jest na bogato

Gotuję wywar z jakiegoś gnata. Wolno by smakowy był. Sól, pieprz, inne przyprawy wciepuję. Dodaję włoszczyznę pod koniec ale nie dopuszczam by rozwaliła się. Jeśli używam mrożonej mieszanki to jeszcze się wstrzymuję. Przecedzam. Do wywaru wsadzam 3 serki topione. Zwykłej wielości o neutralnym smaku. Kupuję w biedronce. Kroję je by lepiej się rozpuściły. Roztrzepuję trzepaczką bo łatwiej rozpadają się. Nie ma sensu dodawać je później bo zmieszane z innymi produktami źle sie rozwalają i w zupie pływają kawałki. Gdy już płyn jest gładki dodają na full pokrojone ziemniaki. Pod koniec ich gotowania dodają mrożoną włoszczyznę. Lub przetartą (podziabana widelcem może być) włoszczyznę. Do smaku dodaje przyrumienioną na tłuszczu cebulkę. I obrane mięso z kości.
Moje lubią konkrety więc jak robię na wywarze warzywnym to dodaję zesmażoną kiełbaskę w talarki do zupy. Potem na tym tłuszczyku smażę cebulkę.
Ziemniaków ma być na gęsto. By zupa była zawiesista można na chwilę włożyć blender. Lub część podziabać tłuczkiem. Wszystko zależy od tego jakie kartofle są i co kto lubi. Można też wrzucić garść kaszy jaglanej dostatecznie wcześnie.
Nie lubię rzadkich zup więc w moich łyżka staje.

Ja to leń jestem. Gotuję gar pełen wywaru. Tylko z przyprawami. Cedzę. Rozlewam część do pojemników i mam na kolejne zupy. Mrożę. Ale też doskonale przechowują się szczelnie zakręcone w lodówce na krótko. Bez warzyw nie psują się. Potem wyciągam i nawet pomidorówka na szybko jest. Zawsze mam mrożoną mieszankę włoszczyźnianą. Przydaje się.

[MalgWroclaw]

Spokojnego dnia! Jedzcie, co tam kto ma w misce: mięso, saszetkę, zupę...

[mimbla64]

Toluś.



Link do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/7SbrxF7tSYpJej8u8

[meg11]

Kochane czernidełko zdjęcia były w różnym czasie robione ?

[mimbla64]

Nie, w tym samym czasie.
Chyba przez dwa dni.

A tutaj Solo jako orient.
Profil, uszy, trójkątny pyszczek i budowa ciała wydają mi się takie właśnie takie syjamowate.











Link do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/RMMvnNFQHDCRCL7y9