OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 11:00 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Alienor pisze::ok: :ok: za stadko, żeby nie chorowało i za Was, żebyście wydalili kondycyjnie (finansowo miejmy nadzieję też). :ok: :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 07, 2013 11:32 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Sasza, powiadasz...

Resztę zmilczę, bo co tu powiedzieć mądrego...
Ktoś musi być głupi, żeby inni mogli być mądrzy...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 11:40 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

O rety, Asia... 8O Strach na wątek zaglądać :strach:

Dużo kciuków dla kociastych i dla Was :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 14:18 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Wcześniej nie napisałam, ale Danka :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon paź 07, 2013 15:07 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Alienor pisze:Wcześniej nie napisałam, ale Danka :1luvu: .

Przekażę. Właściwie się małej mocno oberwało za całokształt :oops: A to sami powinniśmy sobie dać kopa .Bo robi to czego się nauczyła.
To nie jest tak fajnie i różowo jak nowe zwierzę przychodzi. Nerwy swoje grają i każdemu z nas nastrój się waha. Może opisując wszystko przedstawiam to jakoś optymistyczniej, luźniej. Ale to dla nas wszystkich jest olbrzymi stres. Każdemu w środku wszystko się trzęsie i jesteśmy na granicy awanturki. Wiemy ile możemy znieść i troska czy podołamy/ zapewnimy dobre warunki, powala. Choć każde z nas wie, że każde z nas by tak postąpiło. Ale temu co przyniósł dostaje się deczko. I nie chodzi o słowa nawet .Ale o wyraz twarzy, o minę czy inne niuanse.
Mnie dziś u wetki dostało się za to,że koty siedzą a "domy" wszak dzwonią, dzwonią... A ja , ta magiera i pogromczyni, domy zniechęcam, magluję, czepiam się i w ogóle ciężko ze mną jest. Wetka cierpliwa ,wysłuchała. Tylko TZ zapomniał powiedzieć ,że jeden dom nie wykasrtruje kota, drugi nie zabezpieczy balkonu (wcześniejszy kot spadł TYLKO raz-na amen), trzeciemu z duetu Tami i Tosia jest tylko Tami potrzebna ale forsy nie ma na ew jej leczenie i zamykać tarasu nie będzie tylko kota pilnować należycie. Czwartemu, piątemu... pingwinuś bardzo by się zdał. Nie ważne, że chory, nie ważne że opieka specjalna na ten czas potrzebna...chcą jak najmniejszego juz i teraz. A dla mnie ważne jest,że czwarci "zgubili" już dwa koty z domu nie wychodzącego i nawet kilka dni szukali...A piąty nie widzi problemu w maleńtasie. Sypnie se chrupki, postawi mleko i podjedzie do weta jak znajdzie czas-bo oni zawsze dbają o koty. Szósty chce Myszkę na tygodniową próbę zabrać -bo chcą sprawdzić czy bardzo zniszczy dom i czy im kot pasuje. Siódmy chce Tami dla dziecka i dziecko stało się dogłębnie nieszcześliwe jak Tami nie dostało. A w ogłoszeniu Tami jest wyraźnie zaznaczone ,że tylko z Tosią idzie. Ósmy , znów o Czipa i Dale walczy, stawiając argumenty nie do przebicia. Mają w domu dobre warunki a ja o weta i karmę się czepiam. Jak zostały wzięte z piwnicy to co za różnica jaką karme dostaną i ile razy weta zaliczą? Przeżyły, co nie :roll: ...
Piszę to chyba gwoli uspokojenia samej siebie. Usprawiedliwienia? Słowo pisane przemawia inaczej do rozumku małego. Bo może ja faktycznie za ostra jestem i szukam domu z bajki. Znaczy się szukam takowego, koniecznie lepszego do mojego z full wypasem usługowo-pokarmowym i na pewno mniejszą ilością kotów :wink: .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 07, 2013 15:20 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Bo szukasz domu, który je będzie kochał mądrze - i tak trzymać :ok: :ok: . A komentarze były, są i będą - kto by się tam głupotami przejmował od ludzi, dla których wielką tragedią jest, że Hanka Mostowiak nie przeżyła czy co tam teraz w tv pokazują :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon paź 07, 2013 17:15 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

jak ja Asiu rozumiem te Twoje wątpliwości :roll:
A tak w ogóle, to za całokształt :ok:
Żeby choróbska przeszły szybko i lajcikowo :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 19:12 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Dziś się dowiedziałam, że Joanna Chmielewska nie żyje.
Strasznie mi smutno .Koniec pewnej epoki. Chyba koniec.
Bo jej słowa żyją w nas.
W mojej reszcie kadłuba. :wink:

Gdyby nie Ona, nie jej książki, to chyba bym była poważną bardzo kobietą.
Czytając po raz pierwszy Wszystko czerwone śmiałam się w głos w pociągu jakim jechałam do szkoły.
To dzięki Niej spojrzałam na słowa i świat z wielkim przymrużeniem oka.

Bardzo Pani dziękuję [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 07, 2013 20:06 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Też mnie ta wiadomość bardzo zasmuciła.
Wszystko czerwone, owszem, ale też Wszyscy jesteśmy podejrzani, Całe zdanie nieboszczyka, że o serii przygód Janeczki i Pawełka i Tereski i Okrętki nie wspomnę. Uwielbiałam jej książki. Przynajmniej te do lat 90, bo potem już takie fajne nie były. Książki mojej podstawówki, razem z Panem Samochodzikiem, przygodami Tomka i jeszcze kilkoma innymi...

Rudy jest potwornie upierdliwy - zamknięty w pokoju, kiedy usłyszy mnie za drzwiami, miauczy rozpaczliwe. Łazi za mną krok w krok ocierając się o nogi i w ogóle chce, żeby cały czas go głaskać. No normalnie NIE DO WYTRZYMANIA ten kot :roll:
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon paź 07, 2013 20:09 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Dowiedziałam się o śmierci J.Chmielewskiej [*] od mojej mamy.
Czytałam wszystkie Jej książki i przy wielu śmiałam się do łez.
Całe zdanie..., Wszystko czerwone, Boczne Drogi czy przygody Okrętki i Tereski czytałam po kilka razy.
Zgadzam się z Tobą Asia, że coś się skończyło.
Ja też byłabym znacznie bardziej normalna bez tych książek, a niektórych powiedzonek używam na co dzień.
Smutno.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 20:09 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

PS.
ASK@ pisze:...że jeden dom nie wykasrtruje kota, drugi nie zabezpieczy balkonu (wcześniejszy kot spadł TYLKO raz-na amen), trzeciemu z duetu Tami i Tosia jest tylko Tami potrzebna ale forsy nie ma na ew jej leczenie i zamykać tarasu nie będzie tylko kota pilnować należycie. Czwartemu, piątemu... pingwinuś bardzo by się zdał. Nie ważne, że chory, nie ważne że opieka specjalna na ten czas potrzebna...chcą jak najmniejszego juz i teraz. A dla mnie ważne jest,że czwarci "zgubili" już dwa koty z domu nie wychodzącego i nawet kilka dni szukali...

Eeee, humanitarne zmniejszanie populacji kotów w Otwocku???...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon paź 07, 2013 20:15 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

"Wypracowanie domowe pod tytułem "Jak spędziłam ostatnie dni wakacji" - czytała Janeczka doskonale monotonnym głosem z całkowitym pominięciem interpunkcji. Ostatnie dni wakacji spędziłam na naradach produkcyjnych. Narady produkcyjne odbywały się u nas w domu, a raz odbyły się w domu babci i dziadka, gdzie tatuś urwał różę i babcia powiedziała, że jej już wszystko jedno i może się przeprowadzać..."
Ech, tyle lat, a ja wciąż znam to na pamięć, tyle razy czytałam.
Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie wybrać się na pogrzeb, choć nie jestem fanką tego typu spędów.
W zasadzie bardziej myślę, że Chmielewska powinna miec stypę w irlandzkim stylu. Bardziej by do niej pasowało...

A genialna komedia na podsatwie "Klinu" - "Lekarstwo na miłość"? Krystyna Sienkiewicz krzycząca półgłosem "Milicja" jest nie do pobicia...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon paź 07, 2013 20:24 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Tak właśnie pomyślałam, że to koniec pewnej epoki... :(

(*) dla Pani Joanny Chmielewskiej
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pon paź 07, 2013 21:03 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

A Lesio, a Dzikie Białko? Najstarszą Prawnuczkę pochłonęłam jak miałam chyba z 15 lat, potem był Wielki Diament, Florencja, Wyścigi... uwielbiałam te jej końskie opowieści, pokochałam wyścigi przez nią i ja :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 21:08 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Asiu nawet nie wiesz ile Ty masz z Chmielewskiej [*] czytając Ciebie wielokrotnie odnoszę wrażenie jak bym ją czytała. Jak powiedziała w jednym ze swoich wywiadów moje książki są po prostu pogodne. Tak jak Twoje pisanie chociaż czasami jest bardzo smutne to zawsze przebija na koniec jakaś optymistyczna iskierka, tak jak u J.Chmielewskiej.

Da mnie Lesio i scena z gronkowcem w lodach jest kwintesencją trucia ludzi :)
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25122
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości

cron