









Mufiunku kochany walcz



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Dzień Dobry,
Dziś jest troszeczkę lepiej, Muffi jest bardzo chory, i tak wygląda nie jest to jednak tak jak wczoraj kot umierający. Jego temperatura skacze od 36 rano do 39,9 wieczorem, dziś rano znów 36. Największym problemem jest wątroba. Poziom bilirubiny jest przekroczony wielokrotnie wynosi 7,9 badania wykazują również problemy z trzustką. Ma podwyższony poziom leukocytów dlatego oprócz kroplówki która ma go nawodnić i oczyścić krew dostaje również antybiotyk. W lecznicy pozostanie co najmniej tydzień. Są wskazania do zrobienia USG brzucha, ale z tym zaczekamy do środy by go dodatkowo nie stresować. Kocio się załatwia, co prawda nie idzie do kuwety, ale wychodzi z transporterka i załatwia się na podłogę obok. Zajrzymy tam jutro po południu,żeby nas nie zapomniał choć mam wrażenie że w stanie, w którym się znajdował jeszcze wczoraj rano nie odbierał żadnych bodźców i po prostu nas nie pamięta.
Dziś już obserwował otoczenie, reagował na dotyk i nawet kilka razy miauknął. Z natury jestem pesymistką ale tym razem jestem dobrej myśli.
W lecznicy będziemy jutro po 16 wtedy napiszę co nowego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości