Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 23, 2012 8:17 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Niech mu się uda :ok: :ok: :ok:

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro maja 23, 2012 8:30 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Hej, dziewczyny, dajcie spokój :D Myślę, że wszystkie sugestie, rady, doświadczenia są mile widziane, bo przecież chodzi o to samo, c'nie? No to trzymać kciuki, żeby się kociowi polepszyło :ok:

Mamrot, podeślij nr konta, bo nie mam.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro maja 23, 2012 9:31 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Musi się udać, widać że maluch ma wielką wolę życia.Kubusiu trzymam kciuki nieustannie :ok:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19


Post » Śro maja 23, 2012 11:24 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

ametyst55 pisze:zamówiłam banerek dla kotków u pinokio :oops:
bo się nie mogłam doczekać


dziękujemy :1luvu:

zdjecia poprawiam; może jutro się uda :oops:
mogę coś tam napisać, ale jak chce przenosić obrazki i wstawiać -to mi się zawiesza komputer :oops:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 23, 2012 12:00 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Bylismy u weta i Kubus dostal kroplowke, a do niej "schabowego" i furosemid. Ma lekka niewydolnosc pluc. Najpierw chcial podac jakis lek na rozkurczenie tych pluc, czy jakos tak. Po kroplowce spi, ale oddech sie nie zmienil. Popija co chwile sam wode z talerzyka. Popije, posika i dalej spi. Slabiutki. Nie ma poprawy. Strasznie ciezko podjac mi decyzje zeby skrocic mu meki, bo widze jak on walczy. Dzisiaj nawet mruczy jk go caluje i rozmawia ze mną.
Juz kiedys mowilam o ttym, ze nie mam prawa narzekac, wymadrzac sie, ze juz nie wezme nic nowego do domu, ze koniec z tym, ze mam dosyc i takie tam. Zawsze jak tylko popyskuje, zaraz zostaje ukarana. Natychmiast mam co robic, natychmiast narzekanie idzie precz, a ja naiwaniam i nawet tego nie czuje. I jeszcze sie modle zeby zyl. Juz tak bylo wielokrotnie. Przekonalam sie, ze to co niesie mi los mam przyjmowac z zachwytem i cieszyc sie i robic jak najwiecej, O!
Po drodze do domu zgarnelam 2 szczeniaki. Lezal jeden prawie na szosie, i zeby nie ten drugi ktory sie ruszal tuz obok lezacego, pewnie bym pojechala, a w domu zadzwonila do Gminy zeby posprzatali. Maja okropne wszy i chude jak patyki. Jeszcze zeby je zlapac musialam im oddac kielbaske, ktora kupilam robotnikom. Zostalo jeszcze troche.
A na 14 umowilam sie z soniamalutka z dogo ze pojedziemy wyciagac z nory szczeniaki. Mam nadzieje, ze do uspienia, ze nie otworzyly jeszcze oczow.
sonia jezdzi sklepem obwoznym i to co widzi po wsiach, to zakazalam jej zeby mi o tym mowila. I nie mowi, ale tu poprosila o pomoc, bo wyczaila te suke wreszcie. Mialam ja ciachac, ale nie wyrobilam sie i ponoc jakis ttydzien temu urodzila.
Musze zabrac klatke, bo kolejne dwie sa grube, a nie umiem ich zlapac.

Oj pomylily mi sie watki z tymi psami.
Moze ktos chce szczeniaczka? Mam sunie i pieska. Maja moze 2 m-ce i beda takie do 10 kg. Na razie dalam im pasty od robali i spryskalam od wszow i siedza w spichlerzu na kwarantannie. Sunia ma wylysienia i strupy. Kto wie, czy to nie nuzeniec.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 23, 2012 12:07 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Irenko...trzymaj się ,działaj i dbaj o siebie,przytulam mocno z choruszkiem Rumcajsikiem :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro maja 23, 2012 17:27 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

:cry: Umarł niestety. Nie udalo sie :cry: :cry: :cry:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 23, 2012 18:03 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Kubusiu :cry:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro maja 23, 2012 18:28 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

pinokio_ pisze::cry: Umarł niestety. Nie udalo sie :cry: :cry: :cry:

przestał cierpieć Irenko :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro maja 23, 2012 19:16 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

:cry:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Śro maja 23, 2012 19:49 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Irenko... to straszne... Teraz musisz zrobić selekcję, natychmiast każdego niepewnego zdrowotnie należy do weta pokazać, takie mam zdanie. Jednak mam obawę, że jest u ciebie bialaczka... albo inna zaraza... szlag. Nie wiem co forum powie, ale czuję, że trzeba przetestować ponownie wszystkie...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro maja 23, 2012 20:27 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Współczuję pinokio_ co za paskudztwo zasiedliło się u Ciebie! I ze ci weci tacy...bez sensu
testowanie ponowne wydaje się konieczne.... chociaz jaką daje pewność..Kubuś nie był przecież dodatni...
Jak będzie decyzja to wesprę groszem.

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro maja 23, 2012 20:31 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Mamrot pisze:Irenko... to straszne... Teraz musisz zrobić selekcję, natychmiast każdego niepewnego zdrowotnie należy do weta pokazać, takie mam zdanie. Jednak mam obawę, że jest u ciebie bialaczka... albo inna zaraza... szlag. Nie wiem co forum powie, ale czuję, że trzeba przetestować ponownie wszystkie...

Nie chce byc ta "madralińska-samo zło",ale poczułam,że moje "podpowiedzi"i rady otrzymały tu "ignora"
Szczepiac negatywne w takim przypadku gdzie chocby jeden był plusowy to jest podanie kotom "złotego strzału"-tak uważam...i dalej będe uważała.Myśle ,że u Irenki od 2 lat jest białaczka,ale koty były na tyle silne,ze żadno wczesniej nie zachorowało.Moje rozłozyły sie po szczepieniu....Plusowy Rumcajs był u Irenki..po leczeniu był negatywny,ale pcr nie zrobiłam i zaszczepilismy..Teraz ma ostry nawrót białaczki i zmiany jakich sie cofnac nie da...Negatywne ,zaszczepione koty sa plusowe....DLATEGO Irenka nie moze brac kolejnych kotów do domu...

a bez testów pcr najlepiej ich nie szczepić
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro maja 23, 2012 20:54 Re: koty u pinokio_ Maniek u Randy; Kubuś chory

Ale rozważane było szczepienie nie na białaczkę, ale na podstawowe wirusówki - to też niebezpieczne i bezcelowe?

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości