Puckie Puckotki

jaaana pisze:Wtorek albo środa - pojedziemy i złapiemy białego Ace
I odjajczymy

A co dalej, to nie ujawnię

A dalej będzie tylko doskonale; ciepły piec, cichy kąt.... :wink:

A dlaczego Gaba nie tolerowała Aviśki? A kto za kotami trafi :?:

co się maleństwu w Aviśce nie podobało?

dalia pisze:co się maleństwu w Aviśce nie podobało?

Nie mam pojęcia.
Grzeczna, niezaczepialska, spokojna kicia.

I Gabrynia z żądzą mordu.

A Miki nie rusza. Jaki mam w domu cudowny spokój :201461

Jaaana a my nie mamy na pomorzu jakiegoś małego srebrzynka? W mieście stołecznem się o takiego zapytują :wink:

Widziałam, że szukają. Nie mamy

Przerzuciłam w myślach wszystkie poupychane kociaki i nic.

Ale w czwartek będę miała foty z zaprzyjaźnionego DT z całą furą kociaków. Bo obiecałam pomoc w ogłaszaniu.

jaaana pisze:....
Ale w czwartek będę miała foty z zaprzyjaźnionego DT z całą furą kociaków. Bo obiecałam pomoc w ogłaszaniu.

Dobrze, bo mnie teraz ludzie po ogłoszeniu maleńtasów o kociaki naskakują. Będziemy rozdawać

Dobrze by było

Czesc

U nas buro,ponuro i lodowato . Do tego pada- a jak u Was?

Mam wieści dobre i złe.

Zła jest taka, że 3,5 godziny włóczyłyśmy się po wsi, a biały przepadł jak kamień w wodę. Nie ma i już. Wczoraj był, dziś nikt go od rana nie widział. W końcu musiałyśmy wracać, bo kolejny autobus był za 3 h, a nam już nogi właziły w ... to z tyłu na dole.

Dobra jest taka, że dwa czarne maluchy znalazły wspólny domek. I być może trzeci też będzie miał, ale musimy najpierw dom sprawdzić. Bo na razie "jedna pani drugiej pani... na pewno są chetni" ale zobaczymy, czy odpowiedni.

Czyli zostały trzy, a może dwa.

W czwartek koleżanka jedzie szukać białego, a ja jadę w drugie miejsce obfotografować tysiąćpincet kociaków do adopcji.