Puckie Puckotki

MariaD pisze:
dalia pisze:śliczna jest - coś jakby czarna szylkretka ale tu MariaD trzeba do fachowego określenia koloru bo pręgowanie jest
pewnie f22

Nie wiem czy te rudawe plamy na sierści to wina aparatu czy to takie umaszczenie. Raczej stawiam na czarnego klasyka z bardzo ciepłym, brązowym pręgowaniem. Dla mnie, na chwilę obecną - czarny, pręgowany klasycznie - n 22. Poczekam na inne zdjecia za jakiś czas. Może wylezie szylkret.

dalia - f to czarny szylkret, 22 to pręgowanie klasyczne, więc określiłaś i kolor i pręgowanie.

no starałam się przecież :twisted:

ale pewna nie byłam

Mam piątkę kociąt w bardzobardzo awaryjnym DT. Tak awaryjnym, że bardziej się nie da. Aż się boję, gdy dzwoni telefon, bo w każdej chwili spodziewam się, że mam je już teraz natychmiast zabrać.
Kociaki są 2 czarne, 3 czarne z białymi końcówkami. Płeć różna, jeden czarny i jeden z białym to na pewno chłopaki, reszty nie jestem pewna, mam wrażenie, że dziewuchy.
I w pobliskiej wsi błąka się coś białe, na pewno niczyje (wywiad był)

Mała Mika kiepsko je. Skubie po troszku tylko. przeważnie je nieźle tylko pierwszy raz. Potem to samo okazuje się niejadalne.
Przypadkiem odkryłam, co według niej nadaje się do jedzenia. co?

Parówki :roll:

Rzuciła się na parówkę, żarła i warczała.

zatem zagadka, co jadała wcześniej, została rozwiązana

Wie co dobre dla ludzia

- lubie parówki :lol:

Z kociakami wspolczuje :roll:

Jaaana niech koleżanka zajrzy śnieżynce pod ogon. Jak dziewuszka, to wezmę na tymczas. Spać przez tego kota nie mogłam :evil:

Zajrzy

Ale obstawiam jednak kocurka, bo mam wrażenie, że kotkę już by jakiś kocur dopadł i by z brzuchem chodziła.

Sprawdzone. Jaja są

jaaana pisze:Sprawdzone. Jaja są

No niestety, to piękniś nie jest do mnie :placz:

Mój histeryk nie przeżyłby takiej próby

Znów nie będę spać przez biedaka.

Heka, a gdyby był wykastrowany?

(i może dodatkowo skropiony żeńskimi hormonami - może są takie w sprayu?)

jaaana pisze:Heka, a gdyby był wykastrowany?

(i może dodatkowo skropiony żeńskimi hormonami - może są takie w sprayu?)

Niewiele kastracja tu pomoże, bo kot, którego przyniosłam też był wykastrowany i wykąpany i...... kroplówa dla Rydza

Już cała nasza Fundacja (Kotangens) wie, że u mnie nie można samców nawet nie pytają.

Szkoda.
ale masz rację, nie można własnego kota na taki stres narażać.

Wiesz, ja się tak łatwo nie poddaję :wink:

Już myślę, której sąsiadce go wsadzić, bo - jak nazwała mnie Dorota - ja kocia akwizytorka jestem, staję w progu z kotem pod pachą i...... :ok:

Jaaana wysłałam Ci priv :wink:

Wtorek albo środa - pojedziemy i złapiemy białego Ace

I odjajczymy

A co dalej, to nie ujawnię

Dlaczego, no dlaczego Gaba przez ostatnie 2 dni nie pozwalała się Aviśce ruszyć, natychmiast wpędzała ją w najciemniejszy kąt? Dlaczego jej tak nie znosiła?

Dlaczego zupełnie normalnie traktuje Mikusię, chociaż Mika jest bardziej ruchliwa i czasem nawet bawi się gabrysiowym ogonem? Jeszcze ani razu Gaba nie pogoniła Miki, nie bije jej ani nie syczy na nią.

Mam w domu spokój

Puckie Puckotki

Kto przegląda forum