
na usprawiedliwienie uczestników tego wątku dodam, że u podstaw tego skandalicznego procederu legł fakt, że dzieje się to na forum dyskusyjnym?

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
jaaana pisze:Wydaje mi się, że kot stał się medialny nie przez kolor, ale przez przejścia. Że właśnie jego historia spowodowała zainteresowanie nim KotawKratkę.
Gretta pisze:jaaana pisze:Wydaje mi się, że kot stał się medialny nie przez kolor, ale przez przejścia. Że właśnie jego historia spowodowała zainteresowanie nim KotawKratkę.
Ponieważ czytam ten wątek od początku, to nawet jestem tego pewna.
Femka pisze:ewar, czy w którymś miejscu odniosłaś wrażenie, że piszę o Tobie?
mimbla64 pisze:A nawiązując do Twojego porównania, to wydaje mi się ono zupełnie nietrafne.
Trudny uczeń nie jest przecież spisywany na straty.
Dostaje czas poświęcony tylko jemu, żeby nadgonił, chodzi na dodatkowe zajęcia w szkole, w poradni.
Jak otrzyma pomoc od nauczycieli i rodziców, to wychodzi na prostą.
anula790820 pisze:Powiem tak - zarzucanie milosnikowi zwierzat, osobie, ktora pochylila sie nad losem kota skrzywdzonego, po przejsciach, ze zrobila to z pobudek estetycznych jest chyba nie na miejscu.
Znam wiele przypadkow wyciagania przez wolontariuszy ze schronisk kotow zle tam funkocjonujacych, zle rokujacych na adopcje, po przejsciach. I zapewniam Cie, ze nie robia tego z powodu umaszczenia kota, a dlatego ze jest to jedyna dla niego szansa.
Rola wolontariusza jest rowniez wyciaganie takich kotow ze schronisk, a nie upychanie ich tam, bo "tasmociag" nie moze sie zatrzymac, bo "fabryka musi wyrobic limit".
anula790820 pisze:Moglabym zadac pytanie: Valdku, ile wyadoptowales kotow przewlekle chorych, slepych, kalekich, starych?
anula790820 pisze:Wiadomo - ludzie sa rozni, nawet wsrod wolontariuszy trafiaja sie "zgnite jaja"
Femka pisze:Otóż wcale nie rzadkie bywały sytuacje na miau, kiedy to brano ze schronu czy z TDT "medialnego" kota, który później stawał się doskonałym wabikiem dla wpłacających. Takie zwierzę generuje szczególnie dużo wpłat, o czym wiedzą również fundacje.
Gretta pisze:jaaana pisze:Wydaje mi się, że kot stał się medialny nie przez kolor, ale przez przejścia. Że właśnie jego historia spowodowała zainteresowanie nim KotawKratkę.
Ponieważ czytam ten wątek od początku, to nawet jestem tego pewna.
AniHili pisze:Podczytuję, bo kot jest przepięknyNigdy nie miałam białego kota, ale one rzeczywiście są zjawiskowe.
Alienor pisze:Jaka jest sytuacja w Wejherowie? Tzn. oprócz tej kotki bez tylnej łapki ile jeszcze jest do zaopiekowania się?
Olat pisze:Nie mam nic do valdka personalnie. Nie podoba mi się i nie zgadzam się z jego podejściem do adopcji, ale przecież... nie ma musu się zgadzać.
Femka pisze:Nie mam pojęcia, czy zgodziłabym się na to, bo za mało wiem o sposobie adopcji przez valdka. Musiałabym go poznać i to osobiście. Wirtualna znajomość z forum to żadna znajomość.
Na marginesie, znam kilku "prawomyślnych" forumowiczów, którym nie powierzyłabym zdechłego szczura.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości