Jakbys Angel sie zamartwiała to NiuniusTwój malutki dojechał szcześliwie do stolicy Był bardzo grzeczny i obudził sie troszke przed wysiadka teraz czekam na kolejne wiesci ale cóz...moga byc tylko dobre miłej nocy
no i Maciuś w Warszawie. Przekazałmgo na dworcu. Prawie całą drogę przespał, jakieś 30 minut przed Warszawą się uruchomił.Wystawiał łapki z transportera i mu go otworzyłam. Zaczął ugniatać mi ręke, ssać palce. Chyba się maluch głodny zrobił a że nic nie dostał do jedzonka to niezmordowanie atakował palce i ugniatał Zapisuje się do fanklubu Maciusia
ech wiem ze czekasz na wiesci to powiem Ci jeszcze ,ze dotarł do Dorotki szczesliwie Mówi,ze jest bezstresowy...to tylko Tobie dziekowac za taka socjalizacje kociaka i wziął sie za jedzonko No to dzis tyle ze zmian u Maciusia dobrej nocki
Zagladalam, zagladalam wiesci ni ma.. akurat weszlam w watek by napisac czy cos wiadomo i info od Was naraz
Super!!
Evalla troche mysle sie martwilas, ze ten moj Macius to zboj i rozrabiaka Ale ja wiedzialam, ze moje malenstwo to zuch i slodziak, ze bedzie grzeczny- taki to caly Maciulek- duzy, piekny , slodki i przytulasny
Teraz ile on bedzie w Wawie czekal na dalsza podroz do Ciebie Dorotko?
Ostatnie zdjecia Maciulka z rodzenstwem + moja siostra;)
hej...Macius dziś na dzien dobry obwarczał towarzystwo kocio-psie moze liczył ,ze to wczoraj to był sen... da rade dzielny zuch zostanie w Wwie do czwartku lub piatku, no chyba ze znajdzie sie inny transport wczesniej
Ojej bidulka, tyle sie stalo nagle.. Gdzie mama i rodzenstwo? Zostal sam z obca osoba, dali go potem do jeszcze innych obcych "mam i tatusiow" i obcego "rodzenstwa".. Jak tu sie nie czuc skolowanym skoro Macius pewnie myslal , ze mama, tata , psia ciocia i rodzenstwo to caly swat i innego nie ma Da rade! Troszke tam posiedzi i znowu podroz, ale co ja siusimajtkow nie wychowalam
Alez.. on jest naprawde piekny Niesamowite ma to umaszczenie.. Niesamowite tez, ze tyle tu byl a teraz ogladam go u kogos innego Ale tez ciesze sie niesamowicie
Dziewczyny mam kolejnego malca w domu.. podrzuccie jak mozecie..