Witam! Piszę pierwszy raz na forum i od razu z pilną sprawą ;(
Przedwczoraj przyplątał się kotek - pojawił się na klatce schodowej. Od razu zrobiłam mu zdjęcie i przygotowałam ogłoszenia. Niestety nie zgłosił się po niego nikt.
Zwierzak jest sympatyczny, bardzo kontaktowy, udomowiony, kuwetkowy i serce mi się kraje na myśl o oddaniu go do schroniska.
Szukam na cito domu tymczasowego we Wrocławiu. Wczorajszą noc kot spędził u mojej siostry, ale ze względu na to, że siostra jest w ciąży, a kot nie jest jeszcze przebadany nie może tam dłużej zostać.
Jutro kota ma obejrzeć jedna zainteresowana osoba, ale co zrobić z nim do tej pory?? Mogę dowieźć kotka w każde miejsce we Wrocławiu.
Bardzo proszę o pomoc! Będę wdzięczna za wszelkie sugestie. Schronisko wydaje mi się wyrokiem śmierci ;(

[url]http://sandbox.pixeltree.pl/kotek/MOV00132.3GP
[/url]
tel. kontaktowy: 501 897 808
Pozdrawiam!
Ewa