Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 05, 2013 21:49 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Tylko część z jednej lecznicy
Obrazek Obrazek

wyniki
Obrazek Obrazek

oraz wypowiedzenie z pracy :(
http://wstaw.org/m/2013/04/05/DSCN3270.JPG
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt kwi 05, 2013 22:05 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Brak mi slow :( tylko nie FIP :( dlaczego w XXI wieku diagnoza musi byc wyrokiem :( skad się bierze to cholerstwo i dlaczego zaatakowalo Lolusia :( czy lekarze nie daja zadnej nadziei? To na pewno FIP? Przepraszam ze dopytuje ale wyniki nic mi nie mowia nie wiem ktore wskazuja na ta chorobe :( przykro mi tez bardzo z powodu Twojego wypowiedzenia Aniu, same nieszczescia na Ciebie spadaja. Napisz mi na PW numer konta przeleje Ci 50zl wiecej nie mogę przepraszam :oops:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob kwi 06, 2013 5:27 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Nie sądziłam, że coś takiego przeczytam :cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56136
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 06, 2013 8:37 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Loluś od rana znowu kapota. :cry:
Dałam mu już tabletkę Tolfedyny zobaczymy czy wstanie do jedzenia jak gorączka mu się obniży.

Goyka pisze:Brak mi slow :( tylko nie FIP :( dlaczego w XXI wieku diagnoza musi byc wyrokiem :( skad się bierze to cholerstwo i dlaczego zaatakowalo Lolusia :( czy lekarze nie daja zadnej nadziei? To na pewno FIP? Przepraszam ze dopytuje ale wyniki nic mi nie mowia nie wiem ktore wskazuja na ta chorobe :( przykro mi tez bardzo z powodu Twojego wypowiedzenia Aniu, same nieszczescia na Ciebie spadaja. Napisz mi na PW numer konta przeleje Ci 50zl wiecej nie mogę przepraszam :oops:

Miał badania krwi które wskazują na fip czyli poziom albumin do globulin.
http://wstaw.org/m/2013/04/05/DSCN3259_ ... 50_q85.jpg
Miał usg gdzie stwierdzono płyn w brzuszku, było nakłucie i ściągniecie płynu oraz jego sprawdzenie, żółty kleisty, ma gorączkę która się utrzymuje, testy ujemne na fiv i białaczkę.
Ogólnie tylko śpi, jest osowiały, malutko je, ale mam nadzieję, że jeszcze jakiś czas nie oddam go w szpony śmierci ale te szpony już są wyciągane po niego. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob kwi 06, 2013 9:52 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Zaglądałam jeszcze wczoraj, przeczytałam o pracy, nic nie pisałam, bo co tu można napisać...
Loluś, trzymaj się malutki.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 06, 2013 9:56 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Też czytam, trzymam kciuki, ale co na pisać to nie wiem :cry: :cry:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 06, 2013 10:07 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Anna61 pisze:Miał badania krwi które wskazują na fip czyli poziom albumin do globulin.


Jestem przerażona! Loluś ma 0,478, a moja kotka 0,482 ! Czy to na pewno wskazuje na FIP? W moim ( mojej kotki) badaniu podano normę 0,35 - 1,50 . Co laboratorium to inne normy? Czy płyn w otrzewnej stwierdza się tylko badaniem USG ? Czy kotek z FIPem cierpi? :(
Biedny Loluś...

Edit: Własnie doczytałam,ze FIP może przebiegać też bezwysiękowo...

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob kwi 06, 2013 14:40 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

rysiowaasia pisze:
Anna61 pisze:Miał badania krwi które wskazują na fip czyli poziom albumin do globulin.


Jestem przerażona! Loluś ma 0,478, a moja kotka 0,482 ! Czy to na pewno wskazuje na FIP? W moim ( mojej kotki) badaniu podano normę 0,35 - 1,50 . Co laboratorium to inne normy? Czy płyn w otrzewnej stwierdza się tylko badaniem USG ? Czy kotek z FIPem cierpi? :(
Biedny Loluś...

Edit: Własnie doczytałam,ze FIP może przebiegać też bezwysiękowo...


Niestety kotki z FIPem bardzo cierpia :( a jakie inne objawy ma Twoja kotka? Taki wynik krwi moze tez chyba oznaczac inne choroby, zeby zdiagnozowac FIP musi byc zespol objawow
Co mowi wet?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob kwi 06, 2013 16:10 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Goyka, Moja kotka ma 10 lat, ostatnio schudła , jest posępna ( choc zawsze mnie wita po pracy, spi na mnie i mruczy), zupełnie przestała jeść gotowe karmy ( po suchej zawsze wymioty-wrażliwy żołądek?). Zaczęłam dawać jej mięso i suplementować witaminami. Regularnie wymiotuje ( nawet codziennie), najczęściej rano, ale nie pokarmem tylko wodą/śluzem. Lubi lizać wszelka chemię (mój makijaż z twarzy, kafelki po myciu odkamieniaczem..)
Lekarz dając mi wyniki krwi, nie zwrócił uwagi na ten parametr ( ja w sumie też, bo zaznaczona była ta norma od 0,35). Kotka ma ponad dwukrotnie przekroczony maksymalny poziom mnocytów, limfocyty nieco ponizej normy. Pani doktor zasugerowała jakiś stan zapalny, ale kotka nie goraczkuje, nie kaszle, nie ma kataru.
Ja podejrzewam niedozywienie ( wiekszość dnia nie ma mnie w domu, mam poza tym 2 koty i w zasadzie nie wiadomo ile ona zjada ) oraz długotrwały stres. Bo ona nie akceptuje 2 pozostałych kotów.
I zyłam sobie w tej błogiej nieswiadomosci do dziś, gdy zobaczyłam interpretację alb/glb Lolusia.
I nagle wszystkie objawy pasują mi do tej paskudnej choroby. Pocieszam sie tylko,ze ma niższe niz 100 białko całkowite ( gdzieś przeczytałam ,że przy FIP jest ponad 100)

Przepraszam za ten OT, BO TO PRZECIEZ WĄTEK ANNY61 i LOLUSIA
Lolusiu, trzymaj sie!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob kwi 06, 2013 20:20 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

jeju, biedny kotus, dlaczego?! :cry: miziaj, buziaj, tulaj... on tego potrzebuje bardzo, zwlaszcza teraz, kiedy odchodzi. Jesli naprawde nie da sie nic zrobic, to chociaz badz przy nim, by czul, ze nie jest sam, ze ktos go kocha, pomoz mu godnie odejsc, wesprzyj jakos...

Kiedy na to cholerne paskudztwo zostanie pokonane przez czlowieka?! :cry: :cry:

rysiowaasia, poszukaj w kocim ABC, powinien tam byc jakis watek na temat objawow FIP. Troche tam tematow jest, ale wydaje mi sie, ze o tym tez tam bedzie sporo informacji.

kotenku cudny, walcz!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob kwi 06, 2013 20:23 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Apropo jak dziś Lolus? :( az się boje pytac...a tak wogole FIP latwo się przenosi na inne koty? Pytam bo nazywa się to niby zakazne zapalenie otrzewnej i zastanawiam się czy rodzenstwo Lolusia jest bezpieczne :(

P.S. Rysiowaasiu Twoja kotka ma swoj watek? Z tego co czytalam na FIPa zapadaja chyba mlodsze koty...
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob kwi 06, 2013 21:06 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Goyka pisze:Apropo jak dziś Lolus? :( az się boje pytac...a tak wogole FIP latwo się przenosi na inne koty? Pytam bo nazywa się to niby zakazne zapalenie otrzewnej i zastanawiam się czy rodzenstwo Lolusia jest bezpieczne :(

Loluś lichutki, tylko śpi, malutko je, wstanie do kuwetki na siku i kupkę, napije się, powącha jedzenie, kawałek zje lub nie i idzie z powrotem spać.
Przydałaby mi się lepsza karma dla nich oraz Tolfedyna na gorączkę abym nie musiała przepłacać w lecznicy.
Co do bezpieczeństwa, każdy z moich pozostałych 13 kotów jet narażony ale małe najbardziej, czyli rodzeństwo Lolusia i moja tymczaska Kola, bo pozostałe są powyżej roku, ale są to koty stare i chore.
Nie chcę nawet myśleć o tym wszystkim bo załamać byłoby się najprościej.

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob kwi 06, 2013 21:21 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Taki fajny kocurek.

Co za pech potworny.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 06, 2013 22:03 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Qrcze a moze to nie jest FIP, moze jest jeszcze jakas nadzieja? :( co wet powiedzial? Jest szansa ze to cos innego?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie kwi 07, 2013 5:39 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś umiera-fip:

Goyka pisze:Qrcze a moze to nie jest FIP, moze jest jeszcze jakas nadzieja? :( co wet powiedzial? Jest szansa ze to cos innego?

Odszedł mój wypasiony, około 3 letni Bisek na FIP. Wyniki były niejednoznaczne, nie gorączkował, nie miał spadku temperatury, nie kaszlał i nie kichał.Zaczął chudnąć... Ściągnięto mu szklankę płynu z...klatki piersiowej.Miał i w brzuszku. Zanim nadeszły wyniki badań (wet miał wątpliwości) to musieliśmy mu pomóc przejść przez TM.W ciągu niecałych 12 godzin nastąpiło totalne pogorszenie. Chłoniak daje również takie objawy...

Współczuje bardzo.To straszna choroba i trudno z nią się pogodzić. My za późno daliśmy odejść Bisiowi .Mieliśmy nadzieję. Choroba była bardzo agresywna. Wszystko trwało ok 14 dni.Od chudnięcia do... Bisio nie stawił się na śniadanie jednego dnia i lawina ruszyła.

Aniu, nie czekaj za długo z decyzją.Potem to już czasu nie ma.

Rozmawiałam z wetami wczoraj. Sami są przerażeni agresywnością FIP w tym roku. Prócz Bisia mają jeszcze 4 przypadki. Może wirus zmutował ?

Trzymam kciuki za małego. I za ciebie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 284 gości