

Agnieszko, liczba powodów do drinkowania i zakąsek rośnie nam lawinowo.

I niech tak zostanie!



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:Właśnie skończyłam ogarniać chatę.Wczoraj wchodząc do kuchni mało nie straciłam nogi, głowy czy czegoś tam jeszcze.
Duuuuuuuuuużo wody i płynu poszło.Oj ,dużo.
Czy pamięta ktoś jak nasza Bianka spadła na 5 litrową butlę oleju?
No wiec teraz Lucynia zaliczyła wpadkę w blaszkę pełną oleju do frytek.Zimnego.Ale zimny tak samo się sprząta jak ciepły.Dla kota to tylko znacząca różnica. Moi postawili i poleźli po ziemniaki. Przykryte i takie tam.
Raczyła Lucynka zrobić sobie przebieżkę po chacie rozkapując wszędzie te tłuste dodatki.Teraz sama wygląda jak tłusta kota.Ciekawe kiedy to zejdzie.Może pomoże program :delikatne pranie z podwójna wodą bez wirowania?
Jest ciekawska mocno kotą.Bardzo ciekawską. Wszędzie łapy wsadza i swój nos. To teraz wsadziła się cała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 24 gości