RTOZ! Pilnie potrzebne adopcje! Oddaj głos na RTOZ w KVT

Do dzisiaj wierzyłam, że jakoś uda się przeżyć ten kryzys finansowy jaki nas dopadł / zresztą zawsze na przełomie roku tak jest/, ale kiedy zobaczyłam na wyciągu ostatnie pieniądze czyli 146,51 to mimo dobrych chęci nie uda nam się nakarmić tylu kotów i leczyć. Już nie mam siły odbierać telefonów, bo słyszę tylko, że mam zabrać kolejne koty. Nie jest ważne gdzie umieszczać i za co leczyć, żywić - miłośnicy czyszczą swoje sumienia, bo oni pomogli, zauważyli chorego, bezdomnego kota ale to ja zostaję z problemem najważniejszym bo problemem finansowym a dochodzi do tego także lokalowy. Najgorsze jest to, że od jakiegoś już czasu ostrzegałam, że z pieniędzmi jest krucho a zwierząt coraz więcej, niestety nawet po pokazaniu wyciągu bankowego do ludzi to nie dociera. Karmy w puszkach w tym momencie wystarczy może do poniedziałku, zostanie ok. 18 kg suchej karmy. Dorosłe będą musiały jeść ale co z maluchami? Bardzo proszę o pomoc, bez Waszego wsparcia kociaki nie przeżyją :cry:

Jest ich ponad 60.

Dzisiaj do adopcji poszła TOLA / trikolorka / . :1luvu:

Bardzo się bałam o nią, że nigdy nie znajdzie domu, bo to bardzo chimeryczna koteczka. Łasi się , przytula i nagle rzuca się na rękę z pazurami. Sama wybrała sobie pana/ chociaż nigdy do odwiedzających za blisko nie podchodziła /. Była obojętna wobec wszystkich. Pan się rozczulił kiedy usłyszał jej imię - Tola - tak miała na imię jego nieżyjąca mama.

W przyszłym tygodniu do nowego domku idzie cudowny Bartuś, a w lutym / po remoncie mieszkania nowej Pani Leoś bez nóżki i ogonka. W przyszłym tygodniu być może znajdzie nowy bezpieczny domek pobity ostatnio Jędruś. Sprawa o groźby i pobicie zgłosiłam na policję.
Co w tym wszystkim jest pocieszające to to, że mieszkańcy Radomska bardzo pozytywnie odpowiedzieli na apel o pomoc finansową dla naszych kociaków i zaczęli je także częściej adoptować. Zaczynam wierzyć, że może być już tylko lepiej :1luvu:

Coraz częściej słyszę, że Miau już się praktycznie skończyło, że tylko Facebook się liczy. Rzeczywiście otrzymujemy ogromne wsparcie od ludzi z Facebooka ale ja i tak wierzę, że na Miau mogę zawsze liczyć, bo tu są także fantastyczni ludzie. Wszystko zależy od ludzi - zarówno na Facebooku jak i na Miau są fantastyczni, pełni empatii. :1luvu:

Kochani, zapraszamy na wydarzenie pomocowe dla RTOZ KAN..

https://www.facebook.com/events/799219350094653/

lista pomocowa na STYCZEŃ 2014

1. Kajtusia -dt u pisiokot

wątek: viewtopic.php?f=1&t=60306&p=10386860#p10386860

2.Fibi -dt anżelika

Fibi-ur.04.2013 - nieco bojaźliwa ale nie drapnie, nie
ugryzie. Woli wycofać się ale kiedy można ją pogłaskać widać, że jest
jej przyjemnie. Odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Również czeka na
sterylizację i usunięcie praktycznie zarośniętego oczka, które ciągle
ropieje i łzawi. Kuwetkowa. Przyjazna wobec innych kotów.
-zabieg

3.Tosia -dt adżelika

Tosia - ur. 05.2013 - jest piękna i kochana. Szczepiona,
odrobaczona i odpchlona. Czeka na sterylizację i usunięcie gałki ocznej.
Kuwetkowa. Zgadza się z innymi kociakami.Dobra nowina z ostatniej
chwili - ktoś chce ją adoptować z Warszawy

-usunięcie gałki ocznej

4.Mikrusek dt kotika

viewtopic.php?f=1&t=160132

leczenie/zabieg

Tosia jest już po zabiegu usunięcia gałki ocznej i po sterylizacji. Wczoraj zdjęto jej szwy i dzisiaj wyjeżdża do DS do Warszawy. :1luvu:

andzelika1952 pisze:Tosia jest już po zabiegu usunięcia gałki ocznej i po sterylizacji. Wczoraj zdjęto jej szwy i dzisiaj wyjeżdża do DS do Warszawy.

wszystkiego najlepszego dla malutkiej w ds-zapraszam przy okazji nowych Dużych Tosi do wątku ślepaczków, na stronę naszą www oraz na fb ja pacze sercem

http://www.japaczesercem.pl/index.php?sLang=pl

alessandro w imieniu dt Tosi i własnym bardzo Wam dziękuję za pomoc :1luvu:

alessandra :1luvu:

radomszczaki czekają na adopcje

Tak tutaj smutno jak i u naszych kociaków. Lokal mamy do końca kwietnia. Może uda się jeszcze wywalczyć kilka miesięcy ale to nic pewnego. Co będzie z kotami tego nie wiem i nie umiem nawet sobie odpowiedzieć. :cry:

Kochani.
Tęczowych pisanek, na stole pyszności, mokrego Dyngusa i wspaniałych gości.
Niech to będzie czas uroczy - życzę miłej Wielkanocy :1luvu:

60 kotów czeka na adopcje... proszą o pomoc..

Kochani, zapraszam do 1 postu - koty forumowe czekające na domki...

Zuzia ur. 2010. Dzika kotka przywieziona z działek. Unika dotyku ręki, ale kiedy już jest głaskana rozpływa się z radości. Nadal
bojaźliwa, trzymająca się na uboczu, ale podgląda ciekawie, jak wyciągnie się do niej rękę. Kładzie wtedy głowę na dłoni, bodzie i
przewraca się na bok, dając brzucho do głaskania. Przyjazna i opiekuńcza wobec innych kotów.Odrobaczona, odpchlona,
zaszczepiona i wysterylizowana. Kuwetkowa.

Dziś poszedł do adopcji Marcelek...

Kochani, zapraszam na nowy wątek KAN

viewtopic.php?f=1&t=162107

RTOZ! Pilnie potrzebne adopcje! Oddaj głos na RTOZ w KVT

Kto przegląda forum