esperanza pisze:Jest taka chuda, a jak się jeszcze zestresowała, to się nie dziwię, że krew nie chciała lecieć.
Moja bura sypia zawsze z nami na łóżku
A to dlatego ze chuda nie chciało lecieć???
Myślałam ze to jakieś inne powody.
Mała miała dziś ciężki dzień - rano tortury przy pobieraniu krwi, teraz jeszcze podałam jej fenbendazol...
Bida kochana.
Pójdę ją ugłaskam i położę spać.