Nie wiadomo czy ona mogłaby przebywać z innymi kotami, jak na nie reaguje?
Chociaż skoro żyła na wolności, to chyba nie powinno być źle ...
Ja jestem nowa na forum i odkąd weszłam zapuszczam wici wśród znajomych (jak się okazuje mało kto śledzi miau.pl), zwłaszcza tych zakoconych, którzy wiedzą czym pachnie mały kociak, mają już doświadczenie, więc dorosły kotek, czy nawet chory im nie straszny, może ktoś się zakocha w jakimś ogłaszanym kiciusiu, dlatego dopytuję o kwestię innych kotów
Głaski dla kici





