POMOCY! Kot bez nogi! okolice Rzeszowa, Kolbuszowej

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 21:18

Kości na wierzchu ! Jak ona musiała cierpieć...
Zuzia jestes :aniolek: że po nia pojechałaś.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 03, 2009 21:44

Amika6 pisze:Brak mi słów :(

Zuziu i co teraz, zostanie u Ciebie czy trzeba wołać o DT.
Jakby co to finansowo pomogę.

Wiele osób Ci to mówiło ale powtórzę Zuziu jesteś :aniolek:


Jutro idę z kicią do mojej wetki. Jest po południu, ale poczekam, bo jej wierzę, że powie co i jak. Wydaje mi się, że gorsze jest oko. Łapce chyba nic nie pomoże, tylko trzeba jakoś zabezpieczyć. W koteńce jest niesamowita siła walki, wierzę, że da radę. To młodzizna!! Nie mogę patrzeć, jak próbuje się tym kikutem drapać. Narazie może być u mnie, całe szczęście, że babcia wzięła Marcela. I mam nadzieję, że po umownych 2 tygodniach go nie odda. Chłopaku, paracuj na to!

Dziewczyny, wypiłam piwo, bo muszę odreagować...nie mogę patrzeć na bidę..... (mimo że biorę antybiotyk na :twisted: boreliozę!!)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 03, 2009 22:01

zuzia96 pisze:Dziewczyny, wypiłam piwo, bo muszę odreagować...nie mogę patrzeć na bidę..... (mimo że biorę antybiotyk na :twisted: boreliozę!!)

Jak Ci ludzie z tej stacji mogą na siebie patrzeć w lustrze, jak mogą spać spokojnie 8O
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 03, 2009 22:05

Łapke to trzeba będzie zoperowac, jakos te kosci przykryc skórą, a może oczko sie uda uratować, wetka sprawdzi czy to od choroby czy mechaniczne uszkodzenie.

W tej sytuacji piwo to jak lekarstwo...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 03, 2009 22:28

zuziu, kocham cie, wiesz o tym? jestes wielki czlowiek.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon sie 03, 2009 22:30

Ja nie wiem, nie rozumiem, nie pojmuję tych ludzi ze stacji, ale to może jakieś wiejskie prostaki, ale nie rozumiem jak założycielka wątku mogła zostawić na pastwę losu tak cierpiące maleństwo 8O
Zuziu, dobrze że są tacy Ludzie jak Ty.
Pomogę finansowo, jak już będzie wiadomo co i jak. Łapka po wnykach :(
AnielkaG
 

Post » Pon sie 03, 2009 22:34

moja kotka tą którą wziełam też ma tak samo do połowy noge i jest wszystko ok.
Rzeczywiście musi się przyzwyczaic do chodzenia bo praktycznie chodzi na 3 łapkach ale czasami sie podpiera na tej połowie.
Wyobrażam sobie ile ten biedny kociak na cierpiał się z bólu.
Obojętność ludzi jest przerażająca.
Jak to dobrze,że już jest bezpieczna.

izaz

 
Posty: 1582
Od: Czw gru 04, 2008 0:16
Lokalizacja: w-wy

Post » Pon sie 03, 2009 22:34

tez nie moge ogarnac, jak tak mozna zostawic. ale jak mowie - dobrze ze choc napisala.
zuziu jestes :aniolek:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon sie 03, 2009 22:46

Nie odzywałam się po wczorajszej wypowiedzi, ale teraz napiszę ... bo tak naprawdę to z Warszawy do Rzeszowa nie jest aż tak daleko.

AnielkaG, założycielka wątku była przejazdem na tej stacji.
Nie wiemy gdzie i z kim jechała. Nie wiemy czemu nie mogła jej zabrać (i kto o tym zdecydował) i nie wiemy ile ją ta decyzja kosztowała. Więc może daj już spokój z tą napastliwością.
Tak naprawdę gdyby nie koalka, o kotce najprawdopodobniej nikt nigdy by się nie dowiedział i kotka nie doczekałaby pomocy. Może o tym pomyśl.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 03, 2009 22:55

8O 8O 8O 8O
hmmm, żaden z moich kotów nie otrzymał pomocy na forum, zakładanie wątku w intenecie to nie jest pomoc tylko spychologia, tak uważam i mam prawo tak mysleć
skupmy się na pomocy kotce a nie na awanturach, bo w tym akurat forum Miau jest doskonałe
Ostatnio edytowano Pon sie 03, 2009 22:59 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Pon sie 03, 2009 22:59

AnielkaG pisze:
bo tak naprawdę to z Warszawy do Rzeszowa nie jest aż tak daleko.

sugerujesz że mam po kotkę pojechać? skąd wiesz że tego nie zrobię?

To było bardzo ważne wczoraj, teraz to już nie chyba nie potrzebne.
Zuzia96 zadba o koteczkę, tego jestem pewna (i nie będzie napadać na innych).
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 03, 2009 23:01

i nie będzie napadać na innych

no dobra, pobij mnie, tylko kto da jeść moim 7 tymczasom? i pójdzie z niektórymi jutro do weta:?
Nie ma usprawiedliwienia dla obojętności, to takie samo okrucieństwo jak inne
AnielkaG
 

Post » Pon sie 03, 2009 23:26

to chyba nie miejsce na kłótnie.... ważne że koteńka bezpieczna...a może udałoby się zadzwonić do wetki żeby w tej sytuacji przyszła wcześniej?i tak już kinia długo cierpi:( jak myślę o niej to aż mnie boli :cry:

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Wto sie 04, 2009 0:23

Dziewczyny, nie kłóćcie się...

To jest domowa koteńka...bardzo kochana...i już bezpieczna...zobaczcie, jak dobrze się czuje w domu...
Obrazek

Dobranoc...jutro mamy ciężki dzień...
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sie 04, 2009 5:37

zuzia, i jak tam? mozna ci jakos pomoc zdalnie?
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 34 gości