aga znalazła miziaka !!!!!!!!!

[kalina m.]

Chyba mam juz kogoś konkretnego. Jest jeszcze jeden problem, ale musimy go przeskoczyć. Szczegóły - PW.

[elwira zięba]

fajnie by było; jestemw pracy i widze przez okno jak siedzi pod klatką sam-tu ma jedyny kawałek suchego miejsca, bo leje jak cholera

[elwira zięba]

nadal leży na tym chodniku pod klatką, beznadzeja

[Gośkas]

Chyba mam juz kogoś konkretnego

mocno trzymam kciuki

[elwira zięba]

dzisiaj sie dowiem, ewentualny dom w zabrzu

[elwira zięba]

Wyszłam pogłaskac kota, a sąsiad mnie uswiadamiał żebym tego nie robiła, bo on moze miec zarazki I TO NIEBEZPIECZNE

[elwira zięba]

a sie podrzucę jak jestem

[aga-zgaga]

Wyszłam pogłaskac kota, a sąsiad mnie uswiadamiał żebym tego nie robiła, bo on moze miec zarazki I TO NIEBEZPIECZNE

sam ma qrna zarazki i jest niebezpieczny! co za ludzie, no!
ja pamietam, ze jak kiedys wzielam kota spod sklepu, jeszcze w bardzo zamierzchlych czasach, i sie okazalo, ze sie zarazilysmy od niego grzybica, to jak go przywiozlam na badanie na ssgw, to mnie wetka opieprzyla, ze sie nie bierze kotow z ulicy. a wszyscy sie bardzo ladnie z tego wyleczyli, lacznie z kotem, wiec w czym problem. no moze nie nalezalo tak od razu z nim spac w jednym lozku. ale nie wziac? kota, ktory trzesie sie z zimna i wpieprza suchy chleb, az mu sie uszy trzesa?
a jak tam z potencjalnym domkiem dla biedaka? wyjasnilo sie cos? szkoda mi go, ostatnio znowu leje.

[kalina m.]

Jutro będę ostatecznie wiedziała co z domem w Zabrzu. Też trzymam kciuki.

[elwira zięba]

ja czekam nawieści od kaliny i podrzucam, no leje jak choleraa; przyniosłam mu dziś royala , bo lubi, ale gdzieś sie chyba zaszył

[Gośkas]

podrzucam i czekam na najnowsze (tylko dobre ) wiadomości

[aga-zgaga]

i co?

[kalina m.]

Jeszcze czekamy...

[kalina m.]

Pani cały czas się zastanawia ( problem finansowy ), nie dała ostatecznej odpowiedzi. Czekam.

[Gośkas]

czekam na wieści w nadziei na domek