Przepraszam Cioteczki za zaniedbywanie wątku, ale przed urlopem miałam szalony tydzień w pracy , aby wszystko pozakańczać, poprzekazywać itd. Nie wychodziłam przed 17, 18 no i nie miałam zbyt wiele czasu na miau
wczoraj panienki były u Cioci CC na kontroli i :
- przytyły

niewiele ale przytyły
- nadal kaszlą
- nadal kichają
- zostały odrobaczone, bo może kaszel od robali też być
- dostały zastrzyki na 5 dni żeby Piotrek nie musiał dawać tabletek
no i ........... czekamy, żeby wreszcie leki zadziałały a maluchy wyzdrowiały.
Wyjeżdżam jutro na tydzień z dziećmi nad morze, mój TŻ zostaje sam na posterunku
dziś nawet były pierwsze próby zakraplania oczek Astry oraz Rysiaczka.
Jeśli możecie Cioteczki, to podnoście od czasu do czasu wątek dziewczynek, żeby nie zaginął w czeluściach miau
pozdrawiam i odezwę się za tydzień!!!!!!!!!!!!