Cześć
wszystko poszło w takim tempie że nie nadążyłam pisać.
Przed wczoraj do domków pojechał czarny kocurek i bura kicia. Domki naprawdę fajne, z umowami i kociaczki będą miały super warunki.
Trzeci kocurek został adoptowany przez znajomą Pań które to kociaki miały, również podpisały z nią - pierwszą w życiu - umowę adopcyjną.
Tak więc zmieniam tytuł i bardzo dziękuję za zainteresowanie, podbijanie i podtrzymywanie na duchu. HURA
