Honorka pojechała do domu, smutno bez niej

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob lip 18, 2009 13:48

Honorciu trzymaj się piękna!!! :(

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Sob lip 18, 2009 21:10

Anielko napisz proszę co u Koteczki...

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 19, 2009 10:32

W piątek i sobotę rano było tragicznie. Pół dnia byłam w lecznicy, dostała 2 antybiotyki, aminokwasy, witaminy, ornipural. Wieczorem zażądała wyjściaz pokoju, chodziłą po miszkaniu i poszła do misek. :P Zjadła 4 chrupki- cud! Nie jadła i nie piła nic od tygodnia, nawet niechciała powąchac jedzenia!
Teraz śpi mi na kolanach, dostała leki. (jest nielegalnie ze mną w pracy) Może wreszcie bedzie lepiej
AnielkaG
 

Post » Nie lip 19, 2009 11:16

Tak się cieszę, że Kicia się nie poddała! Trzymajcie się Dziewczyny i piszcie jak się macie! Pogłaskanki dla Honoratki ! Trzymam kciuki najmocniej jak potrafię i wierzę, że będzie dobrze.

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 19, 2009 11:43

Duze poswiecenie kicia w pracy i to w jakim miejscu :wink:

Aniela mam Ornipural pamietaj, ile bedzie potrzeba dla bidulki to bez krepacji.

Honorciu ciesze sie , ze wrocilas do swiata zywych. :ok: :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lip 19, 2009 22:49

Agn pisze:Metoclopramid działa przede wszystkim przeciwwymiotnie i pobudza perystaltykę jelit - i jak kot nie rzyga i nie ma zaparć, to i apetyt mu wraca.
[Ale to Anielka akurat wie.]


Dlatego napisałam w cudzysłowie "pobudza apetyt" :) wiem jak działa metoclopramid :)
-----------------------------------------------------------

Super , że kicia już lepiej :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon lip 20, 2009 19:00

Jak tam ślicznotka się miewa?

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 21, 2009 11:16

Dzisiaj znowu do niczego, charczy od wieczora i nie interesuje ją jedzenie.
Rano dostałą trochę kroplówki i antybiotyk i witaminy, reszta jak wrócę z pracy. Siedzi pod drzwaimi pokoju, gdzie jest dziki kociak w klatce...
Anielko - a testy na FeLV i FIV Honorka miała robione? Bo to wygląda na jakieś totalne upośledzenie ukł. odpornościowego. Badania krwi jakieś?

Po sterylce zagoiła się bez kłopotów?

miała robione testy- ujemne, zagoiła się ładnie, w brzuszku raczej nic się nie dzieje, w badanich też nic na to nie wskazuje. Nerki zdrowe, wątroba też. Dam jej dziś metoclopramid, bo fakt perystatykę ma marną. mam wrażenie że ma odruch wymiotny od tego co jej ścieka z nosa do gardła.
AnielkaG
 

Post » Wto lip 21, 2009 11:46

Ja teraz wszędzie widzę chlamydię...
Ona się uaktywnia jak jest osłabiony organizm, może ma?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro lip 22, 2009 9:55

Równie dobrze może mieć grzybicze zapalenie płuc. Ale ona infekcję ma w miarę opanowaną, głównym problemem jest to ze nie pije (nie tkneła wody od 10 dni), prawie nie je (1 łyżka suchego to zdecydowanie za mało), nawet nie chce nic polizać, karmiona na siłę wypluwa. Nie ma żadnej realnej przyczyny tego braku apetytu. Już tak myślę ze może dać jej steryd (Metoclopramid dałam wczoraj, bez żadnego efektu), ale to zaostrzy infekcję, ale jak nie zacznie jeść to i tak umrze.
AnielkaG
 

Post » Śro lip 22, 2009 17:07

osłuchowo nie ma śladu po zapaleniu płuc, ma niezagojona nadżerkę w pysiu, nie pije nadal :(
AnielkaG
 

Post » Pt lip 24, 2009 14:03

Anielko co z Honoratką?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lip 24, 2009 14:10

ja też czekam na dobre wieści ! :ok:

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 24, 2009 16:18

Na szczęście mam dobre wieści. W środę wieczorem Honorka bardzo się denerwowała kroplówką, więc dałam spokój a ona z wyrazem pysia" no dobra, już dosyć.." poszła do miski z wodą. Od wczoraj je już mokre, jeszcze widac że się zmusza, ale siedzi praktycznie bez przerwy przy miskach. Nie lubi mięsa, więc wsuwa szaszetki i puszki (kupiłam jej karme dla kociąt), pije. Wczoraj dostał ostatnia dawke antybiotyku (moze i powinna jescze dostac dziś i jutro ale wenflon juz nie działą, a nie ma innej niz dozylna droga podania, a nie chce jej już męczyc). Honorka wyglada strasznie, skóra i kości, wazy moze z 1, 5 kg, nie mam jej na czym zważyć :( bo waga łazienkowa ją ignoruje. Ale humor ma, pogodziła sie nawet z obecnością Rudolfa, którego lała. Łzawią jej oczy, ale to już załatwimy kroplami. zasymilowała się z pozostałymi kotami (mam w tej chwili 7 dorosłych i malucha na kwarantannie).
Niestety, kolejne dwa koty mam chore :(
AnielkaG
 

Post » Pt lip 24, 2009 16:25

Honorka musi teraz odrobic zaległosci jedzeniowe.


Super , ze walczyłas o nia i sie udało . :dance:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości